LARP

Plik:Twardziel2.jpg

Standardowy LARPowy weteran

LARP polega na cyklicznych spotkaniach w lesie/bunkrze/bagnach/zamku/kurniku i nieustannym robieniu siary. Dla niewtajemniczonych: zlot brudasów w zbrojach okładających się kijami.

Podział

• Fabularne – ktoś kogoś nie lubi i coś tam musi komuś tam zrobić czymś tam. Walka we frakcjach. Zabawa analogiczna do studiowania: określony czas na skumanie o co właściwie chodzi.
• Bitwy – owczy pęd, lub jak kto woli, świński trucht dwu uzbrojonych w kije grup o przeciwnych wektorach. Cel: zajść wroga z flanki. Jest to matematycznie tak prawdopodobne, że bitwy trwają do 70 minut zegara celtyckiego. Coś jak ustawka, tylko przypadki śmiertelne są 3–4 razy częstsze.
• Wyprawa – zapierniczanie po lesie bez sensu, licząc na to, że trafi sie do celu. Większość trójmiejskich klanów straciła tak 30% swoich członków. Klany poznańskie zaprzestały liczenia kiedy uznano je za wymarłe.

Struktura płci

99,9% uczestników larpów stanowią faceci. Pozostałe 0,01% stanowią trudne do sklasyfikowania paszczury. Obecność kobiet w ścisłym tego słowa znaczeniu na tym podobnych spędach usiłowały potwierdzić badania naukowe - jak dotychczas bez skutku. Ogólnie rzecz biorąc na larpie łatwiej spotkać żywego Yeti lub półżywego Rysia z Klanu niż ładną dziewczynę.

Podział uczestników

• Nooby - wszyscy uczestnicy zabawy, którzy nie są moimi kolegami. Mogą być młodzi, starzy, przyjść na larpa z ulicy lub przygotowywać się miesiącami, to nieważne - nie znam ich, dlatego to na pewno mega nooby i należy ich wykończyć przy pierwszej możliwej okazji.
• Moi koledzy - patrz wyżej.
• MG - bóstwa i półbogowie, którym należy składać hołd, padać przed nimi na kolana, zwracać się do nich "Panie" i nie odzywać sie niepytany. Prywatnie - stare dziady, wieczni studenci i pryszczaci onaniści którą swoją potrzebę władzy zaspokajają pogardliwym stosunkem do noobów. Swoim kolegom ładują za to statsy do poziomów kosmicznych i ustawiają w ten sposób stosunek sił na larpie na długie, długie lata.