Edytujesz „Bitwa pod Empikiem”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 36: | Linia 36: | ||
== Przebieg == |
== Przebieg == |
||
Podczas środowego [[Marsz Niepodległości|Marszu Niepodległości]] grupa narodowców podeszła do Empiku znajdującego się na rogu Alei Jerozolimskich i Nowego |
Podczas środowego [[Marsz Niepodległości|Marszu Niepodległości]] grupa narodowców podeszła do Empiku znajdującego się na rogu Alei Jerozolimskich i Nowego Światu. Według relacji jednego z uczestników, grupa udała się tam, by kupić książkę o Ignacym Skorupce, bo podobno ktoś taki prowadził wojsko podczas bitwy sprzed stu lat. Jednego z narodowców tak przycisnęło do lektury, że przez przypadek przewrócił kilka książek [[Olga Tokarczuk|Olgi Tokarczuk]] stojących na wystawie. Przechodząca obok policja źle zinterpretowała ten incydent i nakazała rozejście się narodowcom, i zaprzestanie demolowania sklepu. Ktoś zdenerwował się i rzucił racą, bo gdzieś słyszał, że psy boją się huku. [[Policja]] rzeczywiście przestraszyła się huku, ale zdenerwowała się, że nazwano ich psami. Rozpoczęła się bitwa. |
||
Na razie nieznany jest dokładny przebieg bitwy. Relacje są dość sprzeczne. Wiadomo tylko, że jeden z narodowców (ps. ''Matador'') rzucił [[Flaga Polski|biało-czerwoną flagą]] w stronę policji licząc na to, że któryś z nich da się sprowokować. Dowódca Robert Bąkiewicz w oświadczeniu stwierdził, że ''to nie była biało-czerwona flaga, a odwrotnie założona czerwono-biała flaga [[Maroko|Maroka]]''. Gdy rzecznik policji zapytał się, czy Bąkiewicz miał na myśli [[Monako]], lider Marszu powiedział, że nie, bo z [[Kawa|kaw]] woli Nescafe. |
Na razie nieznany jest dokładny przebieg bitwy. Relacje są dość sprzeczne. Wiadomo tylko, że jeden z narodowców (ps. ''Matador'') rzucił [[Flaga Polski|biało-czerwoną flagą]] w stronę policji licząc na to, że któryś z nich da się sprowokować. Dowódca Robert Bąkiewicz w oświadczeniu stwierdził, że ''to nie była biało-czerwona flaga, a odwrotnie założona czerwono-biała flaga [[Maroko|Maroka]]''. Gdy rzecznik policji zapytał się, czy Bąkiewicz miał na myśli [[Monako]], lider Marszu powiedział, że nie, bo z [[Kawa|kaw]] woli Nescafe. |