Użytkownik:Hani.md/Brudnopis2
<hani_md> Czesc i czolem kluski z rosolem, dzieciaki
<szoferka> spales aby?
<hani_md> Tak, poltorej godziny
<hani_md> Wystarczy mi w zupelnosci
<hani_md> Reszte odespie dzis w nocy
<hani_md> Teraz powinienem skasowac Epuls.pl i w opisie dac "A ja nadal sadze, ze nie", i juz mozemy zaczac zmieniac sie w stare dobre malzenstwo, szoferka
<botek> http://nonsa.pl/wiki/Epuls.pl
<hani_md> to byl oczywiscie taki subtelny dowcip
<szoferka> buahahhaha
<szoferka> stare dobre malzenstwo
<szoferka> przestan, mam przepukline
<szoferka> hahah, nie zdzierze
<hani_md> dobrze, juz, przestan
<hani_md> skoncz
<szoferka> wiesz, generalnie
<hani_md> No generalnie wiem
<szoferka> do tego hasla juz bylo kilka podejsc
<szoferka> obecne sie wyroznia na tle reszty
<hani_md> To tez wiem
<szoferka> to z czym masz problem?
<hani_md> A to ostatnie to nie wiem
<szoferka> ah whatever, faju
<hani_md> Kurde, musisz byc szybsza ode mnie?
<hani_md> Ja pierdole, wez pisz wolniej
<szoferka> jasne, to racja mojego istnienia
<hani_md> Mistrzynia sarkazmu to jeszcze nie jestes
<szoferka> szybkosc i precyzja
<szoferka> rzecz ktora mnie wyroznia
<hani_md> Dobra, wkleje nowy odcinek laminatora
<szoferka> wlasciwie dwie rzeczy:
<szoferka> szybko, precyzja i determinacja
<szoferka> nie, to trzy...
<hani_md> Wlasciwie to sa trzy rzeczy
<szoferka> jeszcze raz:
<hani_md> O wlasnie
<szoferka> szybkosc, precyzja, determinacja i doswiadczenie
<szoferka> trzy rzeczy, ktore sa racja mojego istnienia
<hani_md> To cztery
<szoferka> no to cztery...
<hani_md> To juz bylo, i Michael Palin mowil to zabawniej
<szoferka> ah, whatever, faju
<hani_md> Smacznego faja, umrzesz nim skonczysz 40-stke
<AleftU> Ale chociaz bedzie wiedziala na co umrze.
<hani_md> Po fakcie to juz chyba bedzie jej wszystko jedno, na co umarla
<hani_md> Chodzi o to, ze moglaby rzucic to swinstwo i zyc dluzej, choc teoretycznie moze za 5 minut wpasc pod tramwaj albo sufit jej sie zjebie na ryj
<hani_md> Najgorsze jest to, ze ona i tak kiedys umrze, a teraz za to doplaca, a umrzec moza za darmo
<hani_md> To takie straszne
<szoferka> smierci sie nie boje
<hani_md> O, nowy layout na STCH!
<hani_md> <to byl taki dowcip>
<hani_md> Jak chcecie, to jest nowy odcinek Laminatora
<hani_md> Niestety, po dwutygodniowej przerwie od moich zenujacych tekstow wrocilismy do mojego scenariusza
<szoferka> to chujowo
<hani_md> Wiem
<hani_md> Ale zycie jest pelne niefortunnych zwrotow akcji
<szoferka> kiepski
<szoferka> szkoda artura czasu
<szoferka> szczerosc to piata rzecz, ktora mnie wyroznia
<hani_md> Dziekuje, biore to jako komplement
<szoferka> naprawde kiepski
<hani_md> a szosta to zdolnosc do arytmetyki, wreszcie policzylas
<hani_md> Nie martw sie, Szoferka, Laminator zniknie ktoregos dnia
<hani_md> I nie zostanie po nim sladu
<hani_md> *slad
<szoferka> pomysl z planszami jest ogolnie dobry
<szoferka> ale go zjebales
<hani_md> Wiesz, to pomysl Artura, on projektuje layout kazdego odcinka
<szoferka> wlasciwie, to mowi sie "sladu", a nie "slad"
<szoferka> heh
<szoferka> no to pomysl artura byl dobry
<szoferka> a twoj scenariusz do dupy
<szoferka> wiesz, mowie o tej planszy, co ja gosciu trzyma
<hani_md> Tak, to pomysl artura
<hani_md> Tego nie bylo w moim scenariuszu
<szoferka> anyway, czy jestes gotow stac na strazy nonsensopedii od samego konca, twojego lub jej?
