Edytujesz „Assassin's Creed IV: Black Flag”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 3: | Linia 3: | ||
{{spisnaprawo}} |
{{spisnaprawo}} |
||
== Początki gry == |
== Początki gry == |
||
Gra zaczyna się w momencie, kiedy obserwujemy jakąś bitwę morską. Zapewne okręt na którym płynął „Edzio” postanowił zadrzeć z fregatą. Albo fregata postanowiła, że zyska trochę kasy za głowy tamtejszych piratów. Tak czy siak bardzo sympatyczny kapitan każe nam przejąć ster, a Animus uczy nas prowadzenia statku. Po pokonaniu kilku kanonierek na pokładzie „Statku Edzia” pojawia się Asasyn, zapewne zdenerwowany tym, że wrogi okręt nie chce się w końcu rozwalić. Później następuje wielkie bum i |
Gra zaczyna się w momencie, kiedy obserwujemy jakąś bitwę morską. Zapewne okręt na którym płynął „Edzio” postanowił zadrzeć z fregatą. Albo fregata postanowiła, że zyska trochę kasy za głowy tamtejszych piratów. Tak czy siak bardzo sympatyczny kapitan każe nam przejąć ster, a Animus uczy nas prowadzenia statku. Po pokonaniu kilku kanonierek na pokładzie „Statku Edzia” pojawia się Asasyn, zapewne zdenerwowany tym, że wrogi okręt nie chce się w końcu rozwalić. Później następuje wielkie bum i Edward zalicza kąpiel w morzu, przy okazji pozbywając się dziesięcioletniej warstwy brudu. |
||
Na brzegu dochodzi do rozmowy z Asasynem, którego zachowanie zdradza, że nie jest do końca zdrowy umysłowo, po czym zaczyna uciekać. Po efektownym, iście Hollywoodzkim pościgu, zabijamy tegoż Asasyna i przywłaszczamy sobie w pirackim stylu jego dobytek. Dalej natykamy się na <del>ofiarę losu</del> bardzo zaradnego kupca Stede'a Bonneta i razem z nim płyniemy do stolicy cygar – Havany. |
Na brzegu dochodzi do rozmowy z Asasynem, którego zachowanie zdradza, że nie jest do końca zdrowy umysłowo, po czym zaczyna uciekać. Po efektownym, iście Hollywoodzkim pościgu, zabijamy tegoż Asasyna i przywłaszczamy sobie w pirackim stylu jego dobytek. Dalej natykamy się na <del>ofiarę losu</del> bardzo zaradnego kupca Stede'a Bonneta i razem z nim płyniemy do stolicy cygar – Havany. |