Andrzej Borowczyk

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 16:16, 9 cze 2009 autorstwa PiotroV (dyskusja • edycje) (Nie wiem czy sensonwa zmiana, jeśli nie to usuncie)
Noncytaty
Zobacz cytaty:

A oto mamy na ekranach bardzo charakterystyczną postać...

Andrzej Borowczyk o Babci Kimiego Raikonena

Andrzej Borowczyk – niewielki przedstawiciel komentatorów F1.

Rise of the Legend

Biorąc pod uwagę fakt, że wyścigi Grand Prix bywają zwykle nudne i niezwykle monotonne, należało znaleźć równie smętnego komentatora pasującego do charakterystyki relacjonowanego widowiska. Jako, że Borowczyk miał już doświadczenie w komentowaniu poczynań kierowców rajdowych, przyjęto go do ekipy TV4 komentującej wyścigi Formuły 1. Przydzielono mu Skubisa, też Andrzeja do pary i wspólnie zaczęli komentowanie. Niestety, Skubis najwyraźniej nie sprawdził się w tejże roli, mimo że wykazywał się niebywałą zdolnością odróżniania bolidów McLarena i Minardi z 2005 roku.

Zdjęto go z anteny po sezonie 2006. Jego miejsce zajął Sokół, po czym, nie wiadomo dlaczego, postanowili przeprowadzić się do Polsatu. Dwukrotnie pełnił zaszczytną funkcję Mistrza Ceremonii na imprezie BMW Pit Lane Park, gdzie chętnie rozdawał autografy, wymieniał kilka słów ze swoimi wiernymi fanami i koordynował logistykę całego przedsięwzięcia.

Jego ulubionym sformułowaniem, niekiedy używanym jako zwykły przecinek w zdaniu, jest charakterystyczne „mniam” oraz legendarny już cytat, wypowiadany na samym początku transmisji z toru w [tutaj uzupełnić miasto] w [tutaj wpisz kraj] serdecznie witają państwa Mikołaj Sokół [...] i Andrzej Borowczyk....

Szablon:Stubbiog


Szablon:Komentatorzy