1 grosz

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

1 gr – najniższy nominał monet dostępny na terenie Polski. W pojedynkę nie nadaje się praktycznie do niczego, jednak gdy występuje w grupie, można kupić wazelinę i protezę zębów. Źródło pożądania ekspedientek, gdyż bez tej wielebnej monety trudno jest wydać resztę. Jednakże kiedy zapłacimy tym nominałem za jakieś duperele (2 zł) możemy wkur... zniecierpliwić klientów w kolejce.

Potrafi też umyć piętnaście talerzy!

Służy również do udzielania kredytów ekspedientce w sklepie. Niestety wysokie oprocentowanie tego kredytu (-100%) nie pozwala nam zarobić żadnych większych kwot, albo nawet odzyskać wypłaconą pożyczkę. Zazwyczaj udziela się go w spontanicznej sytuacji przy kasie w sklepie, gdy sprzedawczyni recytuje swoją standardową kwestię "Grosika będę winna".

Sprytne wykorzystanie jednego grosza:

Wyobraźmy sobie sytuację, że wraz z kolegami chcemy spędzić miło czas. Postanawiamy więc kupić sobie tanie wino. Niestety, wszyscy już dali wszystkie pieniądze jakie mieli, a mimo wszystko brakuje nam dokładnie 1 zł do markowego wina: Marcysia. W kieszeni pozostał nam jeszcze tylko 1 gr.


UWAGA! Dalsza część tekstu nie nadaje się do czytania przez blondynki!

Wykorzystując naszą szkolną wiedzę (wreszcie na coś się szkoła przyda) dochodzimy do wniosku, że:

  • – z tego wynika, że:
  • [1] – co jest równe:
  • [2]

Wystarczy ten tok rozumowania przedstawić ekspedientce w sklepie, a następnie cieszyć się razem z kolegami po udanym zakupie upragnionego trunku.

Przypisy

  1. Lecz po wymnożeniu otrzymamy , co nie równa się 100gr, ani 1zł.
  2. ...i tu podobnie.