Okazuje się, że koza jest mało ekonomiczna i co dziesięć minut zbacza z kursu, żeby po drodze wypchać się trawą. Nagle podjeżdża do ciebie jakiś dresiarz w fiacie 126p i woła do ciebie:
–Te, kozak! Ścigasz się do miasta?
- Dobra! Wąchaj moją kozę od tyłu! – strona 26 i akceptujesz.
- Sorówa, koza mi się przegrzeje! – strona 27 i rezygnujesz.
- Udajesz że nie słyszysz i jedziesz dalej – strona 29.
Doniu – rodzaj własnej przestrzeni.
Czy nie wiesz…
Że spikerka telewizyjna podająca informację o śmierci Kim Dzong Ila tak przy tym płakała, że łzy ze studia odpompowywało 5 zastępów straży pożarnej?