Edytujesz „Kelechi Iheanacho”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Cytat|'''Kelechi''' był kiedyś zajebisty, np. w tym meczu z Saragossą, a teraz chyba było jakieś [[KSZO]], ale nie jestem pewien…|Specjalista z [[YouTube]] o '''Kelechim'''}} |
{{Cytat|'''Kelechi''' był kiedyś zajebisty, np. w tym meczu z Saragossą, a teraz chyba było jakieś [[KSZO]], ale nie jestem pewien…|Specjalista z [[YouTube]] o '''Kelechim'''}} |
||
[[Plik:Zeal.jpg|thumb|Kelechi wspomina swój świetny mecz. Tu chwilowo reprezentuje Widzew Łódź]] |
[[Plik:Zeal.jpg|thumb|Kelechi wspomina swój świetny mecz. Tu chwilowo reprezentuje Widzew Łódź]] |
||
{{t|Kelechi „Zeal” Iheanacho|ur. [[12 lipca]] [[1981]] w Abie w [[Nigeria|Nigerii]]}}nigeryjski piłkarz, grający głównie w Polsce, zmieniający kluby szybciej niż jakikolwiek inny znany futbolista. Przeszedł jednak do historii jako „piłkarz jednego meczu”. |
|||
== Piłkarz jednego meczu == |
== Piłkarz jednego meczu == |
||
Był ciepły wrześniowy dzień w [[2000]] roku. [[Wisła Kraków]] przygotowywała się właśnie do rewanżowego meczu z [[Real Saragossa|Realem Saragossą]] w meczu [[Liga Europy|Pucharu UEFA]]. Pierwszy mecz przegrali 4:1 i nikt nie wróżył im najmniejszych szans. Jednak Kelechi obudził się rano z przekonaniem „Dziś jest mój dzień!”. |
Był ciepły wrześniowy dzień w [[2000]] roku. [[Wisła Kraków]] przygotowywała się właśnie do rewanżowego meczu z [[Real Saragossa|Realem Saragossą]] w meczu [[Liga Europy|Pucharu UEFA]]. Pierwszy mecz przegrali 4:1 i nikt nie wróżył im najmniejszych szans. Jednak Kelechi obudził się rano z przekonaniem „Dziś jest mój dzień!”. |
||
* |
*{{t|5 minuta}}mecz rozpoczął się kompromitująco dla Wisły. [[Marcin Baszczyński|Baszczu]] strzelił samobója, podając piłkę do bramkarza (bramkarz nie zaspał, tylko stał w zupełnie innym miejscu), było 1:0 dla Hiszpanów. Do przerwy sytuacja się utrzymała. Tuż przed wznowieniem trener Wiślaków, [[Orest Lenczyk]], powiedział Zealowi – ''Słuchaj, jestem zdesperowany i dlatego pozwolę ci wejść na boisko.'' Zeal pomyślał, że rzeczywiście nadszedł jego dzień. |
||
* |
*{{t|51 minuta}}Kelechi stoi daleko od akcji. Wie, że jego czas musi nadejść, ale po co ryzykować kontuzję? Piłka leci w jego kierunku, zamach, strzał! Bramkarz podbija piłkę i ta przekracza linię bramkową, po czym jest wybijana przez obrońcę. Technicznie gol samobójczy, bo byłaby poprzeczka, ale oficjalnie KELECHI STRZELA GOLA! |
||
* |
*{{t|55 minuta}}Kelechi jeszcze cieszy się z gola, a [[Tomasz Frankowski|Franek]] strzela gola! |
||
* |
*{{t|61 minuta}}uśmiech nie schodzi z twarzy Kelechiemu i zagrzewa kolegów do boju. [[Kazimierz Moskal]] przywalił ładnie i 3:1! |
||
* |
*{{t|88 minuta}}poprzeczka! poprzeczka! kiks! Frankowski! Gol! 4:1! [[Miejska legenda]] mówi, że jedną z poprzeczek zaliczył Kelechi, ale to nieprawda! |
||
* |
*{{t|Karne}}Kelechi dzielnie obserwuje zwycięstwo 4:3 w karnych! Wisła eliminuje Real Saragossa! Kelechi bohaterem meczu! |
||
Kelechi popadł w samozachwyt i już nigdy nie zagrał tak dobrze… |
Kelechi popadł w samozachwyt i już nigdy nie zagrał tak dobrze… |