Sztuczny satelita

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Nie no… Ruscy jednak umieją grać w baseballa… Taką kulę w kosmos wywalili!

Hamerykanie po zobaczeniu Sputnika

Sztuczny satelita – pudło ze skrzydłami, które krąży naokoło jakiegoś ciała niebieskiego. Ich prawdziwym celem jest robienie ludziom fotografii i wstawianie ich na wiocha.pl.

Pierwszym sztucznym satelitą był Sputnik 1 – oczywiście wynalazek Rusków, co nieco wyjaśnia ich zastosowanie. Wyglądał jak kula do kręgli, a jedyne co robił, to pikał[1].

Historia[edytuj • edytuj kod]

Satelity powstały w prosty sposób. Niezbyt myślący Amerykanie w czasie rywalizacji z Rosją wpadli na pomysł, aby obserwować swoich rywali za pomocą latających kamer. Wynalazek oczywiście nie wypalił i Rosjanie szybko go odkryli. Zainspirowali się tym, aby tworzyć pierwszego satelitę. Aby uniknąć podejrzeń, zmienili jego wygląd na kulę do kręgli, przez co Amerykanie do dziś nie złożyli skargi. Dzięki tej Ruskiej kulce Amerykanie zaczęli bardziej szanować twórców tego sztucznego satelity i zwiększyli produkcję Broni Rozpierdolu Powszechnego.

Rodzaje satelitów[edytuj • edytuj kod]

  • Badawczy – służy do badania ludzkich zachowań, ludzkich reakcji i innych tego typu. Satelity tego typu są wyposażone w kamerkę powiększającą 100x;
  • Meteorologiczny – jest wyposażony w program przewidywania przyszłości i potrafi poinformować, jaka pogoda będzie za dwa tygodnie. Błędy w systemie są jednak częste;
  • Nawigacyjny – dzięki niemu działa ci GPS;
  • Telekomunikacyjny – a dzięki temu telewizor;
  • Rozpoznawczy – taki jak badawczy, ale nie kryje się ze swoimi właściwościami, a jego badania służą podobno do celów wojskowych;
  • Technologiczny – służy do badania i testowania elementów później wykorzystywanych w statkach kosmicznych, ale mało kto wie, w jaki sposób on to robi;
  • Stacja orbitalna – mieszkają tam ludzie i robią dokładną analizę świata;
  • Teleskop kosmiczny – jest jak japoński turysta – wszędzie lata i robi zdjęcia ufoludkom.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

Przypisy

  1. Nikt wtedy nie spodziewał się, że 40 lat później to pikanie zainspiruje Japońców do stworzenia Pikachu