Edytujesz „Gdynia”

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.

Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.

Aktualna wersja Twój tekst
Linia 24: Linia 24:
* '''Cisowa''' – dzielnica jest sławna dzięki dwóm pętlom trolejbusowym. Kulturalnym, politycznym i społecznym centrum dzielnicy jest plac przed Biedronką, gdzie znajduje się [[apteka]], [[lumpeks]] i kolektura [[lotto]]. Gęste stężenie [[Diler|dilerów]]. Zadupie Gdyni graniczące z wsią o nazwie ''Rum(un)ia''. Chętnie odwiedzana przez miejscowych turystów (głównie trafiających tam przypadkowo, nie z własnej woli i często nie wiedzących jak się stamtąd wydostać). Znana z tego że ''psy tam dupami szczekają''. Miejscową atrakcją jest znajdujący się nieopodal <del>night club</del> burdel o wdzięcznej nazwie „Bodega” (legenda głosi że często zabawiał tam niejaki [[Silvio Berlusconi|Silvio „Bunga Bunga” Berlusconi]]).
* '''Cisowa''' – dzielnica jest sławna dzięki dwóm pętlom trolejbusowym. Kulturalnym, politycznym i społecznym centrum dzielnicy jest plac przed Biedronką, gdzie znajduje się [[apteka]], [[lumpeks]] i kolektura [[lotto]]. Gęste stężenie [[Diler|dilerów]]. Zadupie Gdyni graniczące z wsią o nazwie ''Rum(un)ia''. Chętnie odwiedzana przez miejscowych turystów (głównie trafiających tam przypadkowo, nie z własnej woli i często nie wiedzących jak się stamtąd wydostać). Znana z tego że ''psy tam dupami szczekają''. Miejscową atrakcją jest znajdujący się nieopodal <del>night club</del> burdel o wdzięcznej nazwie „Bodega” (legenda głosi że często zabawiał tam niejaki [[Silvio Berlusconi|Silvio „Bunga Bunga” Berlusconi]]).
* '''Dąbrowa''' – tak zwana DBR, ma również w okolicy młodszą siostrę Dąbrówkę choć poszlaki wskazują, że to bękart tej pierwszej. Jesteś na głodzie, a twój diler gdzieś się zawieruszył? DBR to niskie ceny, miła obsługa i [[Narkotyki|produkty]] pierwszej klasy. Satysfakcja gwarantowana, a maruderzy lub inni zwolennicy medytacji na łonie natury zawsze mogą liczyć gwiazdy na przystanku lub na godzinę rozkładową <del>nie</del>zawodnej linii komunikacyjnej kategorii "N" (patrz: komunikacja wiejska). Ponoć co niektórzy doczekali się przyjścia samego Jezusa, który rzekł: ''wstań i pójdź swą drogą, a JA cię poprowadzę. ''Amen.
* '''Dąbrowa''' – tak zwana DBR, ma również w okolicy młodszą siostrę Dąbrówkę choć poszlaki wskazują, że to bękart tej pierwszej. Jesteś na głodzie, a twój diler gdzieś się zawieruszył? DBR to niskie ceny, miła obsługa i [[Narkotyki|produkty]] pierwszej klasy. Satysfakcja gwarantowana, a maruderzy lub inni zwolennicy medytacji na łonie natury zawsze mogą liczyć gwiazdy na przystanku lub na godzinę rozkładową <del>nie</del>zawodnej linii komunikacyjnej kategorii "N" (patrz: komunikacja wiejska). Ponoć co niektórzy doczekali się przyjścia samego Jezusa, który rzekł: ''wstań i pójdź swą drogą, a JA cię poprowadzę. ''Amen.
* '''Demptowo''' – zadupie złożone z 2. (dosłownie: dwu) ulic i lasu. 80% ludzi spoza granic Demptowa nie ma pojęcia, gdzie ono jest. 55% nawet nie wie, że taka dzielnica istnieje. Podobnie jak w przypadku legendarnej ulicy Zamena, nie polecamy przyjezdnym oraz właścicielom [[Samochód|samochodów]] z rejestracją GD lub GDA przebywać na ulicy Demptowskiej. Nie zastosowanie się do tego grozi kradzieżą/pobiciem/zniszczeniem samochodu/porwaniem/trwałym kalectwem. Największą atrakcją Demptowa jest [[Agencja towarzyska|dom rozpusty]] „Amor”. Charakterystyczną cechą tej dzielnicy, są wszechobecne, niezidentyfikowane, unoszące się opary [[Marihuana|palonej roślinności o enigmatycznym, egzotycznym zapachu.]] Krążą pogłoski, że jest to konsekwencja urządzania rytuałów przez miejscowych [[Rastafarianie|szamanów]] i [[Dresiarz|barbarzyńców]]. I aż <del>trzy</del> dwa autobusy tam czasami dojeżdżają, a od 2019 roku także trolejbus, ale żeby nie szpecić dzielni, nie wybudowano sieci i jeździ na bateriach. Prestiż.
