Install party

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 20:55, 6 wrz 2008 autorstwa 83.21.158.241 (dyskusja) (nowa strona)
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)

Install party – Impreza, odmiana lan party, której celem jest granie w jakąś z idiotycznych gier FPP, RTS lub podobnych, na przykład Quake, lub Counter Strike, jednak 97% czasu przeznaczone jest na instalowanie gier lub programów umożliwiających granie. Średnio na 2 minuty grania przypada 58 minut instalowania. O dziwo młodzi ludzie nie poddają się tak łatwo, i nawet po piątej nieudnajej reinstalacji Windowsa, osiemnastej wypalonej płycie z Warcraftem (pirackiej, a jak myślicie?), i pięćdziesiątym "kCenzura2.svgmać!!" nie popadają w załamanie nerwowe, a jedynie stan lekkiego poddenerwowania (takiego samego jak pingwiny z Afrykańskiego Stowarzyszenia Sprzedawców Kiełbasy).

Podział

  • Godzina 1 - Zbiórka śmiałków, i rozstawianie komputerów, instalowanie gier
  • Godzina 2 - Łączenie sieci i instalowanie gier
  • Godzina 3 - Instalowanie gier i próba zagrania w nie, oczywiście nieudana
  • Godzina 4 - Poszukiwanie cracków i seriali
  • Godzina 5 - Instalowanie gier, do tego z crackami
  • Godzina 6 - Kolejna próba zagrania (jeszcze bardziej nieudana)
  • Godzina 7 - Ktoś wpada na genialny pomysł przeinstalowania systemów
  • Godzina 8 - Przeinstalowywanie systemów
  • Godzina 9 - Przeinstalowywanie systemów
  • Godzina 10 - Przeinstalowywanie systemów
  • Godzina 11 - Przeinstalowywanie systemów
  • Godzina 12 - Przeinstalowywanie systemów
  • Godzina 13 - Instalowanie gier i próba zagrania w nie, na nowo przeinstalowanych systemach, oczywiście nieudana
  • Godzina 14 - Rozchodzenie się do domów, dotyczy tylko tych, którzy nie doznali stanu lekkiego poddenerwowania (takiego samego jak pingwiny z Afrykańskiego Stowarzyszenia Sprzedawców Kiełbasy).


Możliwe zakończenia

1. Po paru godzinach udaje się to wszystko jako tako ogarnąć, i uda się parenaście minut pomłucić - zdarza się dość rzadko.

2. Po kilkudziesięciu minutach większość uczestników wpada w szał, niszcząc wszystko w domu organizatora/kafejce, przyjeżdża policja i aresztuje Zenka za posiadanie nielegalnej hodowli aborygeńskich kaktusów.

3. Wszystkim udaje się podłączyć (!!!)a nawet zagrać (!!!) i to przez parę godzin, ale i tak przyleci ufo i porwie Pana Józka lub Zenka, o ile nie został aresztowany przez policję za posiadanie nielegalnej hodowli aborygeńskich kaktusów.