Harry Potter
Harry Potter inaczej-Hory Portier-jest to utwór romantyczny o czym świadczą liczne wątki miłosne,romantyczne duże pająki,wielka ośmiornica i przystojny Voldzio.Książka jest napisana przez największa romantyczkę obecnego stulecia J.K Rowling,która dla urozmaicenia w książce umieściła wątek homoseksulany,który rozwija Dumbledore(Dumbi) na swoich uczniach szczególnie na tytułowym Harrym dzięki czemu Potter ma u niego fory.Książka cieszy się wielkim zainteresowaniem wśród spaczonych na umyśle dzieci,które wierzą,że napisana z tyłu każdej części groźba jest prawdziwa.Każde takowe dziecko uważa,iż na prawdę nie czytając tej interesującej lektury będzie nazwany mułgolem.
Części
Powstało 7 części Harrego Pottera,czyli Horego Portiera:
1)"Harry Potter i Kamień Filozoficzny",czyli Hory Portier i kamyczek starego zboczucha
2)"Harry Potter i Komnata Tajemnic",czyli Hory Portier i wielka glizda w kanale
3)"Harry Potter i więzień Azkabanu",czyli Hory Portier i jego wujaszek zboczony kryminalista
4)"Harry Potter i Czara Ognia",czyli Hory Portier i huj złamany,który go wkręcił w popierdolone zawody
5)"Harry Potter i Zakon Feniksa",czyli Hory Portier i ugrupowanie gwałcicieli
6)"Harry Potter i Książę Półkrwi",czyli Hory Portier i jebus Snape
7)"Harry Potter i Insygnia Śmierci",czyli Hory Portier i podniecająca historia o trzech zabawkach z sex shopu
Główni bohaterowie (prawie święta trójca)
Harry-bejbe z owsikiem na mordzie.Bardzo przystojny główny bohater,którego kochają wszystkie dziewczyny za jego podniecające okularki i zawsze roztrzepane włosy w stylu Zac'a Efron'a.Zawsze udaje mu się wyjść z opresji,niektórzy uważają,że z Dumbim łączą go bliższe kontakty seksulane,ale on zaprzecza.Hory ma bogate życie miłosne (w końcu ta książka to jeden z podstawowych romansów obok "Dżumy i zgwałcenia") Pierw swoje serce ukierunkował w stronę pięknej Cho z Krukonów,później zakochał się w rudowłosej młodszej siostrze swojego pierdolniętego przyjaciela-Rona,o której tak wściekle marzył,bojąc się reakcji jakże silnego przyjaciela.Ostatecznie ożenił się z Rudą mając z nią sporą gromadkę pierdolniętych rudych dzieci ze słynnego tatusia,który pokonał Voldzia.W czasach szkoły otaczał się samymi Vipami min. Hermioną(szlamą) i wspomnianym wcześniej pierdolniętym Ronem,który zapraszał go co roku na wielki gang bang świąteczny ze swoją rudą rodzinką.
Ron Wesley-przyjaciel Harrego.Popieprzony młody rudzielec,który urodził się w biednej wielodzietnej rodzinie.Urzekł Horego swoją prostolinijnością dzięki czemu stał się jego najlepszym kumplem.Od dawna kochał się w Hermionie,którą odrzucała jego zaloty z powodu małego rozumu.Łatwo pakował się w kłopoty i śmiertelnie bał się pająków,których dużo było w tym jakże pięknym romansie.Nieraz rzygnął sobie ślimakami starając się zdobyć dzięki temu zimne serce Hermy.Miał małego pierdolniętego jak on szczurka,który wkrótce okazał się ostatnim paskudnym hujem, który czaił się na jego przyjaciela.Jego niezwykła żartobliwość zaskarbiała sobie przyjaźń czytających przez wszystkie części.KOCHAMY CIĘ RON!!!!!!!!!!!!
Hermiona Granger-kujonka/szlama.Urodzona w rodzinie mułgoli.Bardzo intelajdżentna.Wiele razi ratowała swoich przyjaciół-Harrego,Rona np.Kiedy oni wpadli w jakieś diabelskie chaszcze.W czwartej części zgwałcona przez jakiegoś sexownego Kruma,co bardzo rozzłościło naszego kochanego Rona(KOCHAMY SIĘ RON!!!!!!!).Zaliczyć ją można do najbardziej puszczalskich dziewczyn na uczelni,bo niby skąd miałaby takie wyniki w nauce??Dawała tu,dawała tam,ale dzięki temu w naszym romansidle mamy tak intelajdżentną dziewkę.W końcu ulokowała swoją dupę w Ronie...razem z nim miała jakieś dzieci...,ale kto by je pamiętał.Za czasów szkoły często wyzywana od szlam,za co bardzo karcimy wyzywających ją uczniów.Hory i Ron przez wiele części nie zauważali,że Herma jest dziewczyną,przez co nasza bohaterka czuła się skrzywdzona.W końcu dostrzeżono jej wdzięki,a dostrzegł je nasz Ronuś i nie tylko.Herma to bardzo barwna postać i trochę nie realistyczna,bo kto mógłby tyle siedzieć nad książkami obrabiając jednocześnie wszystkich nauczycieli ( i nauczycielki też) na uczelni?
