Warszawski Uniwersytet Medyczny: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Linia 8: Linia 8:


=== II Wydział Lekarski ===
=== II Wydział Lekarski ===
Zwany Wydziałem Nekromancji i Weterynarii. Pochodzą z niego znani i lubiani Nekromanci, tacy jak Twoja Stara. Pierwszy semestr przeważnie spędzają na użalaniu się nad trudnością kolosów, po których to kolosach zwykle wbijają na melanże, coby "się odstresować". Owe melanże z reguły zajmują cały odstęp czasowy między dwoma kolokwiami. W rezultacie IIWL rzadko kiedy jest przygotowany na jakiekolwiek sprawdzenie wiedzy, a mimo to wychodzi na tym całkiem dobrze. Drugi semestr upływa im na pozorowanej nauce i pranium brudnych pieniędzy. Prowadzą z I Wydziałem Lekarskim brutalne wojny o władze nad klubem "Medyk". Od 40 lat co roku mówi się o tym ze II wydział zostanie zlikwidowany, dzięki czemu da się wyczuć na nim apokaliptyczny klimat. Nałogowo piszą do dziekanatu podania o szerokim spektrum tematów - od pretensji o smród w prosektorium, do niemożności znalezienia rano skarpetki do pary.
Zwany Wydziałem Nekromancji i Weterynarii. Pochodzą z niego znani i lubiani Nekromanci, tacy jak Twoja Stara. Swoję życie spędzają na użalaniu się nad trudnością kolosów, po których to zwykle wbijają na melanże celem odstresowania się. Owe melanże z reguły zajmują cały odstęp czasowy między dwoma kolokwiami. W rezultacie IIWL rzadko kiedy jest przygotowany na jakiekolwiek sprawdzenie wiedzy, a mimo to wychodzi na tym całkiem dobrze. Drugi semestr upływa im na pozorowanej nauce i praniu brudnych pieniędzy. Prowadzą z I Wydziałem Lekarskim brutalne wojny o władze nad klubem "Medyk". Od 40 lat co roku mówi się o tym ze II wydział zostanie zlikwidowany, dzięki czemu da się wyczuć na nim apokaliptyczny klimat. Nałogowo piszą do dziekanatu podania o szerokim spektrum tematów - od pretensji o smród w prosektorium, do niemożności znalezienia rano skarpetki do pary.


=== Farmaceutyczny ===
=== Farmaceutyczny ===

Wersja z 16:38, 16 lis 2013

WUM (Warszawski Uniwersytet Medyczny, właśc. Wielki Uniwersytet Magii) – kuźnia umysłów w wiosce Warszawa. Wykuwa w umysłach swych studentów sztuki tajemne. Charakteryzuje się wszechobecnymi paradoksami i biurokracją obfitującą w mutacje zmiany sensu na brak sensu. Targany reformami i zasilany dewizą Panta Rhei, prawdopodobnie jedyna uczelnia, gdzie przekształcenie szatni na Katedrę Histologii zostałoby skwitowane co najwyżej wzruszeniem ramion. Istne Jajko niespodzianka wśród polskich instytucji. Zwyczajem WUMu jest stawianie przed nieświadomymi studenciakami wymagań odgórnie niemożliwych do spełnienia, po czym, zależnie od ułożenia planet i siły wiatru, egzekwowanie i tak czegoś zupełnie innego. Wydziały Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego są prawdziwym ewenementem. Przez internety i fejsbunia utrzymują, iż organicznie się nie znoszą, natychmiast otwierając krzyżowy ogień nienawistnych uwag typu "A TY JESTEŚ GUPI". W realu razem osiadają na ławeczkach, desperacko przepytując się nawzajem z Bochenka i przeżuwając tanie drożdżówki w identycznym tempie.

Wydziały

I Wydział Lekarski

Sekta skupiająca odpady z rekrutacji, dziwaków, psychicznie chorych mutantów i kloszardów, którzy nie dostali się na II wydział. Z reguły "płatni" lub też "ultrapłatni"(muszący łożyć gruby szmal za wejście na pojedyncze zajęcia). Pogromcy dr'a House'a, prowadzą badania nad wskrzeszaniem umarłych, od których to z miesiąca na miesiąc różnią się coraz mniej. Podstawą ich żywienia są przede wszystkim bochenki. W istocie - kilka setek snobów, których stać na jacuzzi wypełnione kozim mlekiem, ale mimo tego nie podzielą się nawet niedojedzoną kanapką.

Kadra tegoż wydziału często na długo znika bez śladu pod pretekstem robienia specjalizacji/uczestniczenia w programach kosmicznych NASA, a po jej powrocie liczba mokrych preparatów na uczelni podwaja się.

II Wydział Lekarski

Zwany Wydziałem Nekromancji i Weterynarii. Pochodzą z niego znani i lubiani Nekromanci, tacy jak Twoja Stara. Swoję życie spędzają na użalaniu się nad trudnością kolosów, po których to zwykle wbijają na melanże celem odstresowania się. Owe melanże z reguły zajmują cały odstęp czasowy między dwoma kolokwiami. W rezultacie IIWL rzadko kiedy jest przygotowany na jakiekolwiek sprawdzenie wiedzy, a mimo to wychodzi na tym całkiem dobrze. Drugi semestr upływa im na pozorowanej nauce i praniu brudnych pieniędzy. Prowadzą z I Wydziałem Lekarskim brutalne wojny o władze nad klubem "Medyk". Od 40 lat co roku mówi się o tym ze II wydział zostanie zlikwidowany, dzięki czemu da się wyczuć na nim apokaliptyczny klimat. Nałogowo piszą do dziekanatu podania o szerokim spektrum tematów - od pretensji o smród w prosektorium, do niemożności znalezienia rano skarpetki do pary.

Farmaceutyczny

Miejsce przygotowywania koksu dla przyszłych Pudzianów (we współpracy z radzieckim reaktorem) oraz mety dla Arnolda (we współpracy z Jelfą). Prowadzi badania nad eliksirem młodości i kamieniem filozoficznym.

Nauka o zdrowiu

Jak nazwa wskazuje, uczą się, jak nie uczyć się o zdrowiu, a się nauczyć.

Zakłady

Katedra i Zakład Chemii Medycznej

Zakład nauczający podstaw alchemii i produkcji masła. Zarządza nim Sekta BHP, której formalnym przywódca jest 1,3-dimetylo-papież Paździoch. Zlikwidowany w 2013 z powodu niezgodności z continuum czasoprzestrzennym Wielkiego Uniwersytetu Magicznego.


Crystal Clear app cervisia.svg To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny architektury i budownictwa. Jeśli nie spadają na ciebie cegły w drewnianym kościele – rozbuduj go.