<hani_md> No wybacz, ze jestem taki beznadziejny, ale coz
<szoferka> bo ja chce isc
<hani_md> Jestem gotow
<hani_md> Idz i spij
<szoferka> tylko wiesz, pomysl 50 razy przed skasowaniem
<szoferka> bo 2 razy, 10 razy i 20 razy nie skutkuje
<hani_md> Dziekuje
<szoferka> nic osobistego
<hani_md> W razie wyjatkowej sytuacji napisze sobie rozprawke, aby rozwazyc wszystkie za i przeciw
<hani_md> To bedzie dobre cwiczenie przed egzaminem gimnazjalnym
<hani_md> ...ale ty mnie i tak nie sluchasz
<szoferka> oprocz za i przeciw
<szoferka> zrob jeszcze sekcje: jak moje rozumowanie w tym przypadku udowadnia, ze jestem glabem
<szoferka> to tez bedzie dobre cwiczenie
<hani_md> I upieke ciasto
<hani_md> Chcesz kawalek?
<szoferka> np. przeciwko wchodzeniu pod rozpedzone samochody
<szoferka> czy nie dosc juz tych pustych zlosliwosci?
<hani_md> Nie, ja nigdy nie mam dosc
<hani_md> Takich jak ja nie sieja
<szoferka> ja tez
<szoferka> to bylo pytanie kontrolne
<hani_md> Zycze ci milego snu
<hani_md> Raczki na kolderke
<szoferka> dobra, spokojnie, zaraz pojde
<hani_md> Nie wyganiam cie, tylko wole to powiedziec, zanim wyjdziesz
<hani_md> Bo jak cie nie bedzie, to to nie odniesie skutku
<hani_md> Jakim powinien byc twoj odbior tego, co ja mowie
<hani_md> Nadazasz?
<hani_md> Rozumiem, ze nie
<szoferka> wiesz, cokolwiek mowisz
<szoferka> dociera do mnie znieksztalcone
<szoferka> w formie "jestem glabem blabla"
<hani_md> To przez twoje niewyspanie
<hani_md> Wyspij sie, napij sie ciaju
<hani_md> Moze sie wykap
<hani_md> To wszystko bedzie prawidlowo wchodzilo przez prawe ucho i nie wychodzilo przez lewe
<szoferka> ale mi to odpowiada
<hani_md> Lub vice-versa, jesli glosujesz na SLD
<szoferka> ugresia ma ignora, a ty masz ignora wyzszego poziomu
<szoferka> slysze, ale nie slucham
<hani_md> Taaak... syndrom strusia
<hani_md> Czego nie widze, tego nie ma, czego nie slucham, tego nie slychac
<hani_md> Bardzo rozsadne
<hani_md> Ide sie napic mleka
<hani_md> Ktos chce?
<hani_md> Nie?
<hani_md> Szkoda
<szoferka> twoja teoria jest dziurawa jak sito
<hani_md> Ale mniej dziurawa niz twoje pluca
<hani_md> To moge zaliczyc na plus
<szoferka> na plus mozesz zaliczyc wylacznie baterie, jak je ulozysz plusami do siebie
<hani_md> Nie mam w domu baterii, to strata pieniedzy. A jesli chodzi o piloty do TV itp to wole ruszyc leniwe dupsko i wylaczyc z przycisku niz bulic dyche za 4 baterie
<hani_md> 15 baterii kosztuje tyle, ile u mnie za miesiac placi sie za prad
<szoferka> ty naprawde jestes dziwny
<hani_md> Dziekuje
<hani_md> To tez biore jako komplement
<szoferka> wez tez podwyzki cen zyta w singapurze za komplement wobec twojego obuwia
<szoferka> bedzie to rownie celne
<hani_md> Ach, te twoje zlosliwosci!
