Guild Wars: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(Ale ze mnie lama, blankuję Nonsensopedię... Byłbym bardzo wdzięczny za otrzymanie bana)
Linia 1: Linia 1:
{{sur2|„GW”|[[Gazeta Wyborcza]]|e}}
{{youtube|<youtube width="200" height="200">http://www.youtube.com/watch?v=5D7TU79_weA</youtube>|right|Ofiara Guild Wars i [[Twoja Stara|Mamusi]]}}
'''Guild Wars''' – [[gra online]] stworzona w [[2005]] roku przez zbuntowanych graczy [[Tibia|Tibii]], firmę ArenaNet. Jedynym celem jej istnienia jest tak naprawdę leczenie uzależnień od Tibii poprzez uzależnianie od GW. Uzależniający wpływ gry jest niezwykły zważywszy na jej jakość – słabą po równi graficznie i muzycznie.
Jest to jedna z niewielu gier w której chodzi nie tylko o ''expienie'', lecz inną jego formę - ''grind'' tytułów stylu Legendarny Pucybut do granic nieskończoności i ''farm'', dyscyplinę sportową uprawianą masowo przez [[Chińczycy|Chińczyków]].

==PvE==

Większość graczy gra w PvE (Noob kontra Reszta Świata), ponieważ nikt nie może ich tam zabić od tak i można Farmić. Farm to druga nazwa Guild Wars, jest to wirtualny odpowiednik mozolnego skrobania tony ziemniaków - daje tyle samo radości i niekiedy niespodziankę w stylu śmiesznie wyglądającej grudki. Nieliczni którzy nie farmią mogą w PvE wykonywać misje, questy, zwiedzać świat, zabić Wielkiego Złego Bossa itp. Istnieją trzy kampanie PvE:

*'''Prophecies''' - najstarsza i przez to najmniej zaludniona część, grają w nią nooby nie potrafiące szybko przyzwyczaić się do grania i ''titlarze''. Fabuła w Proph (inteligentny skrót, nieprawdaż?) to czysty schemat Sielanki, Zniszczenia, Ucieczki, Wyzwolenia, Wyniesienia, Walki i skopania bossa, którym jest Niezbyt Umarły Liszaj wraz ze swoim Berłem. Ostro przeceniony Proph jest zaopatrzony w młotek do samodzielnego montażu, za darmo.

*'''Factions''' - druga co do "wieku" kampania, grają w nią zwolennicy ZaBuJcUfff oraz ludzie, którzy nie lubią zbyt długo przechodzić fabuły, która tutaj starcza na jeden weekend. Stąd wywodzą się frakcje Kurczaków (stronnictwo emo) oraz Suxonów (żółwiofili). W tej kampanii gracz ma jeden cel, rozwalić wszystko na swojej drodze, po rozwaleniu wszystkiego wynająć ''runnera'' za 2k by zabił Świra - przerośniętego dziadka na sterydach który Umarł i Wrócił. Podobieństwo do Michaela Jacksona niestwierdzone.

*'''Nightfall''' - trzecia i najbardziej przeludniona kampania, grają w nią wszystkie Dzieci Neo oraz Nooby, które potrafią myśleć nieco szybciej niż egzemplarze prophowskie. Tutaj znajduje się też słynny port Kamadan, największe na świecie skupisko spamu, oszustw, malwersacji i błędów ortograficznych. Fabuła jest tu nieco bardziej wyszukana, gracz ma zabić boga. Nie [[Bóg|Tego]], tylko Abaddona, wielką głowę z rękoma i niczym więcej.

Powstał też jeden dodatek, '''Eye of the North''', nazywany wśród graczy GWEN, w nim każdy znudzony starą kampanią może się rozerwać robiąc to samo, tylko w innym otoczeniu - dżungli i wysokich górach! Dodatek ponadto oferuje nowe wyglądy broni i stare, lecz przemalowane wyglądy pancerzy. Wprowadził też sporo nowych rodzajów farmu, między innymi running dungeonów, elitarnych lokacji naszpikowanych badziewiem.


