Edytujesz „Cytaty:Zmiennicy”

{{nagłówek cytatu}}
{{IndeksPL}}

== A ==
* ''– A skąd taki pośpiech, pani Kasiu, co?<br />– Aaa... za mąż wychodzę... no i do Wrocławia się przeprowadzamy...<br />– Tak? A nic po pani nie widać... To chyba dopiero trzeci miesiąc.''
** Opis: Kasia rozmawia z sekretarką w firmie
* ''– A teraz samopięt w drogę!<br />– Stop!<br />– Co się stało?<br />– Dlaczego pani powiedziała „samopięt”?<br />– No, bo to brzmi jeszcze bardziej po staropolsku, a poza tym i tak nie ma żadnego znaczenia.<br />– Wprost przeciwnie, pani Basiu, ma kolosalne znaczenie.(...) „Samowtór” znaczy „we dwójkę”, a „samopięt” – znaczyłoby „w piątkę”, a przecież wy uciekacie samopas!''
** Opis: na planie filmu „Spadkobiercy Grunwaldu”
** Postaci: aktorka Basia i reżyser Barewicz

== B ==
* ''– Będę dla niego jak drugi ojciec.<br />– W drugiej Polsce.''
** Opis: Kuśmider zgadza się odpłatnie „adoptować” syna właściciela stacji benzynowej

== C ==
* ''– Co robisz?<br />– Olewam. Lubię tę robotę.''
** Opis: Marian Koniuszko tłumaczy Kasi, po co leje wodę z węża na trawnik
* ''– Co robisz! No przecież partię miałem wygraną!<br />– Wiem, co robię, Ciapulku, i ty się partią nie zasłaniaj.''
** Opis: Michalikowa postawiła torbę na szachownicy, na której Tomasz Michalik i Stanisław Lesiak rozgrywali partię
* ''– Co to jest?<br />– Gulasz wołowy w białym sosie a la carte specialite.<br />– Żebym zdechł! Nie mogę jeść mięso od święta krowa! Rozumieć? Piorun od razu spali mi głowę! Rozumieć? Ja nie mogę jeść święta krowa! Każde inne mięso płacę podwójnie! Rozumieć? Rozumieć?<br />– Rozumiem.<br />– Zabrał! Zabrał!''
** Opis: Krashan strofuje kelnera w dworcowej restauracji
* ''– Czekam, i żeby mi nogi nie wrosły w...<br />– O, widzisz, to jest prawdziwa dama, powstrzymała się od ostatniego wyrazu.''
** Opis: Michalikowa przybywa do szpitala odwiedzić męża
* ''– Czy jemu wolno klepać mnie czy pańskiego syna?!<br />– W zasadzie klepie się kobiety...''
** Opis: zakładowe grzybobranie. Kasia skarży się dyrektorowi Koniuszce na zachowanie pracownika firmy

== D ==
* ''– Dla mnie może być też taki befsztyczek...?<br />– Gorące już wyszły. Jest po trzeciej.<br />– Ale tamci dostali...<br />– Proszę mi nie antycypować!''
** Postaci: reżyser Barewicz i kelnerka
* ''– Dzisiaj wieczorem mam wychodne.<br />– Rozumiem – manewry miłosne: „baczność!”, „prezentuj broń!” Tylko żeby nie było „padnij”, panie Klusek.''
** Opis: Kłusek rozmawia z niemieckim wspólnikiem Gonschorkiem

== I ==
* ''– Ile ja się do tej pory najadłam...<br />– Strachu?<br />– Mięsa, mięsa się najadłam!''
** Opis: jedna pasażerka taksówki opowiadała drugiej, że korzysta z kartek na mięso swojego męża, które dalej pobiera, chociaż mąż nie żyje

