Edytujesz „Dziwnów”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 5: | Linia 5: | ||
== Tu w Dziwnowie == |
== Tu w Dziwnowie == |
||
W większości polskich miasteczek chleje się, panuje [[bezrobocie]], w [[szpital]]ach można obserwować dantejskie sceny, a [[policja]] kradnie radia razem z [[dres]]ami. W Dziwnowie jest tego więcej, bo to wiocha nadmorska, z tym wyjątkiem, że nie ma tu szpitala, chleje się jeszcze mocniej, a bezrobocie osiąga w okresie zimowym zaledwie 90%. W sumie jest tutaj jak wszędzie, ale jest morze i zagraniczni turyści zostawiający grube euro za nocleg w „pokojach do wynajęcia” z surowym wyposażeniem, ale za to miękką, wykrochmaloną pościelą. Pan burmistrz próbuje organizować różne imprezy jak przyjazd wielkich, światowych gwiazd jak na przykład [[Dawid Kwiatkowski|Kwiatowskiego]]. ''Niestety'' te imprezy odbywają się tylko latem by <del>zniechęcić</del> zachęcić dorosłych ludzi (pod władzą emo dzieci, zbuntowanych nastolatek, czy ludzi, którzy stracili słuch pod wpływem słuchania za głośno [[Rock|muzyki rockowej]]) do przyjeżdżania do miasta (tak, 2003 roku, tak długo nie ma nawet jogurt z biedronki). Także zbudowane są place zabaw dla przyjezdnych, ale ze względu na za duże pieniądze na budowanie placu zabaw co roku zostawili je na dłużej |
W większości polskich miasteczek chleje się, panuje [[bezrobocie]], w [[szpital]]ach można obserwować dantejskie sceny, a [[policja]] kradnie radia razem z [[dres]]ami. W Dziwnowie jest tego więcej, bo to wiocha nadmorska, z tym wyjątkiem, że nie ma tu szpitala, chleje się jeszcze mocniej, a bezrobocie osiąga w okresie zimowym zaledwie 90%. W sumie jest tutaj jak wszędzie, ale jest morze i zagraniczni turyści zostawiający grube euro za nocleg w „pokojach do wynajęcia” z surowym wyposażeniem, ale za to miękką, wykrochmaloną pościelą. Pan burmistrz próbuje organizować różne imprezy jak przyjazd wielkich, światowych gwiazd jak na przykład [[Dawid Kwiatkowski|Kwiatowskiego]]. ''Niestety'' te imprezy odbywają się tylko latem by <del>zniechęcić</del> zachęcić dorosłych ludzi (pod władzą emo dzieci, zbuntowanych nastolatek, czy ludzi, którzy stracili słuch pod wpływem słuchania za głośno [[Rock|muzyki rockowej]]) do przyjeżdżania do miasta (tak, 2003 roku, tak długo nie ma nawet jogurt z biedronki). Także zbudowane są place zabaw dla przyjezdnych, ale ze względu na za duże pieniądze na budowanie placu zabaw co roku zostawili je na dłużej. |
||
== Zobacz też == |
== Zobacz też == |