==PvP==

PvP w Guild Wars polega na ukradnięciu/skopiowaniu/złożeniu samodzielnie (rzadko!) odpowiedniego zestawu umiejętności, możliwie jak najbardziej ''imbaśnego'', czyli niesprawiedliwie mocnego, i naparzanie wszystkiego co żyje aż żyć przestanie. Nagrody są mizerne i nie warte zachodu, punkty Baltazara wydawane na kluczyki do skrzynki z narzędziami oraz punkty do tytułów, ale PvP jako domena urodzonych killerów i tak zawsze jest przeludniona. Tytuły PvP są na ogół związane bezpośrednio z wygranami w trybach gry, więc sens ich omawiania jest znikomy, tak samo jak sens ich zdobywania. Wyróżniamy tryby PvP:

*'''Pojedynki''' - na zasadzie "dam ci gościa do mojej gildii i ciem zlejem nubie!", gość jest potrzebny... aby wzywać gracza na swoim terenie. Na ziemi niczyjej się nie da, kolejna wada Guild Wars.

*'''RA''' - Random Arena, walki te charakteryzują się tym, że komputer automatycznie przydziela drużynę i planszę. Klasyczna partia to zaczynanie od nowa dopóki nie trafi się jakiś ''healer'' i po wygraniu kilku partyjek przegranie z jakąkolwiek ekipą z Azji.

*'''CA''' - Codex Arena, duchowy spadkobierca Hero Battles i Team Arena. Po wybuchu atomowym na wyspach obu wyzwań wspomnianych wcześniej ArenaNet postanowiło załatać pustkę zupełnie nowym trybem gry - ''Sealed Deck''! Drużyny muszą teraz przygotować sobie buildy z ustalonych odgórnie skilli i modlić się, by nie spotkać ekipy z Azji.

*'''HA''' - Heroes' Ascent, tutaj możemy doznać zaszczytu walki z najlepszymi graczami PvP, nawet z nie-Azjatami! Rozgrywka polega na prowadzeniu duszka do Chwały i Zwycięstwa poprzez zabicie wroga w przeróżnych konkurencjach. HA jako jedne z niewielu ma porządne nagrody - byle jakie bronie i figurka duszka, z którym biegamy.

*'''Zaishen i Zaishen Elite''' - praktycznie PvE. Komputer steruje drużyną noobów, która ma za zadanie nas zmiażdżyć, lecz w praktyce padają od razu po combo Elementalista + Łowca. Domena farmerów punktów Baltazara.

*'''GvG''' - tytułowe Guild Wars, czyli Walki Gildii, stowarzyszeń na zasadzie AA. Starcia polegają na nieuczciwym manewrze powodującym opóźnienie przeciwnika niosącego flagę na maszt, wsadzenie na niego własną, zownienie Mistrza Gildii przeciwnika i tańczeniu na trupach poległych. Na gildie można było stawiać w mAT, niesamowicie ustawianym i niesprawiedliwym turnieju comiesiecznym. Turniej zamknięto, bo niejaki George Summer brał duże łapówki.

*'''AB''' - Bitwy Sojuszy, czyli w wielkim skrócie Suxoni vs. Kurczaki! Na mapce zależnej od wysiłków farmerów frakcje wyżynają się w pień ukradzionymi buildami, 1 punkt za 1 frag. Ponadto trzeba przejąć siedem punktów strategicznych, ale co tam! Wyżynanie jest lepsze! Gra toczy się do 500 punktów, większość graczy podczas rozgrywki wychodzi w tym czasie 3 razy do łazienki, 7 razy do kuchni i 2 razy do warzywniaka.

*'''JQ''' - Jadeit Quarry , czyli walki w kopalni o węgiel. Drużyny górników Kurczaków i Suxonów muszą pilnować transportu, by ci drudzy nie wywalili wagonów. Zazwyczaj na JQ można znaleźć ''leecherów'' (afkujących sobie graczy spijających punkty za wygraną), ''RoJ'' (gości z Promieniem Śmierdzi) i ''Bomberów'' (satanistycznych zamachowców samobójców).

*'''FA''' - po polsku Fort Aspenwood w Osikanym Lesie. Tym razem Kurczaki montują bombę atomową a Suxoni muszą ich zabić i w ostatnim momencie przeciąć kabel, by nie rozdupcyło pobliskiej bimbrowni.