== J ==
* ''– Ja proponuję Tokaj, rocznik 1902.<br />– Jak nie zjełczały, to organizm przyjmie.''
** Opis: Ksawery Radziwiłł proponuje alkohol bimbrownikowi Mastalerzowi
* ''– Jakie mamy korzyści z Puszczy Kampinoskiej?<br />– Puszcza Kampinoska dostarcza świeżego powietrza dla ludności.<br />– Ładnie, tak.<br />– I trociny do wyrobu płyt biurowych!<br />– Tak, z Puszczy Kampinoskiej mamy surowce wtórne.<br />– Mów jaśniej, o co ci chodzi?<br />– To znaczy makulaturę, butelki, szmaty, blachę ocynkowaną.<br />– I wzrost ludności.<br />– Co?<br />– Mój starszy brat ma kłopoty lokalowe i przyjeżdża tu co niedzielę...''
** Opis: wycieczka szkolna w Puszczy Kampinoskiej
* ''– Jakiś idiota jeździł windą tam i z powrotem. Na koniec wykręcił kretyn żarówkę.<br />– O! Nie taki znowu kretyn. Kup gdzieś dzisiaj żarówkę.''
** Opis: zdenerwowany Piórecki wraca po pracy do domu, rozmowa z żoną
* ''– Jako uczeń na praktyce musisz, Jasiu, wiedzieć, że w naszym zawodzie najważniejsze jest – co?<br />– Szczęście.<br />– No, dobrze, dobrze, Jasiu. O wiele go nie posiadasz, to nie pomoże ci ani przygotowanie, ani praktyka, planowanie...''
** Opis: recepcjonista w hotelu szkoli praktykanta

== K ==
* ''– Kasiu, a czym ty się najbardziej brzydzisz w życiu?<br />– Szczurami.<br />– A ja kłamstwem.''
** Opis: Jacek i Kasia prowadzą szczerą rozmowę

== M ==
* ''– Mówią – „LOT-em bliżej”.<br />– Pewnie ziemi.''
** Opis: Krashan rozmawia z „Krokodylowym” przed wylotem do Polski

== N ==
* ''– Na Zawiszy polegaj jak na harcerzu! Wrogu, zbudź się!<br />– A teraz samowtór w drogę!<br />– Stop! Przerywamy! Panie Wojciechu kochany, przecież powinien pan powiedzieć „polegaj jak na harcowniku”, a nie na harcerzu. Tak się wtedy nazywali ówcześni Czerwoni Bereci.''
** Opis: na planie filmu „Spadkobiercy Grunwaldu”
** Postaci: aktor Rawicz, aktorka Basia i reżyser Barewicz
* ''– Napijecie się?<br />– Nie mogę, jestem samochodem.<br />– Człowiekiem chyba, nie samochodem.''
** Opis: Jan Oborniak proponuje Marianowi (Kasi) kielicha
* ''– Nie mogę, Jacku, wyjechać na miasto, gdyż aktualnie w moim wozie brakuje paska klinowego, który jest niezbędny.<br />– Żałuję, Stefanie, ale ja także nie posiadam zapasowego paska klinowego, nad czym bardzo boleję zresztą.<br />– Mam w domu pasek marki Pirelli, ale nie mam go jak wydostać.<br />– Tak się akurat składa, że akurat otrzymałem zlecenie nieopodal twego miejsca zamieszkania, a więc mogę przywieźć ci twój pasek.<br />– Z góry serdecznie dziękuję, oto klucze od mojego mieszkania. Szczęśliwej drogi.''
** Opis: Stefan i Jacek odgrywają scenę przed kolegami z pracy, żeby koledzy kierowcy mogli odpowiednio zeznać potem w sądzie
* ''– Nie wolno do środka. Kwarantanna. Może się pani zarazić.<br />– Mnie to nie dotyczy. A w ogóle, to proszę bez aluzji.''
** Opis: lekarz powstrzymuje Michalikową przed odwiedzinami męża w szpitalu

