Kostka (plecak)
Kostka – stary kapeć z szelkami i mnóstwem naszywek, zakupiony w ciuchlandzie, zacnym metalszopie lub jeszcze zacniejszym sklepie z militariami. Dla osób mieszkających blisko jednostek wojskowych możliwe jest również nabycie owego poprzez zabór mienia państwowego.
Występuje w kolorach czarnym, zielonym, czarnym, ciemnozielonym, czarnym, jasno zielonym i czarno-czarnym. Najczęściej koloru nie sposób odróżnić spod tony ćwieków i naszywek.Dodajmy ,że plecak jest NIEZNISZCZALNY a tylko nieliczni przeżywają bliższe spotkanie z nim sam na sam(okej nie sam na sam bo plecak musi mieć właśiciela czyt. Metala który potrafi w 110% procentach wykorzystać "Skill'a" >rzut plecakiem +666< Noszą je metalowcy oraz ci, co mieszkają pod mostem, mają mnóstwo jaskiniowców w brodzie i włosy dłuższe, niż historia Polski. Plecak ten jest zazwyczaj siedliskiem robali, pająków oraz innych dziwnych stworzeń. Jeśli już zakupisz plecak:
- Noś go zawsze i wszędzie.
- Wysławiaj go.
- Śpij z nim.
- Często go przytulaj.
- Dbaj o mieszkające w nim insekty.
- Poprzyczepiaj na niego naszywki, zapinki, ćwieki, kapsle Tymbarku, sztuczną szczękę babci w formie breloka.
- Nie próbuj nawet zamienić go na jakieś gówno pokroju Adidas.
- Każdy, kto ma kostkę, jest twoim bratem.
- Każdy, kto nie ma – wrogiem.
- Jeśli ktoś nie wie, co to (tradycyjnie) – ZABIJ GO.
- W swoim testamencie zapisz, aby nie odrywali ci go z pleców (wspominałem już, że musisz go sobie przyszyć?)
- Nie wolno go prać z powodu żyjących w nim robali, pająków i innych przemiłych stworzeń. Ponadto proszek zabija kurz, który przecież dodaje hardkoru.
- Jeżeli się rozpadnie/rozleci, zabij się i pochowaj razem z nim.
- Jak w grobie zgłodniejesz, zjedz swoją twarz i czekaj na szatana.