Żeglarstwo

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Żeglarstwo - zajęcie dla znudzonych życiem staruszków z prostatą. Jest to jeden ze sportów ekstremalnych, który polega przede wszystkim na siedzeniu na plastikowej wygiętej blaszce z elementami płótna zwanej żaglówką oraz poruszanie długim, drewnianym kijkiem (ster). W wypadku, gdy do budowy żaglówki użyje się zbyt dużo materiałów, nazywa się ona łódką, a gdy napakuje się ich jeszcze więcej, łódka staje się statkiem. Pływanie wyrośniętymi żaglówkami także można nazwać żeglarstwem. Żeglarstwo służy do niszczenia psychiki wnukom, tudzież wnuczkom[1]. Nikt oprócz wymienionych starych ludzi nie wie co jest tak urokliwego w tym sporcie.

Zawody żeglarskie

Istnieją także zawody żeglarskie niefachowo nazywane regatami. Polegają one na istnieniu kilku ekip żeglarzy, które pływają swoimi żaglówkami i starają się zniszczyć żaglówki przeciwników. Gdy to nastąpi, zawodnicy mogą w końcu dojechać swoją żaglówką do mety. Gdy żaglówka zwycięzców jest jeszcze w wystarczająco dobrym stanie, zdarza się że ukończy ona wyścig.

Fair Play

W takich zawodach stosunkowo łatwo otrzymać nagrodę fair play przy okazji wykańczając swoich najgorszych wrogów. Wystarczy uzbroić się w nóż, a na obu burtach swojego zabójczego pojazdu pływającego umieścić piły tarczowe. Podczas regat, płynąc obok żaglówki wroga należy uruchomić tą śmiercionośną maszynerię. Po zatopieniu pojazdu przeciwników zatrzymać się i skoczyć do wody. Udając, że ratuje się zawodników, kolejno przedziurawiać im kapoki, skutkiem czego utoną. Niestety, działa to tylko na takich cepów, którzy nie umieją pływać. Drugim sposobem jest po prostu przekupienie sędziego.

Patent

Oryginalna nazwa tak naprawdę brzmi pasztet, ale została ona wyparta przez ekspertów, którzy uznali żeglarstwo za jeden z normalnych sportów. Prawdą jest, że nie mieli do tego żadnych praw, ani powodów, ale eksperci sportowi najczęściej tylko udają geniuszy.

Co to jest?

Pasztet to coś w rodzaju prawa jazdy na żaglówce. Prawdę mówiąc, nie oznacza on żadnych umiejętności praktycznych pływania na żaglówce, a one i tak nie są potrzebne. Przecież każdy normalny człowiek potrafi siedzieć na plastikowej blaszce i ruszać patyczkiem. Mimo to aby wypożyczyć łódkę potrzeba coś takiego mieć. Na szczęście tylko jedna osoba na łódce potrzebuje czegoś takiego. Paradoksem jest, że zamiast tego łódkę można po prostu kupić i nie potrzeba żadnego pasztetu.

Jak zdobyć pasztet?

1. Kupić na czarnym rynku

Ta opcja jest stosunkowo łatwa do zrealizowania, gdyż do niczego nie potrzebny pasztet jest tani i łatwo dostępny.

2. Iść zdawać na pasztet i przekupić testujących

Jest to raczej rzadko używana opcja z powodu dużej ceny. Ale i tak nie jest ona najgorszym wyborem.

3. Dostać go w spadku

Najłatwiejsza opcja, lecz tylko dla nielicznych. Mogą z niej skorzystać ci, którzy albo mają bogatych[2], albo głupich[3] rodziców.

4. Zdobyć pasztet w normalny sposób

To opcja przeznaczona specjalnie dla noobów, których wbrew pozorom jest na świecie całkiem sporo. Oczywiście "zdobyć w normalny sposób" to sarkazm. Ta opcja polega mniej więcej na tym, aby przez rok (lub dłuższy czas, gdy jesteś większym noobem) uczęszczać cholernie drogie na zajęcia z żeglarstwa, a po tym czasie skorzystać z opcji 2. W skład tych zajęć wchodzą: a) biologia - 20h (godzin lekcyjnych) b) geografia - 12h c) matematyka - 12h d) wiedza o społeczeństwie - 24h e) żeglarstwo - 3h f) inne - 8h Oczywiście można aplikować o większą ilość godzin, ale szanse na więcej godzin żeglarstwa są nikłe, przez co potem czy tak czy siak trzeba skorzystać z opcji 2.

5. Kupić w spożywczym

Zawsze można jeszcze zadowolić się jakże tańszym i bardziej pożywnym pasztetem ze spożywczaka.

Przyczyny żeglarstwa

  • Dziadek z prostatą nie musi iść do toalety - wydala do wody.
  • Sadystyczne popędy - dziadek z uciechą znęca się nad złapanym homarem.
  • Moda - podobno to bardzo ekskluzywny sport.
  • Przyroda - dziadek chce skontaktować się psychicznie i fizycznie z matką naturą.

Przypisy

  1. Tak, niektóre babcie też żeglują.
  2. Rodzice skorzystali z opcji 2, żeby szpanować, że mają patent.
  3. Rodzice skorzystali z opcji 1/4 żeby żeglować.