Policja
Dresiarz o policji
Chwalić tradycję, jebać policję!
Polak o policji
Policja – organizacja nazistowska największy zbrojny kijem bejsbolowym gang na świecie. Posiada ponad 100 członków w Polsce (więcej niż Pruszków i Wołomin razem wzięte), oraz miliony na świecie. Zazwyczaj używana do rozpędzania różnych manifestacji, np. meczu. Uzbrojeni w pałki, pistolety kaliber 12mm i gwizdki. Ich pojazdy to radiowozy, lepiej rozpoznawane pod nazwą suki. Ubrani są zazwyczaj na granatowo. W przeciwieństwie do innych gangów, oni są najbardziej rozpoznawalni, głównie przez święcący żółty napis na plecach. Znana z tego, że nigdy nie cacka się z wrogiem (np. na juwenaliach studenckich), strzela od strzela i pyta
i nie wypłaca gotówki. Poza tym nie sprawdza amunicji, i tak używa tylko pistoletów na kapiszony. Posiadają też kaczki szkolone specjalnie do wykrzywiania i zjadania karmy dla psów w kanapkach kolegów. Policjanci przeważnie się nudzą więc na komisariacie (wyłącznie z nudów) prostują banany (kolegów lub skazanych). Czynności te to rutyna wśród "policyjnej społeczności".
Policjanci wykazują tendencję do spisywania obywateli za takie rzeczy, jak naplucie sąsiadowi pod drzwi, jazda po piwku na rowerku, a także obraza policjanta, który też jest pijany po korespondencji z prostytutką.
Należy pamiętać, iż kiedy banda dresów napadnie Cię pod Mostem Królowej Jadwigi w Poznaniu, to w pobliżu nie będzie żadnego policjanta, ale kiedy w tym samym miejscu wypijesz jedno piwo, to niezwłocznie pojawi się niebieski pojazd, a cena piwa wzrośnie o 10000 zł.