Valencia CF

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 00:24, 13 lis 2007 autorstwa 212.76.37.194 (dyskusja) (nowa strona)
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)

Puzzle stub.png Autorowi tego hasła oderwało palce zaraz po tym, jak wklepał kilka zdań. Jeśli chcesz go zastąpić – rozbuduj to hasło.


Valencia CF – założony 18 marca 1919 roku klub piłkarski, z bliżej nieustalonych przyczyn należący do G-14, zwany Nietoperzami lub, przez co bardziej obiektywnych, Kopciuszkami hiszpańskiego futbolu. Jeden z najbardziej utytułowanych w Hiszpanii, co sezon zdobywający w cuglach tytuł Największych Ciot La Liga. Pogłoski o tym, jakoby Valencia miała w kadrze w kadrze kilku wybitnie utalentowanych zawodników, są trudne do zweryfikowania, gdyż ci są skromni i nie popisują się umiejętnościami nawet przed własnymi kibicami. Ponoć zdobyli kiedyś mistrzostwo swego kraju, jednak tego nie pamiętają nawet najstarsi Indianie.

Kadra

Bramkarze

1. Santiago Canizares - ledwo chodząca legenda, niedługo trafi do stadionowego muzeum. Dla przyjaciół Córka Rybaka.
2. Timo Hildebrand
3. Juan Luis Mora - człowiek widmo. Nie łapie się nawet na trybuny.

Obrońcy

1. Miguel - tak zwany ofensywny obrońca. Strzela bramki. Dla przeciwnych drużyn.
2. Marco Caneira - z tych, którzy starają się sprawiać wrażenie, że wychodzenie obrony Valencii na boisko ma jakiś sens.

Pomocnicy

1. Vicente - saga o tym, jak od trzech lat systematycznie powraca na boisko przebija dramatyzmem trylogię Władcy Pierścieni.
2. David Albelda - płacą mu za to, że nosi opaskę kapitana. Innych przejawów aktywności na boisku nie zaobserwowano.
3. David Silva - kurdupel z talentem, ale bez perspektyw na rozwój kariery. W końcu jest wychowankiem.
4. Edu - ...kto?
5. Sunny - kolejny utalentowany dwunastolatek z Burkina Faso lub okolic. Za dziesięć lat może odegrać kluczową rolę w awansie Valencii do trzeciej ligi Hiszpańskiej.
6. Ruben Baraja - powiadają, że ostatnimi czasy jest jednym z lepszych piłkarzy Valencii. Wyobraźcie sobie poziom gry pozostałych.
7.

Napastnicy

1. Nikola Žigić - kolejny chodzący na szczudłach bez szczudeł. Zapłacono 15 mln euro, żeby zasłaniał widok ludziom siedzącym za nim na trybunach.
2. David Villa - byłby kolejnym zmarnowanym przez Real talentem, gdyby nie to, że ktoś zapisał mu w klauzuli kwotę 150 mln euro. I tak musi się marnować w Valencii.
3.

Trener

Ronald Koeman – kolejny Holender, który myśli, że jak był dobrym piłkarzem, to będzie też dobrym trenerem. Jak tak dalej pójdzie, kariera w Valencii szybko go wyprowadzi z błędu.