Cytaty:Kabaret Dno: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(nazwa przeglądowa)
M
Linia 2: Linia 2:


* ''A mój wujek Bob jest pedałem.''
* ''A mój wujek Bob jest pedałem.''
* – Boję się chodzić nad staff, bo tam podobno rusałka grassuje.<br />– Nie bój się, rusałka Marysia nic ci nie zrobi!<br />– No to chodźmy w chaszcze.
* ''– Boję się chodzić nad staff, bo tam podobno rusałka grassuje.<br />– Nie bój się, rusałka Marysia nic ci nie zrobi!<br />– No to chodźmy w chaszcze.''
* ''Straszna chujnia jest...''
* ''Straszna chujnia jest...''
* ''Masz rację, Cartman, chujnia z grzybnią, ahhhahhaha...''
* ''Masz rację, Cartman, chujnia z grzybnią, ahhhahhaha...''
* ''I wytrzymać to, już nie można, bo zaczyna się robić chujowo (...)''
* ''I wytrzymać to, już nie można, bo zaczyna się robić chujowo. (...)''
* ''Kobieta? No, w tym domu fuj!''
* ''Kobieta? No, w tym domu, fuj!''
* ''Liczy się tylko anarchia! Jeszcze, nie daj Boże, zdasz maturę.''
* ''Liczy się tylko anarchia! Jeszcze, nie daj Boże, zdasz maturę.''
* ''Mamy w dupie to bardzo głęboko, wreszcie jest spoko, tak jak było (...).''
* ''Mamy w dupie to bardzo głęboko, wreszcie jest spoko, tak jak było. (...)''
* ''Ni mi ni mi ni mi ni mi mi.''
* ''Ni mi ni mi ni mi ni mi mi.''
* ''Nie ćpa, nie pije, nie pali. Boże! Nasz syn umiera!''
* ''Nie ćpa, nie pije, nie pali. Boże! Nasz syn umiera!''

Wersja z 17:53, 1 mar 2012

Kabaret Dno – cytaty.

  • A mój wujek Bob jest pedałem.
  • – Boję się chodzić nad staff, bo tam podobno rusałka grassuje.
    – Nie bój się, rusałka Marysia nic ci nie zrobi!
    – No to chodźmy w chaszcze.
  • Straszna chujnia jest...
  • Masz rację, Cartman, chujnia z grzybnią, ahhhahhaha...
  • I wytrzymać to, już nie można, bo zaczyna się robić chujowo. (...)
  • Kobieta? No, w tym domu, fuj!
  • Liczy się tylko anarchia! Jeszcze, nie daj Boże, zdasz maturę.
  • Mamy w dupie to bardzo głęboko, wreszcie jest spoko, tak jak było. (...)
  • Ni mi ni mi ni mi ni mi mi.
  • Nie ćpa, nie pije, nie pali. Boże! Nasz syn umiera!
  • Na perkusji zagra dzisiaj gościnnie ksiądz biskup...
  • On nam się w ogóle nie sprzeciwia... Co z niego wyrośnie?!
  • Słyszałeś?! Trzasnął drzwiami! A ty mówiłeś, że już nic z niego nie będzie...!
  • – Wodniku, a dlaczego masz takie duże oczy?
    – Żeby lepiej widzieć was.
    – Aha, a dlaczego masz takie duże uszy?
    – Słyszeć lepiej was żeby.
  • – Żwirku, ale jestem słaby, chyba zatrułem się grzybami... Strasznie boli mnie brzuszek...
    – A ja głód czuję... Może poszlibyśmy nad staff coś zarzucić...?
    – A masz tam jakąś działkę?