Edytujesz „Język chiński”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 7: | Linia 7: | ||
Język chiński należy do grupy języków chińsko-tybetańskich. Pochodzi od języków średniochińskich, które z kolei pochodzą od małochińskich, pochodzących od [[Języki europejskie|niechińskich]]. Na język chiński składa się grupa wielu odnóg, które dzielimy na północnochiński i południowochiński (podobno kiedyś były jeszcze wschodniochińskie i zachodniochińskie, ale nie dotrwały do naszych czasów, bo pojawiła się moda na kierunki podstawowe). |
Język chiński należy do grupy języków chińsko-tybetańskich. Pochodzi od języków średniochińskich, które z kolei pochodzą od małochińskich, pochodzących od [[Języki europejskie|niechińskich]]. Na język chiński składa się grupa wielu odnóg, które dzielimy na północnochiński i południowochiński (podobno kiedyś były jeszcze wschodniochińskie i zachodniochińskie, ale nie dotrwały do naszych czasów, bo pojawiła się moda na kierunki podstawowe). |
||
Warto również nadmienić, że w języku japońskim oraz koreańskim istnieją alfabety sylabiczne, dzięki którym, przy pomocy około 50 znaków możemy zapisać wszystko. I wtedy jest OK. Chińczycy też wymyślili swój alfabet sylabiczny zwany ''bopomofo'', ale... tylko Chińczycy mogli być na tyle bezmyślni, by zakwestionować sensowność używania alfabetu sylabicznego i nadal posługiwać się samym [[hanzi]] (汉字; to te znaczki), gdzie każdy znak ma |
Warto również nadmienić, że w języku japońskim oraz koreańskim istnieją alfabety sylabiczne, dzięki którym, przy pomocy około 50 znaków możemy zapisać wszystko. I wtedy jest OK. Chińczycy też wymyślili swój alfabet sylabiczny zwany ''bopomofo'', ale... tylko Chińczycy mogli być na tyle bezmyślni, by zakwestionować sensowność używania alfabetu sylabicznego i nadal posługiwać się samym [[hanzi]] (汉字; to te znaczki), gdzie każdy znak ma tysiąćpięćsetstodziewięćset różnych znaczeń! (I weź tu człowieku sobie gazetę przeczytaj). ''Bopomofo'' za to jest powszechnie używany przez obcokrajowców do nauki chińskiego, z tym, że efekt tego jest podobny do uczenia się przez [[Arabia Saudyjska|Araba]] [[język polski|języka polskiego]] zapisywanego alfabetem [[Gruzja|gruzińskim]]. |
||
W latach pięćdziesiątych, chińscy komuniści usiłowali wprowadzić [[alfabet łaciński]] – pomimo rozstrzelania stosownej ilości prawicowych i kułackich elementów, kampania ta skończyła się podobnie jak próba dogonienia [[Wielka Brytania|Wielkiej Brytanii]] w produkcji stali w jeden rok czy wysiłki na rzecz zniechęcenia [[Mao Tse-tung|Mao Zedonga]] do jedzenia tłustej wołowiny przez Ruch Państw Niezaangażowanych – czyli wielką klapą. |
W latach pięćdziesiątych, chińscy komuniści usiłowali wprowadzić [[alfabet łaciński]] – pomimo rozstrzelania stosownej ilości prawicowych i kułackich elementów, kampania ta skończyła się podobnie jak próba dogonienia [[Wielka Brytania|Wielkiej Brytanii]] w produkcji stali w jeden rok czy wysiłki na rzecz zniechęcenia [[Mao Tse-tung|Mao Zedonga]] do jedzenia tłustej wołowiny przez Ruch Państw Niezaangażowanych – czyli wielką klapą. |