Terminator

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 15:42, 27 sie 2008 autorstwa 83.31.33.157 (dyskusja) (Bez zmian. Nowy temat do Nonsensopedii.)

Terminator

"Terminator", lub błędnie ujmując, "Gubernator", to chodząca maszyna, ubierająca się w ciuchy ze skóry(najpierw ludzkiej, potem z ciemnych zwierząt) i nosząca okulary przeciw słońcowe. Czasami nawet chodzi nago po ulicach i barach, robiąc drakę o "ciuchy i klucze", ponieważ nie boi się policji. Uważa się za ojca niejakiego Dżona Konnora. Na początku jak dowiedział się, że żona, Sara Konnor, zdradziła go z niejakim Kaijlem Ryśkiem, chciał ją zabić, ale przez Ryśka, nie udało mu się to(w takim razie zabił Ryśka). Po tym jak urodziła, wysłał ją do czubów, a syna oddał do doma dzieciaków. W końcu zrozumiał, że robi źle i postanowił do nich "wrócić". Odebrał syna rodzinie zastępczej(Dżon był w wieku dziesięciu lat) i zabrał też żonę od czubów. Jednak życie nie było za miłe i znowu przyczepił się do niego jakiś kaps, tym razem koleś nazywany "Płynny Metal", bo pracował w hucie i potrafi w sekundę wymodelować ostrze lub coś. Ten żeby się go pozbyć, zabrał go do huty i wrzucił do lawy, ale się potknął i wpadł za nim. Po tych wydarzeniach, ktoś nakręcił o nim ciąg dalszy, ale było to badziewie, bo za kolesia go grającego, dali jakiegoś starego gubernatora. Co do przeszłości Terminatora, to pochodził z przyszłości, a jego celem było chodzenie z pukawką laserową i strzelanie do ludzików(tak mu wmawiał "Skajnet"). Został wysłany do przeszłości(wojak idzie do cywila) i dano mu jego pierwsze ciuchy. Od tej pory nikt mu nie rozkazuje. Jego ulubione teksty to "I'll be back!" i "Astalavista babe!".