Edytujesz „Gra:Strona 36197”

Jesteś mumią, leżysz w grobowcu. Przyszli jacyś złodzieje, zabrali cię z sarkofagiem i pakują cię do pociągu. Próbujesz dać znać, że żyjesz głośnym krzykiem.

– Indiana, w tej trumnie ktoś jest!

– Otwieraj Stefan, pewnie kolejny nazista chce mnie nastraszyć.

Mężczyzna otwiera wieko i usuwa bandaże z twojej twarzy. Dostrzegasz dwóch mężczyzn – stojący naprzeciw ciebie, będący uosobieniem pierdołowatości (w tym obowiązkowe okulary z szkłami grubości kromki chleba) oraz jego przeciwieństwo - sam Indiana Jones, trzymający w termos z My Little Pony<ref>Audycja zawiera lokowanie produktu.</ref> oraz złotego ziemniaka. Mężczyzna w okularach odzywa się:

<poem>

– Indiana, to chyba jeden z naszych!

– Niemożliwe, nie ma tego w scenariuszu!

– Jeśli nie nasz i nie ich… to skąd się tu wziąłeś?

– Grałem w Grę, nie chciałem umierać, więc postanowiłem zostać mumią.

– Gra…? Indiana, strzelaj! On porwał moje zwierzę!

– Mogłem zostać magiem jak mój brat, Stachu. Ratowałbym świat i szkolił swoich uczniów w jeden księżyc, a tak to muszę się użerać z takimi jak ty. – po tych słowach mężczyzna rzuca z nadświetlną prędkością termos w twoją stronę i mówi – Nie będę marnował na ciebie nabojów. Po prostu zdechnij, ok?

</poem>

{{Gra:Strona 86}}

{{przypisy}}

[[Kategoria:Gra|36197]]