Poradnik:Jak poprawić sobie humor po nieudanym związku z kobietą
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 23:49, 2 lis 2008 autorstwa 83.1.132.24 (dyskusja) (→Kontakt utrzymywany z ostatnią partnerką)
Jeżeli czytasz ten poradnik - prawdopodobnie cierpisz na syndrom niskiego poziomu męskości lub chcesz po prostu podwyższyć morale przed kolejną próbą wciągnięcia kobiety do łóżka. Lub jesteś zranioną lesbijką.
Zwiększanie męskości we własnych oczach
Po pierwsze zdaj sobie sprawę, że nie potrzebujesz żadnej kobiety do szczęścia. Jesteś silnym samcem, który robi co mu się podoba, a nie po to aby przypodobać się jakiejś babie. Możesz myć się tak często jak tego pragniesz, jeść co chcesz, mówić co Ci tylko ślina na język przyniesie. Oto lista zadań w pierwszym tygodniu po zakończeniu waszego związku: Media:http://www.theodoresworld.net/pics/0507/bikiniImage3.jpg
- Zwołaj kumpli na wielki męski wieczór z piwem, meczem twojej ulubionej reprezentacji, kilkoma pornosami z najbliższej wypożyczalni video. Jeżeli twoja drużyna wygra,śpiewajcie karaoke jednocześnie oglądając filmy pornograficzne, jeżeli przegra wyrzuć telewizor przez okno.
- Pamiętaj że jako prawdziwy mężczyzna masz prawo do gniewu. wytłumacz to swojemu mniej męskiemu sąsiadowi, któremu telewizor spadł na samochód/głowę/ulubione kwiatki żony.
- Kup nowy telewizor. Idź na zakupy z kumplami. To będzie dobra okazja do spaceru i wspólnej rozmowy na temat wszystkich piersi i stringów, który twój team dostrzeże.
- Nazywaj kobiety "dupami","lachonami". Te poniżej siedemnastego roku życia nazywaj "wąskimi foczkami".
- Podpatrz zasady nowego nazewnictwa u miejscowej młodzieży. Ale pamiętaj, to są gówniarze! w dodatku to potencjalni konkurenci do "wąskich foczek"
- Jedz co chcesz. Pij co chcesz. Ale najlepiej odżywiaj się tym, będzie przypominać Ci twoim oddechem/burczeniem w brzuchu/popierdywaniem/chorobami serca, że jesteś prawdziwym mężczyzną niczym skandynawski drwal. Np cebula z czosnkiem. Zwierzyna upolowanawłasną bronią myśliwską lub samochodem. Wysokotłuszczowe i wysokoenergetyczne dania mięsne. Wszelkie alkohole krajowe, które rozbudzą twój patriotyzm gospodarczy, jak i drogie alkohole zagraniczne, które udowodnią twoją wysoką pozycję społeczną.
Kontakt utrzymywany z ostatnią partnerką
- Jeżeli nie oczekujesz od tej relacji już niczego więcej, traktuj ją na równi z pozostałymi przedstawicielkami płci pięknej. Zauważaj jej atrybuty płciowe, możesz jej nawet powiedzieć, że cały czas ma ładną dupę
- Jeżeli jesteś wyjątkowo zły na tamtą kobietę, lansuj się z najbardziej różowymi lachonami pod jej domem, a każdemu adoratorowi twojej byłej spuszczaj wpierdol i mów żemiałeś nieodpowiednie poglądy polityczne jak na tę dzielnicę Możesz też szantażować Lecha Kaczyńskiego zdjęciami twojej byłej nago. Możesz też szantażować twoją byłą nagimi zdjęciami Lecha Kaczyńskiego. Pieniądze z szantażu przeznacz na nowy wodoodporny telewizor, który wjebiesz do swojego basenu z dupeczkami.
- Jeżeli nadal lubisz swoją byłą, to widocznie to tylko krótka przerwa w waszym związku. Teraz jesteś bardziej męski niż kiedykolwiek. Śpiesz się! jeszcze tej nocy spraw swojej byłej najlepszy seks w jej życiu. Oczywiście ona może stawiać opory. To tylko wrodzona kobieca nieśmiałość. Wyekwipuj się w gaz obezwładniający, wytrychy i kamerę video. W końcu musisz udowodnić swojej byłej, że to nie był tylko piękny sen.
Naprawdę jesteś Lesbijką?
- Oddychaj, bądź silna.
- Kup czekoladki, bylenie w kształcie serduszka
- Wpierdol jakiemuś łysemu chłopakowi na paradzie równości. Ustabilizowanie emocji to podstawa.
- Zadzwoń do chłopaka, który podkochiwał się w tobie w podstawówce. Tak, teraz odzyskałaś jako taką ocenę o własnej piękoności i inteligencji.
- Zadzwoń do jeszcze paru chłopaków.
- Na pewno nie chcesz zostać hetero? Z chłopakami to takie proste. Oni kochają Cię poprostu za to że jesteś.
- Za bardzo śmierdzą czosnkiem? No taka ich już natura. No dobrze, idź do księgarni, poprzeglądaj parę podręczników "jak poderwać dziewczynę".
- Nie znasz żadnej dziewczyny na którą działają te metody?
Widzisz jak my mamy trudno?