SM15

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 17:44, 26 cze 2009 autorstwa 83.26.25.137 (dyskusja) (nowa strona)
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)

SM15 - spalinowóz produkcji radzieckiej (oznaczenie oryginalne - TGM3), odgapiony od Amerykanów, zakupiony przez Polaków. Historia lokomotywy na torach Polski sięga wczesnych lat sześćdziesiątych, kiedy toczono spór o to, czy Polska potrzebuje lokomotyw z przekładnią hydrauliczną, czy elektryczną. Efektem był brak jakichkolwiek lokomotyw.

Najpierw, do Polski trafiły dwa egzemplarze tego pojazdu, które wyprodukowano w ZSRR. Jakość maszyn była bardzo dobra, gdyż mimo sporej awaryjności były w stanie cokolwiek uciągnąć, czego niepodobna powiedzieć o maszynach zbudowanych w Polsce. Okazało się, że pojazdy na licencji mogą jeździć, ale same i dobitnie kapitulują po dopięciu jakichkolwiek wagonów. Nikt nie umiał poradzić na tę dosyć dziwaczną sytuację (ręce rozłożyli maszyniści, dyrektorzy, inżynierowie, projektanci, sprzątaczki a nawet lokalna wróżka FABLOKu), więc zakupiono 35 przekładni z ZSRR i dopiero wtedy lokomotywy raczyły ruszyć z miejsca.

Pomimo tego, PKP trwale zniechęciło się do tego produktu i na stan tejże instytucji wpisano tylko 25 lokomotyw zbudowanych w FABLOKU (no i 2 pochodzące z ZSRR). Pozostałe pojazdy zostały opchnięte do przemysłu, który nie miał innego wyboru, jak kupić ten złom, gdyż inne lokomotywy były raczej poza zasięgiem. Dalszej produkcji zaniechano na rzecz popularnej stonki. Do dzisiejszych czasów dotrwały dwa niesprawne egzemplarze - jeden znajduje się w Muzeum Kolejnictwa W Warszawie, a drugi w Tarnowskich Górach.