Andrzej Borowczyk

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 19:22, 9 sty 2010 autorstwa Del Pacino (dyskusja • edycje) (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Misiek95. Autor wycofanej wersji to 89.78.195.203.)
Noncytaty
Zobacz cytaty:

A oto mamy na ekranach bardzo charakterystyczną postać...

Andrzej Borowczyk o Babci Kimiego Raikonena

No ciasno jest tutaj w tej brazylijsko-polsko-hiszpańskiej kanapce...

Andrzej Borowczyk konsumując kanapkę podczas GP Wielkiej Brytanii 2009

Andrzej Borowczyk – niewielki przedstawiciel komentatorów F1.

Rise of the Legend

Biorąc pod uwagę fakt, że wyścigi Grand Prix bywają zwykle nudne i niezwykle monotonne, należało znaleźć równie smętnego komentatora pasującego do charakterystyki relacjonowanego widowiska. Jako, że Borowczyk miał już doświadczenie w komentowaniu poczynań kierowców rajdowych, przyjęto go do ekipy TV4 komentującej wyścigi Formuły 1. Przydzielono mu Adriana Skubisa i wspólnie zaczęli komentowanie. Niestety, Skubis najwyraźniej nie sprawdził się w tejże roli, mimo że wykazywał się niebywałą zdolnością odróżniania bolidów McLarena i Minardi z 2005 roku.

Zdjęto go z anteny po sezonie 2006. Jego miejsce zajął Sokół, po czym, nie wiadomo dlaczego, postanowili przeprowadzić się do Polsatu. Dwukrotnie pełnił zaszczytną funkcję Mistrza Ceremonii na imprezie BMW Pit Lane Park, gdzie chętnie rozdawał autografy, wymieniał kilka słów ze swoimi wiernymi fanami i koordynował logistykę całego przedsięwzięcia.

Jego ulubionym sformułowaniem, niekiedy używanym jako zwykły przecinek w zdaniu, jest charakterystyczne „mniam” oraz legendarny już cytat, wypowiadany na samym początku transmisji serdecznie witają państwa Mikołaj Sokół [...] i Andrzej Borowczyk.... Kolejnym legendarnym cytatem jest zdanie „Jak myślisz, Mikołaj?”, którego to Andrzej używa jako pytania retorycznego, bo oczywiście zna odpowiedź, ale daje się wykazać Mikołajowi. Raz Mikołaj się zemścił i powiedział Jak myślisz Andrzej?.

Jako jedyny komentator F1 nie zatrzymuje toku myślowego podczas nadawania komunikatów radiowych. Podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii w roku 2009 po raz kolejny ujawnił swoją skłonność do mówienia o kanapkach.

Od GP Europy 2009 tworzy duet z niezwykle doświadczonym komentatorem Maurycym Kochańskim. Jego również nie oszczędza. Tak samo jak w przypadku Mikołaja słyszymy Jak myślisz Maurycy...

W GP Abu Zabi Andrzej Borowczyk ujawnił niezwykłą zdolność czytania w myślach... Widząc milczącego Lewisa Hamiltona i mówiącego do niego mechanika zacytował ich rozmowę... Szczególną uwagę może przyciągnąć to iż zacytował słowa Lewisa Hamiltona, który nie odezwał się ani jednym słowem podczas monologu jego inżyniera wyścigowego...

Szablon:Stubbiog


Szablon:Komentatorzy