* '''Demptowo''' – zadupie złożone z 2. (dosłownie: dwu) ulic i lasu. 80% ludzi spoza granic Demptowa nie ma pojęcia, gdzie ono jest. 55% nawet nie wie, że taka dzielnica istnieje. Podobnie jak w przypadku legendarnej ulicy Zamena, nie polecamy przyjezdnym oraz właścicielom [[Samochód|samochodów]] z rejestracją GD lub GDA przebywać na ulicy Demptowskiej. Nie zastosowanie się do tego grozi kradzieżą/pobiciem/zniszczeniem samochodu/porwaniem/trwałym kalectwem. Największą atrakcją Demptowa jest [[Agencja towarzyska|dom rozpusty]] „Amor”. Charakterystyczną cechą tej dzielnicy, są wszechobecne, niezidentyfikowane, unoszące się opary [[Marihuana|palonej roślinności o enigmatycznym, egzotycznym zapachu.]] Krążą pogłoski, że jest to konsekwencja urządzania rytuałów przez miejscowych [[Rastafarianie|szamanów]] i [[Dresiarz|barbarzyńców]]. I aż <del>trzy</del> dwa autobusy tam czasami dojeżdżają…
* '''Działki Leśne''' – blisko centrum miasta, więc można się tu kręcić po 22.00. Znajdują się tu dwa ważne punkty. Elitarne, bardziej francuskie niż polskie II LO oraz kawalerka przerobiona na klub Rockz.pl, w którym lansują się wszystkie gdyńskie [[emo|trzynastolatki]], w ciągu dnia zamykane w tzw. Małej Dwójce, czyli tamtejszym gimnazjum + 7 klasy. Można również tutaj lansować się chodząc o kulach i symulując choroby kolana.
* '''Działki Leśne''' – blisko centrum miasta, więc można się tu kręcić po 22.00. Znajdują się tu dwa ważne punkty. Elitarne, bardziej francuskie niż polskie II LO oraz kawalerka przerobiona na klub Rockz.pl, w którym lansują się wszystkie gdyńskie [[emo|trzynastolatki]], w ciągu dnia zamykane w tzw. Małej Dwójce, czyli tamtejszym gimnazjum + 7 klasy. Można również tutaj lansować się chodząc o kulach i symulując choroby kolana.
* '''Grabówek''' – dzielnica-widmo. Wszyscy znają, ale nikogo tam nie było. Modnie i bardzo ''trendy'' jest mówić ''Jadę na Grabówek''. Nikt nie wie dlaczego. Ponadto jest jedną z najbardziej lubianych dzielnic przez Policjantów i SOK-istów. Tylko tutaj jest największa okazja do łatania państwowej dziury budżetowej, dzięki wlepianiu mandatów za przechodzenie przez przejścia dla pieszych oraz tory (szczególnie letnią porą, gdyż można skrycie i skutecznie czyhać na potencjalne ofiary w bujnych zaroślach).
* '''Grabówek''' – dzielnica-widmo. Wszyscy znają, ale nikogo tam nie było. Modnie i bardzo ''trendy'' jest mówić ''Jadę na Grabówek''. Nikt nie wie dlaczego. Ponadto jest jedną z najbardziej lubianych dzielnic przez Policjantów i SOK-istów. Tylko tutaj jest największa okazja do łatania państwowej dziury budżetowej, dzięki wlepianiu mandatów za przechodzenie przez przejścia dla pieszych oraz tory (szczególnie letnią porą, gdyż można skrycie i skutecznie czyhać na potencjalne ofiary w bujnych zaroślach).
Cc-white.svg Wszystko, co napiszesz na Nonsensopedii, zgadzasz się udostępnić na licencji cc-by-sa-3.0 i poddać moderacji.
NIE UŻYWAJ BEZ POZWOLENIA MATERIAŁÓW OBJĘTYCH PRAWEM AUTORSKIM!
Anuluj Pomoc w edycji (otwiera się w nowym oknie)