Chodzież

,, Miasto " w Polsce, w wojewodztwie wielkopolskim, położone na pojezierzu Chodzieskim . Chodzież ciagle walczy, aby przebic swietą granicę 20 tys. mieszkańców, ale od lat to sie nie udaje. Nic dziwnego jak połowa mieszkanców to geje, lesby, bi i inne zwierzęta. Oczywiscie nikt o niczym nie wie i czuje się tu jak w krainie wiecznej płdnosci. Może i jest w tym ziarenko prawdy, bo w mieście znajduja sie 3 burdele, gdzie stare kurwy obsługują wymagających klientów. Jak widac mieszkańcy lubia sie dobrze zabawic. Trudno powiedziec czy miasto podzielone jest na dzielnice, bo nie wiadomo co, gdzie i jak. Miasto tudzież metropolia jest położona nad trzeba jeziorami. Wszystkie piekne, ładne i oczywiscie smierdzące gnojem. Trudno powiedzieć, ktore z nich wszystkich jest najbrudniejsze. Oczywiście dla mieszkańców nie jest to zadnym problemem. Co rok wyruszają pielgrzymki, aby ochłodzić sie w tej ,, wodzie ". W okolicach Chodzieży znajduje się też najwyższy szczyt w wielkopolsce Gontyniec, ale żaden człowiek z tego licznego społeczeństwa nie wie tak naprawde gdzie to jest i czy w ogole coś takiego istnieje. Nie można zapomnieć o stoku narciarskim, który jest tak zajebisty, ogromny i nowoczesny, że nikt przejeżdzający przez Chodzież nie opuści tego miejsca.

Transport

Cudowny zaklad transportowy PKS PIŁA, z nowoczesnymi autobusami osiągającymi zawrotną prędkość 25 km/h. ( Uwaga, ta wiadomość może zszokować, ale w mieście chodzą pogłoski, ze kierowcy czasem robia 150 % normy i śmigają 30km/h ) . Gdyby komuś autobusy nie wystarczały zawsze można podróżować do Poznania lub Piły pociagam PLK. I pokonać tą niezwykle długą trasę 70 km w krótkim czasie 1:20 minut. To takie nowoczesne .

Sport

To akurat to czego mieszkańcy się boją . Na samą myśl biegania skakania lub wykonywania jakiegokolwiek wysiłku fizycznego miejscowi dostaja gęsiej skórki, a w skrajnych wypadkach kończy się to palpitacją.

Mentalność

Jest fajnie, jest miło o ile można się napić i pobawić. Nieważne za kogo.

Medycyna

Oh tak, ta jest na najwyższym poziomie. Szczególnie dla osób, które lubią rozmawiać przez telefon, bo trzeba wykonać 10000 połączeń, żeby dodzwonić się do przychodni. Na samym końcu pani z recepcji subtelnie sugeruje ze gdybysmy zachorowali za 2 miesiące pasowało by idealnie. Są tu także 2 szpitale, ale cierpią na notoryczny brak pacjentów, gdyż personel przypomina lekarzy z serialu ,, Daleko od noszy ".