Henryk VIII Tudor

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Szablon:Tkról Anglii, pierwszy rozwodnik w Europie, hazardzista, erotoman i sadysta. Wyglądał jak przeciętny Amerykanin codziennie jedzący w McDonaldzie, jednak kobiety za nim szalały, a właściwie za spadkiem.

Młodość

Henryk urodził się jako drugie dziecko, nie mógł więc siedzieć na tronie ani słuchać mądrości życiowych szlachty na obradach Parlamentu. Dlatego topił swoje smutki w hazardzie i sporcie. Był dumny, kiedy pierwszy raz wygrał w karty i spadł z konia. Popędził pochwalić się wyczynem rodzicom, jednak tylko pokiwali głowami z dezaprobatą. Henryk bardzo się zasmucił, że ludzie nie doceniają jego licznych talentów. Kiedy Artur wziął ślub, dostał ataku wścieklizny, bo Katarzyna była prawdziwą gorącą kobietą z Hiszpanii. Przed snem wyobrażał sobie niedwuznaczne sytuacje z dziewczyną w roli głównej, pobudzając przy tym krążenie. Nikt tego dotychczas nie opisał, ponieważ nie godzi się pisać tak o królu. Szczególnie, jeśli lubi się swoje życie.

Niestety, marzenia Henryka nie spełniły się. Kontynuował swój dotychczasowy żywot. Jeździł konno, brał udział w pojedynkach, zabawiał się ze służkami. Żadna nie była tak piękna jak Katarzyna Aragońska. Codziennie fantazjował o niej nocami, a nawet dniami. Rodzice nie reagowali, przecież nie będą narażać się na bezsenność z powodu jakiejś miłostki ani nie ustanowią straży przy łóżku syna, bo jeszcze orgia będzie i co oni wtedy zrobią...

Nieoczekiwanie Artur zmarł, na śmierć. Młoda wdowa utrzymywała, że wciąż jest nieskazitelnie czysta, bo mąż był zbyt słaby, chory i pobożny[1]. Dlatego Henryk poprosił papieża o dyspensę, odmówił 100 zdrowasiek, uklęknął i zarzucił groszem. Do szczęścia potrzebne były tylko dzieci, najlepiej chłopcy. Starali się, ale nie mogli. Katarzyna preferowała zupełnie inne czynności, na przykład wkładanie włosiennicy, klęczenie na grochu obowiązkowo z różańcem w dłoni oraz rozciąganie się dla zdrowia na madejowym łożu. Ewentualnie zmuszanie otoczenia do trzygodzinnej modlitwy.

Władza, pieniądze i rozwody

Katarzyna nie była skora do starania się o dziecko, więc urodziła tylko Marię. W dodatku córka nie była chłopcem, a Henryk miał obsesję na tym punkcie. Znalazł sobie kochankę. Na drodze do szczęścia stanął taki mały haczyk, nie miał co zrobić z Katarzyną. Mógł oczywiście zabić ją, poćwiartować zwłoki i ugotować, ale do jej rodziny należał cesarz, a z takimi ludźmi zadzierać nie wolno, o ile nie ma się dwa razy większej armii ani wiernych doradców.

Król wziął sobie kochankę, Elizabeth. Tylko że syn był oficjalnie bękartem. Dlatego przydałaby się do szczęścia żona, czy coś. Z myśleniem było trochę ciężko, więc Henryk znalazł sobie drugą zabawkę, Marię Boleyn. Nie miała ona do zaoferowania nic poza wątpliwymi atutami, a wiadomo – królowa musi umieć chociaż udawać inteligentną. Wybór padł na siostrę Marii, słynną Annę.

Przypisy

  1. A tak naprawdę po prostu nie miał czym