== P ==
* ''– Panie prezesie! Panie prezesie, Piecyk złamał nogę.<br />– No to do zrośnięcia zawieszamy interes.<br />– Ale on złamał nogę naszemu obrońcy...''
** Opis: sekretarka zgłasza prezesowi klubu problemy z piłkarzami
* ''– Proszę państwa, nasz samolot nie poleci do Krakowa, ponieważ na tamtejszym lotnisku rozpościera się obszar mgły. Zaraz wylądujemy w Warszawie. Nie ma podstaw do obaw, ale wierzący mogą pomodlić się za siebie i za innych.''
** Opis: stewardesa informuje pasażerów samolotu
* ''– Przepraszam, że się ośmielę... Co tu dają?<br />– Nic nie dają, na znajomego czekam.<br />– To ja też poczekam.''
** Opis: Kasia i jej mama stoją pod skrzynką pocztową, czekając na listonosza. Przechodząca obok kobieta uważa, że w tym miejscu nastąpi atrakcyjna dostawa towaru

== S ==
* ''– Swoją drogą to miał pan szczęście, że akurat panu tutaj postawili ten eksperymentalny odcinek.<br />– Szczęście? Pan wie, ile mnie to szczęście kosztowało?''
** Opis: wulkanizator ostrzegł Jacka, że nawierzchnia drogi jest niebezpieczna dla opon samochodu

== T ==
* ''– Tylko że jak fama głosi, to wy, u was w WPT, macie rajskie życie.<br />– Niech pan nie wierzy temu Famie, dyrektorze, to blagier!''
** Opis: Lesiak załatwia u dyrektora FSO nowe samochody na taksówki

== W ==
* ''– Wiesz, ten docent obok... to facet ma już chyba dobrze po czterdziestce, a kocha się z żoną jak w dwa dni po ślubie. Widziałem to za pierwszym razem przez okno.<br />– A ty jaki będziesz?<br />– Trzy razy taki jak docent.''
** Opis: Jacek i Kasia prowadzą szczerą rozmowę

[[Kategoria:Cytaty filmowe]]
@@ Linia 20: / Linia 20: @@
 * ''– Co to jest?<br />– Gulasz wołowy w białym sosie a la carte specialite.<br />– Żebym zdechł! Nie mogę jeść mięso od święta krowa! Rozumieć? Piorun od razu spali mi głowę! Rozumieć? Ja nie mogę jeść święta krowa! Każde inne mięso płacę podwójnie! Rozumieć? Rozumieć?<br />– Rozumiem.<br />– Zabrał! Zabrał!''
 ** Opis: Krashan strofuje kelnera w dworcowej restauracji
-* ''Coś być musi, do cholery, za zakrętem!''
 * ''– Czekam, i żeby mi nogi nie wrosły w...<br />– O, widzisz, to jest prawdziwa dama, powstrzymała się od ostatniego wyrazu.''
 ** Opis: Michalikowa przybywa do szpitala odwiedzić męża
@@ Linia 82: / Linia 81: @@
 == W ==
+* ''– Wiesz, ten docent obok... to facet ma już chyba dobrze po czterdziestce, a kocha się z żoną jak w dwa dni po ślubie. Widziałem to za pierwszym razem przez okno.<br />– A ty jaki będziesz?<br />– Trzy razy taki jak docent.''
-*''Wie mamusia co? Ja się chyba całkiem na ten miodek przerzucę.''
-**Opis: Marian Koniuszko jedzący miód, do którego Kuśmider wrzucił torbę z heroiną.
-*''– Wiesz, ten docent obok... to facet ma już chyba dobrze po czterdziestce, a kocha się z żoną jak w dwa dni po ślubie. Widziałem to za pierwszym razem przez okno.<br />– A ty jaki będziesz?<br />– Trzy razy taki jak docent.''
 ** Opis: Jacek i Kasia prowadzą szczerą rozmowę
-== Zobacz też ==
-* ''[[Cytaty:Alternatywy 4|Alternatywy 4]]''
-* ''[[Cytaty:Brunet wieczorową porą|Brunet wieczorową porą]]''
-* ''[[Cytaty:Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?|Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?]]''
-* ''[[Cytaty:Czterdziestolatek|Czterdziestolatek]]''
-* ''[[Cytaty:Miś (film)|Miś]]''
-* ''[[Cytaty:Poszukiwany, poszukiwana|Poszukiwany, poszukiwana]]''
 [[Kategoria:Cytaty filmowe]]