Zaczynasz pogawędkę ze szkieletem. – Cześć. – ... – Jak tu trafiłeś? – ... – Jak długo tu jesteś? – ... Dochodzisz do wniosku, że to nie ma sensu.
Naleśnik – leżał leśnik na leśniku i tak powstał naleśnik.
Że cyklopi to jednoocy dresiarze?