Edytujesz „Legnica”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 29: | Linia 29: | ||
* '''Stare Miasto''' – dość ekscentryczna nazwa na centrum wsi. Biorąc pod uwagę, że jego przejście zajmuje całe pięć minut to nie ma nic konkretnego do roboty. No chyba, że ktoś jest amatorem pobliskich sklepów – ich jest na pęczki. Nuda – trudno wpier{{cenzura2}}l dostać. |
* '''Stare Miasto''' – dość ekscentryczna nazwa na centrum wsi. Biorąc pod uwagę, że jego przejście zajmuje całe pięć minut to nie ma nic konkretnego do roboty. No chyba, że ktoś jest amatorem pobliskich sklepów – ich jest na pęczki. Nuda – trudno wpier{{cenzura2}}l dostać. |
||
* '''Tarninów''' – 78% mieszkańców dzielnicy Tarninów to niedokształcona młodzież okradająca bogate staruszki mieszkające w tej części dzielnicy. Tu były ruskie. |
* '''Tarninów''' – 78% mieszkańców dzielnicy Tarninów to niedokształcona młodzież okradająca bogate staruszki mieszkające w tej części dzielnicy. Tu były ruskie. |
||
* '''Zakaczawie''' – najsłynniejsza dzielnica w mieście, a to dzięki sztuce Waldemara Krzystka „Ballada o Zakaczawiu”. Nazywane też „Krainą Latających Scyzoryków”, a także „Dzielnicą Cudów”. To ostatnie z powodu słynnej na całą Polskę magiczną sztuczki pod tytułem „Masz komórkę – nie masz komórki" oraz tego, że gdy w ciągu jednego dnia nikt tam nie zginął, to był cud. „Współczynnik wpier{{cenzura1}}lu” przerasta ten na Piekarach trzykrotnie. Dzielnicę najlepiej omijać szerokim łukiem, chyba, że ma się ambicje na zwiedzanie |
* '''Zakaczawie''' – najsłynniejsza dzielnica w mieście, a to dzięki sztuce Waldemara Krzystka „Ballada o Zakaczawiu”. Nazywane też „Krainą Latających Scyzoryków”, a także „Dzielnicą Cudów”. To ostatnie z powodu słynnej na całą Polskę magiczną sztuczki pod tytułem „Masz komórkę – nie masz komórki" oraz tego, że gdy w ciągu jednego dnia nikt tam nie zginął, to był cud. „Współczynnik wpier{{cenzura1}}lu” przerasta ten na Piekarach trzykrotnie. Dzielnicę najlepiej omijać szerokim łukiem, chyba, że ma się ambicje na zwiedzanie ostrego dyżuru w pobliskim szpitalu. Naturalnie jak każda dzielnica ma swe najmroczniejsze zakątki, a w tym przypadku są to tak zwane „baraki”. Miejsce, gdzie patologia się narodziła, krew leje się strumieniami, diabeł boi się zaglądać a wywracanie policyjnych radiowozów jest na porządku dziennym i stanowi główną atrakcję miejscowych. |
||
* '''Osiedle Sienkiewicza''' – znakomicie położona dzielnica znajdująca się na zawietrznej huty |
* '''Osiedle Sienkiewicza''' – znakomicie położona dzielnica znajdująca się na zawietrznej huty |
||