==Profesje==

Profesje "'''core'''" (ogólnodostępne):

*'''Wojownik''' - góra mięcha w pancerzu, jest w stanie wywijać mieczem, siekierką, młotkiem i własnym ciałem po podaniu komendy /dance. Wojownicy słyną z wytrzymywania najdłużej z całej drużyny podczas walki, szczególnie po schowaniu się za krzakiem. Przeciętny wojownik ma co najmniej 7 ''skilli'' na energię i przynajmniej 6 z nich to czary. Ponoć trzecia część graczy to tępe małolaty lansiące jedyną klasą w ciężkiej zbroi. Nikt jednak tego nie policzył, bo około 33% użytkowników gry nie jest w stanie. Ciekawe.

*'''Łowca''' - zoofil, dendrofil i snajper. Ma własnego zwierzaka i (szok!) pięć rodzajów łuku, Krótkie, Długie, Krzywe, Proste, Bezprzewodowe... Jego rola w drużynie polega na wlezieniu na skarpę i naparzaniu ze wszystkiego co ma, jeśli przy tym zginie, zwyzywa mnicha i zwieje niecnie do Kamadanu by pochwalić się swoim rekordem w strzale na odległość. Łowcy przeżywają obecnie renesans, tzn. biegają w idiotycznej odzieży i wyrażają to, co myślą (spamem).

*'''Mnich''' - mały, przyjazny grubasek, nie wadzi nikomu, zawsze pomoże, poda rękę i uratuje... No chyba że się z nim gra. Wtedy mnisi strzelają focha za każdą uwagę dotyczącą powolnego leczenia i ''campią'' pod kaplicą. Uwaga, każdy gracz, którego główna postać jest mnichem to masochista i ciężko przebierający paluchami mutant! Jeżeli jakimś cudem mnich nie leczy, to jest ''smiterem'' - lepiej wykopać go z drużyny, zanim się zadomowi.

*'''Elementalista''' - jedna z najbardziej lubianych profesji, powoduje to wygląd kobiet, które MAJĄ czym oddychać. Gra elementalistą ogranicza się do wybrania żywiołu, wpakowania skilli na pasek, wrzucenia dostrojenia ew. wskrzeszenia i naparzania do znudzenia. Jaki ele jest, każdy widzi - cztery żywioły, mnóstwo energii, lateksowe wdzianka. Jak Beatlesi.

*'''Nekromanta''' - metal, em0 i ścierwojad. Lubi podcinać sobie żyły dla nic nie znaczących zaklęć i nosić Smutne Czarne Wdzianka. Nekromanta bez SCW to zazwyczaj noob albo poseł Sejmu. Potrafi zmontować wielką grupę nieumarłych sługusów, zginąć od przeciążenia ofiarami i leżeć oglądając sługusy zabijające drużynę. Ulubionymi herosami graczy są właśnie nekromanci, a to z powodu wynalezienia legalnego bota - tajemniczego Discorda. Spluńcie przez lewe ramię, tak na wszelki wypadek.

*'''Mesmer''' - powszechnie lubiana profesja, potrafi jak nic umilić życie dosłownie nikomu. Umiejętności mesmerów polegają na manipulacji rzeczywistością tak, by przeciwnik popełnił seppuku z frustracji. Noszą maski by móc torturować biednych noobków bez obaw o rysopis. Nazwa mesmer pochodzi od kefirowego jogurtu bananowego z Irlandii i w związku z tym ich ulubionym tańcem jest ajriszowe stepowanie. Jako że ajrisze są biedni i nękani, mesmerzy mają własne święto w grze - Dzień Świętego Patryka - podczas którego ich drobne zwyczaje są mniej więcej tolerowane.

===Profesje z kampanii '''Factions''':===

*'''Zabójca''' - zazwyczaj zabujca, zapójca, zapujca, zbujca, zabijca, haszaszyn, assa, sin itd. Przeważnie zabójca ma imię kojarzące się z nartami, np. Naruto, Naróto, xXxNaRuToxXx lub inne w tym guście. Zabójca potrafi wywijać kawałkami blachy i stawać się niezniszczalnym (no, chyba że wlezie się w pułapkę). Zabójczynie charakteryzują się idealnie gładkimi plecami z obu stron. Większość zabójców płacze po utracie niezniszczalności wczesną wiosną 2010, kiedy to twórcy zauważyli (po latach), że ktoś tu chyba oszukuje.

