Gra:Strona 98,5
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
A więc wyciągasz z twojego plecaka swojego nierozłącznego kałacha, i rozstrzeliwujesz dach trumny, aż do momentu, kiedy on przemienia się w jedną wielką ruinę. Udało ci się wydostać z trumny, a widok, który cię zastaje, wzbudza w tobie niepokój. Widzisz przed sobą setki trumien dla słoni, i wszystkie z nich mają ich imiona na nich wyryte. To pewnie musi być dla nich jakiś specjalny cmentarz. Nie pozostaje ci nic innego, oprócz zwiedzenia zoo, w którym się znajdujesz.