Myszoskoczek

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Myszoskoczek – zwierzątko nieco większe od zwykłej myszy. Żyje ok 2 lat, ale to zależy od ilości tortur nad nim.

Wygląd

Duża mysz z owłosionym ogonem, kangurzymi odnóżami tylnymi, krępymi przednimi łapkami.

Hodowla

Hodowla myszoskoczka jest prosta. Kupisz, potem karmisz, sprzątasz klatkę czasem i robisz z nim co chcesz.

Żywienie

Jedzą prawie wszystko: owoce, zboża, mięso (uwaga na palce), papier (stosowane czasem jako niszczarka), ubrania (najlepiej te najdroższe), pizze, kable, meble (nowsze i droższe są smaczniejsze), ściany, jajka (najczęściej z parówkami) ewentualnie wszystko co się rusza.

Rzadko piją, ale jak piją to piją ile wlezie. Piją wodę, niekiedy własne siki, krew właściciela (już wiadomo po co gryzą).

Mieszkanie

Hodowane w słoikach, transporterach i ciasnych klatkach, ewentualnie w całym pokoju lub mieszkaniu, albo za szafą. Im więcej myszoskoczków posiadasz, tym bardziej śmierdzi w klatce. Niekiedy sprzętanie klatki co godzinę lub dwie jest ostatnią deską ratunku, by nie śmierdziało w okolicy klatki, bo myszoskoczki srają i leją tam, gdzie śmierdzi najbardziej.

Zakup

Do nabycia w sklepie zoologicznym albo w aptece. Kosztuje ok 10 zł, choć w supermarketach tania cena to 20 zł (nie lepiej kupić coś tańszego?).

Zastosowanie

Zastosowanie różni się tylko od tego, gdzie kupiliśmy myszoskoczka.

Jeśli był kupiony w zoologicznym: zwierzę do obserwacji, karmienia głaskania zwierzę do torturowania, mordowania, znęcania się nad nim...

Jeśli był upiony w aptece: środek anty-senny (nie zmróżysz oka do północy, całą noc nigdy, niezależnie od położenia i wyposażenia klatki. Poprostu nie uśniesz nigdy, nigdy i jeszczeraz nigdy.

Tresura

Myszoskoczki nudzą się tuż po miesiącu od daty zakupu, bo nie da się ich wytresować tak jak szczura.


Szablon:Stubzwi