Twój kawałek ogrodu
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Twój kawałek ogrodu – reality show o metamorfozach balkonów bogatych snobów, emitowany na kanale Domo+. Prowadzony jest przez Kasię i Jerzego – dwójkę speców od naciągania ludzi florystycznej aranżacji przestrzeni, którzy kupią pierwsze–lepsze rośliny z Obi na twój koszt, każą ci je sobie samemu posadzić, a potem skasują gruby piniondz za „konsultacje” i „robociznę”.
Scenariusz odcinka[edytuj • edytuj kod]
Jak przystało na reality show tej stacji, scenariusz każdego odcinka jest fascynujący jak schnięcie farby i dynamiczny jak twoja babcia, która właśnie udaje się na spotkanie z komisją mającą określić jej grupę inwalidzką. Pościgi i wybuchy towarzyszą nam od pierwszej sekundy.
- Scenka 1 – wyglądająca jak zawsze
jakby za chwilę miała się przewrócićkwitnąco Kasia udaje się na wizytę do „zwykłych ludzi”, czyli najczęściej do młodej parki mieszkającej w wyczesanym, dizajnerskim mieszkaniu w najbardziej ekskluzywnej z ekskluzywnych dzielnic Warszawy, z zarobkami rzędu 10 koła na rękę i całą masą pamiątek z egzotycznych podróży porozwieszanych na ścianach. Gospodarze opowiadają wzruszającą historię o tym, jak się poznali i co lubią jeść na śniadanie. Jeżeli któremuś z nich w wieku 13 lat zdechł chomik, również nie omieszkają o tym wspomnieć, co zostaje opatrzone odpowiednio smutną oprawą dźwiękową. Następnie atmosfera gęstnieje, gdyż przechodzimy do jednej, jedynej rysy na szkle, łyżki dziegciu, można wręcz powiedzieć brutalnej skazy na szczęśliwym życiu gospodarzy, która spędza im sen z powiek. Otóż kompletnie nie mają pomysłu jak urządzić sobie balkon!
- Scenka 2 – Kasia wraca do domu, gdzie zastaje Jerzego, który szybko zamyka laptopa z RedTube i udaje, że akurat dłubał coś przy kosiarce. Nawiązuje się spontaniczna dyskusja, w trakcie której Kasia zdradza, że poznała dzisiaj kogoś ciekawego oraz że postanowiła im pomóc. Jerzy kompletnie jej nie słucha, a na koniec mamrocze coś, co w zamierzeniu ma być zabawne. Widzowie nic nie rozumieją. Kasia też nie, ale wybucha gromkim śmiechem.
- Scenka 3 – Kasia udaje się do najbliższego sklepu ogrodniczego, gdzie szaleje na koszt gospodarzy. Powija pięć pierwszych roślin, które spotka na swojej drodze, a w tle słyszymy wyjaśnienie, że wybrałam dla Marzeny i Wojtka hortensję, begonię i paprotkę, aby nadać ich balkonowi unikalnego klimatu z nutką egzotyki.
- Scenka 4 – Kasia i Jerzy przychodzą do gospodarzy i przystępują do „pracy”. Polega to na tym, że gospodyni klęczy na posadzce babrając się w ziemi i nieudolnie wsadzając kwiaty do doniczek, a Kasia stoi nad nią zdradzając tajemną wiedzę z Google o tym, że hortensję należy podlewać regularnie. W tym czasie Jerzy przynosi ze sobą kilka dech w celu zbicia tandetnego stolika, który zbija de facto jego „pomocnik”, a więc gospodarz. Jerzy rzuca w tym czasie kilka dowcipnych tekstów, których znów nikt nie rozumie. Na szczęście Kasia daje sygnał, kiedy należy zacząć się śmiać, kwitując wszystko słowami: ach ten Jerzy!.
- Scenka 5 – kiedy
gospodarzeKasia i Jerzy kończą swą ciężką pracę i widzimy efekt końcowy, mokrzy od potu, umorusani ziemią gospodarze częstują swoich czystych i uśmiechniętych wybawicieli kawą i ciasteczkami w ramach podziękowania. Kasia jednak oznajmia, że muszą już lecieć, na odchodne obciążając ich rachunkiem 10 tysięcy złotych za zakupy, materiały i, co najważniejsze, „robociznę”. Jerzy chwyta ze stolika garść ciasteczek i wsadza je sobie do kieszeni powodując ostatnie w odcinku salwy dzikiego chichotu, po czym oboje z Kasią czym prędzej ulatniają się zanim gospodarze zdążą sobie uświadomić, że nie był to najlepiej przemyślany interes w ich życiu.