Dziura ozonowa
Dziura ozonowa – wymysł ekologów, ekologistów, ekolożek oraz kolejnych ministrów środowiska.
Dowód istnienia
Dziura ozonowa jest szkodliwa... bardzo szkodliwa... tak szkodliwa, że nie napiszę jak bardzo, bo jest tak bardzo szkodliwa, że za bardzo. Nie napiszę, jakie są skutki dziury ozonowej, ponieważ skutki dziury ozonowej mogą być tragiczne... bardzo, bardzo, bardzo, bardzo tragiczne.
Jak zapobiegać dziurze ozonowej?
- Nie używać dezodorantów - dziury lubią pachnące potrawy. Jak będziemy pachnieć, to przyjdzie dziura i nas zje.
- Recycling - produkuje się mniej zanieczyszczeń, a dobrze jest czasem zjeść śmieci z kosza sąsiada.
- Nie wychodzić z domu - wtedy dziura cię nie zobaczy.
- Większe szanse przetrwania mają i tak kobiety: plus z minusem się przyciągają... mężczyźni dziur nie mają i to sprowadza na nich dziurę ozonową.
Co robić, gdy dopadnie cię dziura ozonowa?
- Nie panikuj!
- Jak na nią nakrzyczysz, to może pójdzie...
- Napisz do kumpla pocztówkę - niewiele osób miało okazje siedzieć w dziurze ozonowej!
- Jeśli poczujesz ból w skroniach, wsadź głowę między kolana (np. koleżanki).
- Jeśli zatka ci uszy - otwórz usta.
- W przypadku popuszczenia zaleca się przebranie spodni.
- Jeśli usłyszysz dzięcioła, to znaczy że prawdopodobnie jesteś chory psychicznie.
- Jeśli czujesz ból w okolicach woreczka moczowego - rzuć na luz!
- Kiedy czujesz, że już nie możesz oddychać - to znaczy, że w dziurze nie ma tlenu.
- Skoro w dziurze nie ma tlenu, a ty przypadkiem nie masz ze sobą butli z tlenem, to prawdopodobnie umrzesz.
Cechy dziury ozonowej
- Duża.
- Bardzo duża.
- Im więcej dezodorantów, tym większa.
- Czarna.
- Ciemno czarna.
- Groźna.
- Zła.
- Tak zła, że aż boję się powiedzieć.
- Straszna.
- Straszliwie przerażająca!
- Pachnie jak Domestos.
- Momentami jak dezodorant firmy "zapachy spod pachy".
- Mało w niej tlenu.
- Wciąga ludzi.
- Albo inaczej - zjada ich!
- Szczególnie lubi gothów, bo są czarni jak ona.
- Lubi murzynów (patrz wyżej).
- "Dziura" pisze się przez "u".
- Jest tak duża, tak czarna i tak straszna, że nawet Mroczny Pan się jej boi!
- Lubi Ulicę Sezamkową, a szczególnie Ciasteczkowego Potwora - bo on też jest straszny i lubi sobie pojeść (tu: powciągać).
Dowód nieistnienia
Niektórzy naukowcy twierdzą, że dziura ozonowa nie istnieje, albo jest ona bytem bynajmniej niepełnym, jak jelonek Berkeleya. Dwóch amerykańskich naukowców R. A. Maduro i R. Schauerhammer dowodzi w wydanej własnym nakładem książce z ekologicznego papieru konopnego, że dziura ozonowa została zmyślona przez ekologów w celu dokuczenia społeczeństwu. Wg ich teorii ekolodzy wymyślili dziurę ozonową podczas jednej z alkoholowych sesji w kontenerze na śmieci, w celu rzucenia na kolana krajów Trzeciego Świata, podeptania światowego przemysłu chemicznego i podkopania zrębów naszej judeochrzescijańskiej cywilizacji. Nieoficjalnie mówi się jednak, że decydującym czynnikiem była przemożna chęć stworzenia własnej teorii spiskowej obok spisku Żydów, masonów i cyklistów. khjygtyukh,j