Nonźródła:Stenogramy z Tupolewa
<8:56> Dzień dobry Państwu, wita załoga samolotu. Proszę czuć się bezpiecznie. Jak zapewne Państwo wiedzą, samolot to ze statystycznego punktu widzenia najbezpieczniejszy środek transportu.
<8:56> Załoga chórem – WIEMY!
<9:01> Hm... Panie prezydencie, ja jestem wprawdzie tylko oficerem BORu po technikum poligraficznym, ale mam pytanie.
– Mów, mój synu.
– Dlaczego na pokładzie leci tylu oficjeli. A jeżeli zginiemy? Będzie wtedy mnóstwo vacatów i to nie tylko w BORze.
– Nic z tego mój synu, był reportaż we „Wróżce” z 2003 roku. Zginę dopiero jutro, spokojnie, synu.
– A co z granicą błędu statystycznego?
– Oj, no to zginę dzień później, hehehe. Dzisiaj mam dobry humor.
<9:11> Panie Pilocie, proszę puścić dla mojej żony „Filipinki”! Bo każe zmienić kurs samolotu, hehehe. Tak, mam dziś świetny humor.
<9:15> Szczygło, co wy tam notujecie?
– Jeżeli Pan, panie Prezydencie ma dobry humor, to i przecież ja muszę. Dla jaj sporządzam testament.
<9:22> Wiecie, że na moim porodzie grali Międzynarodówkę?
– Szmajdziński, wtedy na każdym porodzie to grali...
– Nie. Grali tylko tym, którzy się urodzili w czepku.
<9:30> Proszę Państwa, kontrola lotów w Smoleńsku odradza lądowanie u siebie ze względu na trudne warunki atmosferyczne, będziemy musieli lądować w Mińsku.
– Wykluczone, Łukaszenka jest ode mnie wyższy. Piłsudski na pewno poleciałby do Smoleńska. Lecimy tak jak Piłsudski!
<9:56> – Lechu, widzę drzewa.
– Marysiu, to tylko funkcjonariusz BORu
– Lechu, Ty spójrz za okno lepiej.
<9:57> To tylko przejściowe trudności!
– Kto to powiedział? Pilot czy Szmajdziński? To ważne.
<9:58> OK, możemy już chyba kończyć lot artykuł.