<hani_md> A jakie to trafne
<hani_md> A jakie blyskotliwe
<hani_md> Jestem pod takim wrazeniem, ze nie moge zdobyc sie na riposte...
<szoferka> the winner is... szoferka!
<hani_md> Bo chocby nie wiem, jak celna byla, to i tak mnie przebijesz
<hani_md> Zatkalo mnie, jak to uslyszalem
<hani_md> Wrzucmy to na basza
<hani_md> Niech swiat to zobaczy i ugnie kolana
<hani_md> I pozniej tylko pyk pyk pyk i wszyscy sa pod twoja kontrola
<hani_md> Sprytne
<hani_md> O, biszkopcik!
<hani_md> Chrupki!
<szoferka> hani ciagle w formie
<szoferka> stary, dobry hani
<hani_md> Nie wiedzialem, ze mam takie chrupkie biszkopty w domu... chcesz jednego?
<szoferka> powiedz, ile lat juz sie znamy?
<hani_md> Poltora roku
<hani_md> Okolo
<szoferka> gowno tam, rok
<hani_md> No, rok i cztery miesiace
<hani_md> Od stycznia 2006
<hani_md> Mamy kwiecien 2007
<szoferka> od stycznia do kwietnia sa 3
<szoferka> ja tu nawet nie jestem rok i cztery miesiace
<hani_md> Jestes
<szoferka> zaloz sie
<hani_md> Chuj, jestes, ja w marcu 2006 zostalem adminem
<hani_md> A juz bylas tu
<szoferka> ale jak wygram, to zrobisz cos strasznego
<szoferka> tak, od 17 stycznia
<szoferka> do 16 kwietnia to kwartal bez dnia
<szoferka> plus jeszcze rok
<szoferka> wychodzi ci rok i cztery miesiace?
<szoferka> widzisz tam kurwa jakis rok z czterema miesiacami?
<hani_md> Chuj mi wychodzi nie rok, streszczaj sie i dawaj ta swoja celna pointe
<szoferka> to byla celna riposta
<hani_md> Tylko na to czekam
<hani_md> Nie nie nie, celna riposta to w odpowiedzi na cos
<hani_md> A zaczelas cos opowiadac, wiec konczy sie to pointa
<hani_md> Mow juz
<hani_md> Nie zaglebiajmy sie w semantyke
<szoferka> ani mysle
<hani_md> I dobrze
<szoferka> mowie to, co mysle, robie to, co mowie
<szoferka> prosta zasada
<hani_md> Wedlug twojej prostej zasady nie powinnas mowic
<szoferka> z taka znajomoscia zdan zlozonych to ty poeta nie zostaniesz
<hani_md> Nie zrozumielismy sie
<hani_md> I to jest niewazne, nie bede niemily
<hani_md> Zdaje sie, ze mialas isc spac...
<szoferka> tak, wlasnie tak
<szoferka> a ty siedz tu
<szoferka> to twoj psi obowiazek
<szoferka> wobec boga i ojczyzny
<szoferka> i czekaj na damiego
<szoferka> potem mozesz isc
<hani_md> Hahaha, chuj, pojde sobie, kiedy mi sie spodoba...
<szoferka> rozumiemy sie?
<hani_md> ... dobra, nie zrobie tego
<hani_md> Bede grzeczny
<hani_md> Rozumiemy sie, pani profesor
<szoferka> i mysl, mysl
<hani_md> Mysle, mysle
<szoferka> no, to narx
|<-- szoferka has left freenode ("Leaving")
<hani_md> Tak, narex
<Datrio> kur
<Datrio> wlasnie mialem sie jej o cos spytac
<hani_md> :D