*'''Rytualista''' - rytualiści mają za zadanie zastępować nekromantów, łowców i mesmerów, gdy akurat brak jakiegoś w zasięgu. Jako sekciarz i heretyk widzi duchy, musi do tego nosić opaskę na oczach i często na całej twarzy. Wtedy też robi idiotyczne miny i cieszy się, że reszta drużyny tego nie widzi. Powszechnie wybierany przez idiotów, liczących na ciekawy rozwój postaci - nic z tego!
Profesja polega na stawianiu zdechłych króliczków i patrzenie jak naparzają w stworki przez 20 minut

===Profesje z kampanii '''Nightfall''':===

*'''Patron''' - w oryginale Paragon, nie, to nie ten z kasy fiskalnej. Jego zadaniem jest wydzieranie się na drużynę, by zmobilizować ją do większego wysiłku, podczas gdy sam nic nie robi. By podkreślić swoje zgrabne i wydepilowane nogi noszą krótkie mini, co w połączeniu z ich tańcem daje istne love parade. Naśmiewają się z nich nawet NPC:

-Czym się różni Patron od pijaka?

-Niczym, oboje wrzeszczą na ludzi i biegają bez spodni!

*'''Derwisz''' - gangsta, nosi kaptur. Ksiądz, nosi szatę po kostki. Gangsta-ksiądz. Z kosą... Ulubiona profesja noobów, każdy derwisz wszak może w mgnieniu oka zmienić swój wygląd szybciej niż w Transformacjach TVN Style. Specjalista od manipulowania zaklęciami, potrafi na przykład wziąć od mnicha bardzo przydatnego Ochronnego Ducha, zdjąć go sobie w zamian za ociupinkę energii i z uśmiechem na ustach paść pod nogi Ibogi Kłowej twierdząc, że walczył dzielnie. Ponoć trzecią częścią graczy są właśnie derwisze (tak jak wojownicy) - masowo oblegają Kamadan i umilają czas występami ulicznymi.

== Noob w GW ==
*Prawie zawsze przebywa w pierwszej lokacji na jaką trafia po treningu. Rzadziej spotkać go można w dalszych etapach gry - nie wie jak tam dojść.
*Dziwi się ze lvl nie rośnie powyżej 20.
*Pyta się która postać jest najlepsza.
*Pyta się jak zmieniać skille w explorable areas.
*Jako Warrior używa Mending, albo jeszcze lepiej, robi Echo Mending i dziwi się ze nie ma dwóch enchantów na sobie.
*Jako Warrior robi tzw "Hamstorm Build". Gdy śmieją się z niego na pvp wyzywa od noobów.
*Kiedy mama woła takiegoż gracza na obiad on pyta innych jak włączyć "pauzę"
*Jako Warrior, Dervish, Paragon, etc. używa 3 lub 4 superior runy, rzuca na siebie Protective Spirit i rusza tankować potwory na 32 levelu. Dodatkowy bonus jeśli używa też pełnego setu radiant insygnia.
*Próbuje kupić od kogoś albo sprzedać komuś armor.
*Jako jedyny Monk w party używa builda 12DF/12Smiting, albo farming builda, zazwyczaj 55hp.
*Tankuje Monkiem.
*Jako Rytualista spirit spamer (lub Ranger ritual spamer) stawia wszystkie spityty/rytualy w jednym miejscu i wyzywa od noobów kiedy przeciwnik załatwia je jednym Meteor Showerem.
*Mając 5 lvl dołącza się do grupy robiącej misje na Hard Mode. Spamuje invite, gdy go wywalają plus "plz help missi" lub podobne.
*Na random arenas wychodzi gdy nie podoba mu się team, a gdy dostaje /report raportuje wszystkich innych.

