Punkty karne
Punkty karne – masowo rozdawane razem z mandatami jako darmowy bonus, przez drogówkę. Po uzbieraniu odpowiedniej ilości, kierowca musi oddać swoje prawo jazdy policji, najprawdopodobniej w celu spisania danych osobowych po to, by zaktualizować ranking najlepszych kierowców. Niestety biurokracja szwankuje, przez co na zwrot dokumentu musimy czekać dość długi okres czasu. Dla osób które uzyskały poniżej 24 punktów karnych, policja organizuje darmowe szkolenia jazdy, mające najprawdopodobniej nauczyć kierowcę zdobywania większej ilości punktów. Komenda główna zrobiła tzw. „score list”, by kierowcy wiedzieli za co można zdobyć dodatkowe punkty.
Przykładowo:
- przekroczenie o 51 km/h dopuszczalnej w tym miejscu prędkości – 10 pkt
- jazda bez włączonych świateł w nocy – 4 pkt
- przewożenie w pojeździe dziecka bez fotelika – 3 pkt
- nie zapięte pasy bezpieczeństwa – 2 pkt
Kierujący pojazdami, którzy są zaprawieniu w zdobywaniu dużych wyników zdradzają tajemnice sukcesów. Otóż podczas jazdy używają tzw. „comba”. Combo to połączenie różnych sekwencji np. jazda bez włączonych świateł w nocy, bez pasów, przekraczając jednocześnie prędkość na wstecznym pod prąd. Gwarantuje to zdobycie zadowalającego wyniku w krótkim okresie czasu. Dla uzyskania jeszcze lepszego wyniku kierujący może również próbować przekupić policjanta lub po prostu rozjechać go.
Punktów karnych nie można wymienić na nagrody w żadnej z stacji BP. Jednak jak donosi rzecznik policji, najprawdopodobniej zaraz po aferze Euro 2012 sytuacja ta ma ulec zmianie.