Prezent: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Znacznik: edytor źródłowy
M
Znacznik: edytor źródłowy
Linia 1: Linia 1:
[[Plik:Koci prezent.jpeg|200px|thumb|right|''Mam nadzieję że to komputer'']]
[[Plik:Koci prezent.jpeg|200px|thumb|right|''Mam nadzieję, że to komputer'']]
'''Prezent''' – obiekt który jest ci darowany przez inną [[Debil|osobę]] aby umilić lub uprzykrzyć ci dzień, w zależności od sytuacji. Zwyczajnie nie sprawia żadnej przyjemności, z racji tego że zawsze otrzymujemy przeciwieństwo tego czego chcieliśmy otrzymać. Przykładem tego jest sweter otrzymywany od [[Babcia|babci]] w [[Boże Narodzenie]], podczas gdy marzył ci się nowy laptop, bo stary się przegrzewał.
'''Prezent''' – obiekt który jest ci darowany przez inną [[Debil|osobę]] aby umilić lub uprzykrzyć ci dzień, w zależności od sytuacji. Zwyczajnie nie sprawia żadnej przyjemności, z racji tego że zawsze otrzymujemy przeciwieństwo tego czego chcieliśmy otrzymać. Przykładem tego jest sweter otrzymywany od [[Babcia|babci]] w [[Boże Narodzenie]], podczas gdy marzył ci się nowy laptop, bo stary się przegrzewał.



Wersja z 18:03, 13 gru 2015

Mam nadzieję, że to komputer

Prezent – obiekt który jest ci darowany przez inną osobę aby umilić lub uprzykrzyć ci dzień, w zależności od sytuacji. Zwyczajnie nie sprawia żadnej przyjemności, z racji tego że zawsze otrzymujemy przeciwieństwo tego czego chcieliśmy otrzymać. Przykładem tego jest sweter otrzymywany od babci w Boże Narodzenie, podczas gdy marzył ci się nowy laptop, bo stary się przegrzewał.

Okazje

Okazje z jakich wręczane są prezenty są naprawdę różnorakie, od banalnych do naprawdę dziwacznych. W ich zasobach możemy znaleźć iędzy innymi:

  • Boże Narodzenie, zwykle w postaci fajowego ubranka od babci, a dokładniej czegoś co gryzie jak żmija;
  • Urodziny, czyli niepotrzebne bibeloty wyprodukowane w krainie papierosami i komunizmem płynącej;
  • Imieniny, ale nazajutrz nie pamięta się od kogo dostało się dany prezent, chyba że ma dołączoną kartkę;
  • Walentynki, a jak spodoba się ukochanej osobie to dostaniesz bara-bara gratis;
  • Komunia, czyli w cholerę kasiory i nowy rowerek, lub w nowocześniejszym wydaniu laptop;
  • Wielkanoc, ale tylko wtedy kiedy doręczyciel podarunku poważnie się upije lub palnie w łeb.

Historia

Ktoś wnosi drzewo do domu i wrzuca pod nią pudełka, logiczne

O prezentach właściwie można mówić od początku istnienia człowieka, w których jaskiniowiec jako dar dawał innemu jaskiniowcowi kopa w jednoznaczne miejsce. To jeden z podstawowych elementów składowych kultury, niezależnie od szerokości geograficznej i ilości szarych komórek w nędznej mózgownicy doręczyciela. Tutaj można było mówić o różnego rodzaju dobrach: o dobrach materialnych, o usługach, a także o wymianie bab, nie tylko ze względów gospodarczych, lecz i potrzeb własnych. Wymiana darów to jednak nie to samo co ofiarowanie prezentu. Prezent dajemy bezinteresownie i oczekujemy że dostaniemy niebyt w zamian. Obecnie być może nie oczekujemy wzajemności w postaci konkretnego prezentu, ale w postaci życzliwego nastawienia, uśmiechu, wypróżnienia z radości, i innych różnego rodzaju miłych reakcji w stosunku do obdarowującego. Na przykład, w kulturze murzyńskiej istniała konkretna tradycja zwana ugabugasamasuga. Im ktoś był ważniejszy, tym więcej musiał prezentów dać rywalom, i tym cieńszy stawał się w plemieniu, aż do punktu w którym stawał się cienki jak kambodżańska nić.

Po wyginięciu większości murzyńskich plemion, cywilizacja natrafiła na pozostałości starych prezentów, i postanowiła zaadoptować starożytne zwyczaje, powkładać je do elementów religii i własnych zwyczajów.