Edytujesz „II Rzeczpospolita”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 21: | Linia 21: | ||
== Powstanie == |
== Powstanie == |
||
[[Wilhelm II|Kaiser]] i [[Mikołaj II Romanow|Car]] po [[bitwa pod Gorlicami|rzeziach gorlickich]] zauważyli, że brakowało już mięsa armatniego na front [[I wojna światowa| |
[[Wilhelm II|Kaiser]] i [[Mikołaj II Romanow|Car]] po [[bitwa pod Gorlicami|rzeziach gorlickich]] zauważyli, że brakowało już mięsa armatniego na front [[I wojna światowa|lol |
||
rzezi]], a że w [[Polska|Polsce]] było jeszcze dużo zdrowych mężczyzn, skierowali swe oczy na ten rejon, gdzie diabeł mówi dobranoc. Aby wywabić tych, którzy udawali [[dziecko|dzieci]], kobiety lub inwalidów, ogłosili [[Akt 5 listopada|powstanie]] [[Królestwo Polskie (1918)|Państwa Polskiego]]. Zapomnieli przy tym o granicach, ustroju, niezależności, lecz kto by w trakcie wojny przejmował się podobnymi [[duperele|duperelami]]. |
|||
A [[Polacy]] jak to Polacy – jeden do [[August III Sas|Sasa]], drugi do [[Stanisław I Leszczyński|Lasa]]. Na szczęście socjalista i eksterrorysta z [[Sulejówek|Sulejówka]] [[Józef Piłsudski]] miał zbawczy i szczwany plan dla Polski. Skrzyknął [[Kompania Kadrowa|trochę ludu]], pozwolił uwięzić się w [[Magdeburg]]u, a następnie przejechał się i tu i tam po Polsce. Gdzie się tylko nie pojawił, pastowano mu [[buty]] i wyzwalano kraj. Nawet [[Poznań]] i [[Kraków]] okazały się grzeczne i nikt mu [[Samochód|samochodu]] nie porysował. |
A [[Polacy]] jak to Polacy – jeden do [[August III Sas|Sasa]], drugi do [[Stanisław I Leszczyński|Lasa]]. Na szczęście socjalista i eksterrorysta z [[Sulejówek|Sulejówka]] [[Józef Piłsudski]] miał zbawczy i szczwany plan dla Polski. Skrzyknął [[Kompania Kadrowa|trochę ludu]], pozwolił uwięzić się w [[Magdeburg]]u, a następnie przejechał się i tu i tam po Polsce. Gdzie się tylko nie pojawił, pastowano mu [[buty]] i wyzwalano kraj. Nawet [[Poznań]] i [[Kraków]] okazały się grzeczne i nikt mu [[Samochód|samochodu]] nie porysował. |