Kieszonkowe
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Kieszonkowe – budżet nastolatka, o ile nie zalicza się do galerianek. Z reguły od kilku do kilkunastu złotych na tydzień. Nigdy nie wystarcza, a negocjowanie jakiejkolwiek podwyżki ze starymi jest z góry skazane na niepowodzenie.
Co powie rodzic, aby nie dać ci kieszonkowego[edytuj • edytuj kod]
- Ostatnie pieniądze wyłudzasz!
- A za co będziemy żyć?
- To ja na sukienkę dla siebie nie mam!
- Wstydziłbyś się!
- Dostaniesz, jak poprawisz stopnie.
- Ja w twoim wieku byłem szczęśliwy, że rodzice mnie karmią.
- Nie, bo wydasz na coś głupiego.
- W przyszłym miesiącu.
- Nie mam.
- Jak będziesz dorosły to zarobisz.
Na co wydać kieszonkowe[edytuj • edytuj kod]
- słodycze;
- Coca-Cola;
- Pepsi;
- Polo Cola;
- drożdżówki;
- piwo (jeśli znajdziesz kupującego lub masz znajomości gdzie trzeba);
- papierosy (jak wyżej);
- gazetka z gołymi babami;
- coś, co następnego dnia wyrzucisz do śmieci;
- o słodyczach wspominałem?
- prezerwatywy (jeśli masz powyżej 15 lat oczywiście);
- czipsy;
- hot dogi lub hamburgery (jak jesteś zaraz po wypłacie to nawet kebab);
- aha, i jeszcze słodycze!