Cukierek z alkoholem
Wstrząśnięte, niemieszane!
Świstak o cukierkach z alkoholem
To co tygrysy lubią najbardziej!
Tygrysek po spożyciu cukierków
Skoro wymyślono cukierki z wódką, to czemu nie wymyślono wódki z cukierkami?
Złota myśl nieznanego autora
Cukierek z alkoholem (łac.dulcis e firewaters) – produkt wyglądający podobnie do zwykłego cukierka, lecz zupełnie od niego różny. Dzięki niezwykłemu połączeniu czekolady milki i polskiego bimbru po skonsumowaniu takiego cukierka, ma się kaca przez cały tydzień.
W Polsce dopuszczane prawnie normy alkoholu w cukierku (%) wynoszą: 97%, W Rosji: 113%. Szczególnie liczne występowanie na tzw.imprezach u świstaka, który znany jest ze swego uzależnienia od tychże słodyczy. Jest to także cudowny sposób tajniackiego spożywania alkoholu przez nieletnich alkoholików, aczkolwiek w amerykańskim rządzie opracowują już ustawę zabraniającą sprzedaży tych cudownych cukierków młodzieży poniżej 18 roku życia. Do Polskiego rządu podoba ustawa powinna trafić już za mniej więcej połowę wieku.
Choć strach pomyśleć, co wtedy będzie. Bo weźmy już to, co jest teraz. Zjedz sobie taki batonik Pawełek - niby to nic, wódki w nim nie czuć, na opakowaniu ni słowa o alkoholu. Ale jeśli zjesz, wsiądziesz do samochodu, złapie cię policja, zrobi badanie - to okaże się że masz powyżej 0,2 promila alkoholu we krwi i krótko mówiąc, masz przerąbane przez jednego cholernego Pawełka... Na szczęście jego moc mija po 15 minutach.