Dyskusja użytkownika:Karolla92
Jestem tancerka (baletu), pare dobrych lat.to co jest wypisane tu jest obraza dla tancerzy (baleron,adeptka).Tancerzowi w pierwszej klasie jest wpajana miłosc do tanca, jezeli juz zdecydował sie, wybrac do Szkoły Baletowej...ale jezeli uzna ze to nie jest to, odchodzi i koniec przygody."Tiulowa" sukieneczka nazywa sie paczka, i kompletną bzdurą jest wypisana jej waga (15kg?) nie.Jeżeli chodzi o przemoc zdarzały sie przypadki... Nauczyciele w takich szkołach artystycznych, uczacy tanca, sami konczyli albo szkoły baletowe albo jakies studium, i zaden dyrektor nie zatrudnił by jakiegos kretyna który siedział. Naprawde tylko gratulować, osobie która to pisała...zal A pionty to nie "betonowe buty" tylko drewniane, aby sobie nie zedrzec palców zakładane sa wkładki które osłaniaja pzed tym wypadkiem...owszem mamy blizny na zawsze po cwiczeniach ale sa osoby które kochaja taniec, i nie dlatego ze im to wpojono i wyryto na korze mózgowej,poprostu nie umieja zyc bez tanca i zrobia wszystko aby tanczyc stad to powiedzenie: "Miłosc do tańca objawia sie zawsze kiedy sciągasz pointy ze łazami w oczach"Kocham balet, ale i nienawidze za to cierpienie którego doswiadczyłam.