== Uzależnienie ==
Objawy świadczące o uzależnieniu od GW:
* Wchodząc do szkoły krzyczysz: „Party PLZ” lub „Ursan r10 lf ursanway”.
* Chcąc poderwać dziewczynę mówisz: „/dance”.
* Jeżeli ktoś gada o Star Warsach, pytasz z której misji jest Vader i jakie ma skile.
* Mówisz do swojego najlepszego kumpla: „Ja cię pobiję, dostanę adrenalinę, a tobie moje party zaraz da heala, ok?”
* Szukasz runnera do sklepu.
* Nie wychodzisz z domu bez team'u.
* Idąc na spacer z psem mówisz, że idziesz poszpanować minipetem.
* Idąc w osiem osób na [[Pudzian]]a myślisz sobie, że zabiłeś najsilniejszego bossa na świecie.
* Pytasz się nauczyciela od geografii ''jak odkrył 100% mapy''.
* Waląc nauczycielowi w ryj myślisz sobie, że zabiłeś bosa i zastanawiasz się, co z niego wypadnie.
* Patrząc na ładną dziewczynę w bikini zastanawiasz się czemu ona nie ma armora lub co to za event.
* Patrząc na osobę stojącą na chodniku myślisz że to noob bo nie ma żadnego titla.
* Patrząc na swojego nauczyciela zastanawiasz się, jaki ma build, armor i runy.
* Często piszesz na ścianie ''Guild Wars to super gra Zapraszam!!!''.
* Jeśli ktoś gada o [[World of Warcraft]] to zapamiętujesz jego nick i myślisz o zemście.
* Kiedy widzisz mumie w muzeum wykrzykujesz na cały głos: ''O, rytualista!''.
* Kiedy idziesz do muzeum średniowiecza pytasz się z czego craftuje się armor krzyżaka i czy jest 15k.
* Kiedy na lekcji chcesz sięgnąć po ołówek/długopis,lub inny przedmiot szukasz kursora.
* Klęcząc w kościele dziwisz się, czemu nie wyskoczył Avatar i nie chciał cię wpuścić do UW za 1000 złotych.
* Po wygranej solówce zastanawiasz się, czemu nie dostałeś punktów Baltazara i nie przekierowało cię do następnego pojedynku.
* Przed sprawdzianem/bójką itp. chcesz klęknąć przy przydrożnej kapliczce i wziąć +2 do morale.
* Nie pożyczasz ubrań od rodzeństwa, rodziców ani kolegów, bo ''przecież jest dopasowane''.
* Idziesz ze scyzorykiem do kowala, żeby mieć +20% do obrażeń.
* Pytasz się nauczyciela/ki geografii, skąd ma takiego wanda i czemu nie ma fokusa.
* Widząc w muzeum rolnictwa kosy pytasz się: ''To wtedy byli już derwisze?''.
*Kiedy chcesz wyrazić niezadowolenie z ostatnio obejrzanego filmiku wypowiadasz słowa: ''lol omg stfu roftl noob movie''.
* Dziwisz się, czemu ksiądz nie zna tai chi. Przecież monki tak tańczą!
* Dziwisz się też, czemu niemiecki ksiądz za 100 złotych nie chce ci dać błogosławieństwa kurzicków, przecież chciałeś podnieść reputację sojuszu.
* Gdy po przyjściu ze sklepu widzisz ze twój samochód jest zastawiony na chodniku i nie możesz ruszyć ani wprzód ani w tył mówisz: „/stuck”.
* Kiedy zobaczysz prezydenta, pytasz się czemu nie ma "GM" nad nickiem.
* Kończąc szkołę podstawową dziwisz się, że nie przedłużyłeś łaski bogów.

=== Leczenie ===
Profilaktyka dziwnego schorzenia – uzależnienia przez GW jest łatwa. Dla systemu [[Microsoft Windows]] na przykład klikamy kolejno „Start”, „Panel sterowania”, „Dodaj / usuń programy” i nazwę gry. Terapia jest skuteczna w tylu przypadkach, w ilu uzależniony nie posiada kopii zapasowej. Aby ostatecznie wyleczyć uzależnionego należy zmienić mu hasło i nie podawać nowego za żadne skarby świata, UWAGA, chory może zadzwonić do supportu o pomoc!

<br clear="all" />
{{MMORPG}}

[[Kategoria:MMORPG]]

Wersja z 23:40, 3 lut 2011