Salceson
Salceson - wyrób czekoladopodobny, tłoczony zazwyczaj ze świńskich oczu, krwi, cukru pudru i kminku. Salceson dzięki swojemu nieprzeciętnemu smakowi i zapachowi cieszy się szczególnie dużą popularnością wśród rolników.
Rodzaje salcesonów
- Włoski (czosnek, słonina, kminek, móżdżki cielęce, żelatyna ),
- Koci (tłuszcz z kota, krew, zmielone zęby, rosół, żelatyna),
- Pomidorowy (podroby, skórki wieprzowe, krew, zupa pomidorowa, żelatyna),
- Ozorkowy (ozorki wieprzowe, skóra świni, cukier puder, wywar z kurzych nóg, żelki kokosowe).
Salceson można zrobić praktycznie z wszystkiego, nawet z resztek po obiedzie.
Ciekawostki
- Według legendy im dłuższego włosa wyłowisz z salcesonu tym dłużej będziesz żył,
- Każde dziecko marzy by dostać 0,5 kg salcesonu pod choinkę,
- Przed zjedzeniem skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.
- Ilona Anna Syty, czyli Ila Salceson, przyczyniła się do popularyzacji salcesonu w Polsce południowo-wschodniej, dzięki czemu zyskała swój przydomek. Ilona ma nawet zamiar przerobić cukrownię w Wożuczynie na wytwórnię salcesonu, bez którego nie może żyć. Lady Baleron została nominowana w krajowym programie ochrony drobiu oraz zyskała znaczący tytuł Miss Drobiu 2008. W 2007 roku Ilona została aresztowana za niepłacenie podatków za swoją firmę produkującą konserwy marki Nena Light, ale pomysłowa KruSzynka pożarła wszystkie dowody rzeczowe i została wypuszczona na wolność. Aktualnie, Ilona zajmuje się sporządzaniem receptury najnowszej serii konserw drobiowych oraz promocją swej najnowszej płyty Hello, I'm Ilona. Pierwszy singiel z tego krążka, Give Me Salceson, zdobył szczyty list przebojów na całym świecie.
Ilona stała się inspiracją dla barokowych poetów dzięki swoim iście obfitym kształtom.
Ilono, ojczyzno moja! Ty jesteś jak salceson, ten tylko się dowie jak smakujesz, kto cię straci! Dziś obfitość twą w pełnej krasie widzę i opisuję, bo niknę w twej masie! Ty, królowo baleronu, co bram Wożuczyna bronisz i cukrowni strzeżesz murów, zabierz mnie tam, gdzie wyprzedaż boczku, razem pójdziemy do Tesco krok po kroczku! Ilono, kotlecie schabowy! Twój obfity brzuszek jest tak odlotowy, że nie zawaham się zadać Ci pytania: Co jadasz na dziesiąte śniadania? Czy salceson, wołowinkę? Baleronik, wieprzowinkę? Może cukier wożuczyński, może tylko łebek świński? Ach, Ilono, piękno twoje jest jak drobiu wodopoje! Twoje oczy żabensowe, pomidory to szklarniowe! Jak pierogi twoje usta, twoja głowa jak kapusta! Bęben z pralki to twój brzuszek, włosy są hodowlą muszek! Twoje uszka jak stroiki, tam hodujesz borowiki! Ilono Grubson, muzo baroku! Zboże rośnie tobie w kroku! Jesteś gibka, taka gładka, jak sałatka mego dziadka! Tyś marzeniem jest rzeźników, wszystkich sytych cukierników! Mądraś jak Rutowicz Jola oraz z Blog 27 Tola! Ach, Ilonko, kończyć muszę, bo przez ciebie się uduszę! Jesteś tak obfita; każdy ci to powie, że sytość twa nie mieści mu się w głowie...