Edytujesz „Cytaty:Chłopaki nie płaczą”

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.

Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.

Aktualna wersja Twój tekst
Linia 61: Linia 61:
* ''– Tato, nie mówiłeś mi, że mam brata.<br />– Silnoręki wziął go rok temu dla okupu, rodzice nie chcieli zapłacić i tak już został.''
* ''– Tato, nie mówiłeś mi, że mam brata.<br />– Silnoręki wziął go rok temu dla okupu, rodzice nie chcieli zapłacić i tak już został.''
* ''– To jak ty się właściwie nazywasz, bo zapomniałem. Kolec? Stolec?<br />– Bolec.<br />– A więc uważnie mnie posłuchaj, Bolek. Byłeś w Stanach?<br />– Nie.<br />– No właśnie, a ja znam kogoś, kto był i opowiedział mi to i owo. Wiesz, skąd się wzięli czarni w Ameryce?<br />– Z Afryki?<br />– No właśnie, handlarze niewolników przywieźli ich z Afryki. A czy ty myślisz, że to taka prosta sprawa wysiąść na plaży w [[Afryka|Afryce]], złapać w siatkę silnego, zwinnego [[Murzyn]]a i wywieźć go za ocean?<br />– Chyba nie.<br />– No jasne, że nie. Udało im się to, ponieważ wywozili tylko takich, co nie potrafili spierdolić przed siatką albo byli największymi głąbami w plemieniu i wódz ich sprzedawał za paczkę fajek, bo i tak nie miał z nich żadnego pożytku. I ci wszyscy nieudacznicy pojechali do Ameryki. Pożenili się, porobili dzieci, świat poszedł do przodu. Pojawiły się komputery, amfetamina, samoloty, ale co z tego, jeżeli ich serca pompują tę samą krew. Są potomkami człowieka, który dał się złapać w siatkę na własnym podwórku. Dlatego nie uważam, że naszym chłopakom brakuje luzu, kapujesz?''
* ''– To jak ty się właściwie nazywasz, bo zapomniałem. Kolec? Stolec?<br />– Bolec.<br />– A więc uważnie mnie posłuchaj, Bolek. Byłeś w Stanach?<br />– Nie.<br />– No właśnie, a ja znam kogoś, kto był i opowiedział mi to i owo. Wiesz, skąd się wzięli czarni w Ameryce?<br />– Z Afryki?<br />– No właśnie, handlarze niewolników przywieźli ich z Afryki. A czy ty myślisz, że to taka prosta sprawa wysiąść na plaży w [[Afryka|Afryce]], złapać w siatkę silnego, zwinnego [[Murzyn]]a i wywieźć go za ocean?<br />– Chyba nie.<br />– No jasne, że nie. Udało im się to, ponieważ wywozili tylko takich, co nie potrafili spierdolić przed siatką albo byli największymi głąbami w plemieniu i wódz ich sprzedawał za paczkę fajek, bo i tak nie miał z nich żadnego pożytku. I ci wszyscy nieudacznicy pojechali do Ameryki. Pożenili się, porobili dzieci, świat poszedł do przodu. Pojawiły się komputery, amfetamina, samoloty, ale co z tego, jeżeli ich serca pompują tę samą krew. Są potomkami człowieka, który dał się złapać w siatkę na własnym podwórku. Dlatego nie uważam, że naszym chłopakom brakuje luzu, kapujesz?''
* ''– Życia nie oszukam. Jestem synem króla sedesów. To wysoko postawiona poprzeczka. <br /> – Zajebiście wysoko. <br /> – W ogóle, bracie, jeżeli nie masz na utrzymaniu rodziny, nie grozi ci głód, nie jesteś Tutsi ani Hutu i te sprawy, to wystarczy, że odpowiesz sobie na jedno zajebiście, ale to zajebiście, ważne pytanie: "Co lubię w życiu robić?", a potem zacznij to robić.<br /> – A ty sobie odpowiedziałeś na to pytanie? <br /> – Jarać blanty. <br /> – Jest jakiś zawód, który się z tym wiąże? <br /> – Ambasador. <br /> – Chyba na Jamajce. <br /> – Nie taki ambasador. Miałem na myśli takiego, jakim był Tony Halik. Wyobraź sobie, stary, ile on staffu wypalił z tymi wszystkimi plemionami. Ktoś musi kontynuować jego dzieło. Jestem Laska. Będę jeździł po całym świecie, pełniąc rolę ambasadora naszego kraju. Jestem Laska, z Polski.
* ''- <br /> – Życia nie oszukam. Jestem synem króla sedesów. To wysoko postawiona poprzeczka. <br /> – Zajebiście wysoko. <br /> – W ogóle, bracie, jeżeli nie masz na utrzymaniu rodziny, nie grozi ci głód, nie jesteś Tutsi ani Hutu i te sprawy, to wystarczy, że odpowiesz sobie na jedno zajebiście, ale to zajebiście, ważne pytanie: "Co lubię w życiu robić?", a potem zacznij to robić.<br /> – A ty sobie odpowiedziałeś na to pytanie? <br /> – Jarać blanty. <br /> – Jest jakiś zawód, który się z tym wiąże? <br /> – Ambasador. <br /> – Chyba na Jamajce. <br /> – Nie taki ambasador. Miałem na myśli takiego, jakim był Tony Halik. Wyobraź sobie, stary, ile on staffu wypalił z tymi wszystkimi plemionami. Ktoś musi kontynuować jego dzieło. Jestem Laska. Będę jeździł po całym świecie, pełniąc rolę ambasadora naszego kraju. Jestem Laska, z Polski.


== U ==
== U ==
Cc-white.svg Wszystko, co napiszesz na Nonsensopedii, zgadzasz się udostępnić na licencji cc-by-sa-3.0 i poddać moderacji.
NIE UŻYWAJ BEZ POZWOLENIA MATERIAŁÓW OBJĘTYCH PRAWEM AUTORSKIM!
Anuluj Pomoc w edycji (otwiera się w nowym oknie)

Szablony użyte w tym artykule: