Edytujesz „Fernando Alonso”

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.

Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.

Aktualna wersja Twój tekst
Linia 12: Linia 12:


== Ujarzmić konia ==
== Ujarzmić konia ==
Fernando powrócił do dawnego teamu Renault, gdzie znów chciał być kierowcą stajni. Motto z dzieciństwa stało się sensem życia kierowcy, począwszy od [[Grand Prix]] [[Singapur]]u gdzie zdobył zwycięstwo, jak dowiadujemy się po roku dzięki umyślnemu zderzeniu partnera z zespołu Nelsona Piqueta w ogrodzenie toru. Sprawa okazała się najgłośniejszym skandalem F1, jakby tego było mało Alonso wykorzystując nadarzającą się sytuację w GP [[Japonia|Japonii]] mykiem wygrał wyścig, jednak skandale i oszustwa nie pomogły Ferdziowi, był bliski końca stawki w kwalifikacji ogólnej. Alonso zaczął wątpić w niezwykłą moc swojej magicznej łysiny. Hiszpan marzył o bolidzie w kolorze jakimś-takim-nijakim, w związku z tym uznał iż Renault mu tego nie zapewni, więc podpisał kontrakt z [[Ferrari]]. I znowu konflikt. Stylowy Massa wiedział iż wieśniak Alonso nie da mu żyć za obrazę. I tak też się stało, nienawiść Alonso przerodziła się w zemstę (przebijanie opon, tratowanie w pit stopie i inne zabawy). Nieporozumienie trwa do dziś.
Fernando powrócił do dawnego teamu Renault, gdzie znów chciał być kierowcą stajni. Motto z dzieciństwa stało się sensem życia kierowcy, począwszy od [[Grand Prix]] [[Singapur]]u gdzie zdobył zwycięstwo, jak dowiadujemy się po roku dzięki umyślnemu zderzeniu partnera z zespołu Nelsona Piqueta w ogrodzenie toru. Sprawa okazała się najgłośniejszym skandalem F1, jakby tego było mało Alonso wykorzystując nadarzającą się sytuację w GP [[Japonia|Japonii]] mykiem wygrał wyścig, jednak skandale i oszustwa nie pomogły Ferdziowi, był bliski końca stawki w kwalifikacji ogólnej. Alonso zaczął wątpić w niezwykłą moc swojej magicznej łysiny. Hiszpan marzył o bolidzie w kolorze jakimś-takim-nijakim, w związku z tym uznał iż Renault mu tego nie zapewni, więc podpisał kontrakt z [[Ferrari]]. I znowu konflikt. Stylowy Massa wiedział iż wieśniak Alonso nie da mu żyć za obrazę. I tak też się stało, nienawiść Alonso przerodziła się w zemstę (przebijanie opon, tratowanie w pit stopie i inne zabawy), więc po 4 latach bólu i męki w teamie z czarnym konikiem, powrócił do Mclarena.

== Ból z Hondą i Mclarenem i pa pa Formule 1 ==
Cóż, kiedy rozstaliśmy się z Ferdziem i brytolami, sporo się działo u Mclarena. Po pierwsze, team nawet po odejściu Ferdynanda z ich stajni, Mclarenowi i tak dobrze się wiodło. Udało się im zdobyć mistrzostwo kierowców z Hamiltonem w 2008, i podpisać mistrza z przyszłego roku Jensona Guzika. Pomimo sporu zwycięstw, Liułis ewentualnie stwierdził że to dobry pomysł przenieść się gdzie indziej, i w 2012 poszedł do Mercedesa (i nastała czarna era hybryd i wygrywał wszystko co jest). Od tej pory wszyściutko zaczęło się sypać. Nie dość, że już nie byli na topie, to jeszcze stracili sponsora tytularnego (Vodafone), a Mercedes pokazał im środkowego palca i przestał im dostarczać silniki. Papciu Ron Dennis zdecydował, że od 2015 silniki będzie dostarczała im Honda. I zgadnijcie co? Tak, były denne. W dodatku Wielki Alo nie zaczął nawet pierwszego wyścigu w sezonie, gdyż w testach przedsezonowych z niewyjaśnionych przyczyn wywalił się na torze i dostał wstrząsu. A potem to już były 3 lata bólu i męki z fatalną konstrukcjami i beznadziejnymi silnikami Hondy, gdzie po 2017 zarząd powiedział dość, i wywalił japońców na suchy bruk do Włoch, gdzie teraz trzymają sztamę z Toro Rosso. Pomimo tego że w 5 pierwszych wyścigach, Ferdkowi ścigało się wyśmienicie, to znowu brytole i ich [[Renault|nowy francuski silniczek]] zawiedli, i wielki Ferdziu niemal nie punktował. Wtedy już wiedział, że Mclaren jest jedną wielką kupą idiotyzmu i klaunów zmieszaną razem w jedną wielką papkę, więc postanowił powiedzieć pa pa królowej motorsportu, i ścigać się w Le Mans. Na stan obecny Hiszpan desperacko próbuje wygrać Indy 500 (czego już próbował w 2017), i zdobyć Potrójną Koronę Motorsportu (GP Monako, 24HR Le Mans, Indy 500). Czy tak się jednak stanie? Zobaczymy, pożyjemy, pochlejemy...


== Ciekawostki ==
== Ciekawostki ==
Cc-white.svg Wszystko, co napiszesz na Nonsensopedii, zgadzasz się udostępnić na licencji cc-by-sa-3.0 i poddać moderacji.
NIE UŻYWAJ BEZ POZWOLENIA MATERIAŁÓW OBJĘTYCH PRAWEM AUTORSKIM!
Anuluj Pomoc w edycji (otwiera się w nowym oknie)

Szablony użyte w tym artykule: