Ludwik Dorn

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Jakoś trzeba zarabiać...

Ludwik Dorn (właśc. Ludvik van Beton vel Ludwik Dork, hiszp. Luis Donos, Krwawy Ludwik) ur. w Małej Spisiałej k. Wielkich Bazi. Poeta, malarz i swingers. Wydał zbiory wierszy: Moje małe aczkolwiek, Z prawem na bakier, Sprawiedliwość chodzi w kalesonach, Nie chce mi się gadać, Nikt mi nie mówi, że mam ładne okulary, Nikt nie pochwalił mojej fryzury, Nie chce mi się z wami gadać, Coś bym powiedział, ale nie wiem co; oraz namalował serię obrazów: Autoportret z łabędziem, "Autoportret z pisiorem", Autoportret z pingwinem, Autopotret z baziami, Ja i moje bazie (cykl bazi był dominującym motywem w twórczości artysty w fazie dojrzałej, choć westępował już w okresie eksperymentów z baziami i pingwinami - tryptyk Ja i moje bazie z 2004 r., wysoko oceniony przez znawców takiej miary, jak profesor Don King i doktor Andrzej Gołota, był jednocześnie ostatnim znanym historykom sztuki dziełem artysty). Na poczatku 2005 r. wyszedł i nie wrócił, nic nie wiadomo o jego dalszych losach. Koneser Borygo (Wg. Nowego Vademekum Barmana: shot drink pochodzenia wschodniego, nazwa od słów Borys go! - po wypiciu).