Edytujesz „Mechanik samochodowy”

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.

Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.

Aktualna wersja Twój tekst
Linia 11: Linia 11:


* '''mechanik [[Polska|polski]]''' – wiek dowolny, jednak im starszy, tym jego cechy wyrażające polskiego mechanika są wyraźniejsze. Jest tym bardziej pyskaty, im mniej umie, a najlepiej wychodzi mu nicnierobienie i naciąganie klientów na niepotrzebne naprawy. Wypiętą kostkę od przepływomierza naprawia poprzez wymianę wszystkich świec zapłonowych, przejechanie silnika „samostartem”<ref>Czyli, mówiąc w dużym skrócie, paliwem w spreju, które się psika do silnika</ref>, przeczyszczenie całego układu zapłonowego i dolanie paliwa, za co sobie oczywiście odpowiednio policzy (czyli po cenach detalicznych w [[Zimbabwe]] po przeliczeniu z dolara zimbabweńskiego na złotego polskiego przy przyjęciu fixingu NBP na piątek po Bożym Ciele z doliczeniem podatku od wzbogacenia i cła za transport rzeczny śródlądowy z roboczogodziną w wysokości 200% średniej ustawowej ceny roboczogodziny w dniu świątecznym).
* '''mechanik [[Polska|polski]]''' – wiek dowolny, jednak im starszy, tym jego cechy wyrażające polskiego mechanika są wyraźniejsze. Jest tym bardziej pyskaty, im mniej umie, a najlepiej wychodzi mu nicnierobienie i naciąganie klientów na niepotrzebne naprawy. Wypiętą kostkę od przepływomierza naprawia poprzez wymianę wszystkich świec zapłonowych, przejechanie silnika „samostartem”<ref>Czyli, mówiąc w dużym skrócie, paliwem w spreju, które się psika do silnika</ref>, przeczyszczenie całego układu zapłonowego i dolanie paliwa, za co sobie oczywiście odpowiednio policzy (czyli po cenach detalicznych w [[Zimbabwe]] po przeliczeniu z dolara zimbabweńskiego na złotego polskiego przy przyjęciu fixingu NBP na piątek po Bożym Ciele z doliczeniem podatku od wzbogacenia i cła za transport rzeczny śródlądowy z roboczogodziną w wysokości 200% średniej ustawowej ceny roboczogodziny w dniu świątecznym).
** '''mechanik polski samozatrudniony'''<ref>Znaczy się prowadzi własny warsztat</ref> – nazywa się Pan Kazek, Pan Mietek lub Pan Wiesiek i jest czyimś szwagrem. Klienci zawsze dowiadują się o nim z polecenia, gdyż Pan Mietek (rzadziej Pan Janek lub Pan Gienek) to istny cudotwórca i spinaczem naprawiłby nawet helikopter ([[Angus MacGyver|brzmi znajomo?]]). Uczył się na błędach, zazwyczaj swoich, więc obsługa pojazdów samochodowych idzie mu znakomicie, bo wie, czego nie powinien robić, żeby niczego nie spieprzyć. Jego dewizą życiową jest „''bez młota to nie robota''”.
** '''mechanik polski samozatrudniony'''<ref>Znaczy się prowadzi własny warsztat</ref> – nazywa się Pan Kazek, Pan Mirek lub Pan Wiesiek i jest czyimś szwagrem. Klienci zawsze dowiadują się o nim z polecenia, gdyż Pan Mietek (rzadziej Pan Janek lub Pan Gienek) to istny cudotwórca i spinaczem naprawiłby nawet helikopter ([[Angus MacGyver|brzmi znajomo?]]). Uczył się na błędach, zazwyczaj swoich, więc obsługa pojazdów samochodowych idzie mu znakomicie, bo wie, czego nie powinien robić, żeby niczego nie spieprzyć. Jego dewizą życiową jest „''bez młota to nie robota''”.
* '''mechanik [[Rosja|rosyjski]]''' – nie istnieje dla niego taka usterka, której nie potrafiłby naprawić. Dziury w podwoziu zakleja kawałkiem blachy, silnik przywraca do życia za pomocą drutu ukradzionego z kolei, a zawieszenie łączy gumkami-recepturkami. Wgniecenia w blacharce prostuje, wybijając je kopniakami z drugiej strony, a poważne naprawy blacharsko-lakiernicze przeprowadza, obwiązując uszkodzoną część liną i ciągnąc ją drugim samochodem – najlepiej wychodzi mu to [[KrAZ]]em, ale nie jest to zbyt popularne narzędzie, więc radzi sobie innymi sposobami.
* '''mechanik [[Rosja|rosyjski]]''' – nie istnieje dla niego taka usterka, której nie potrafiłby naprawić. Dziury w podwoziu zakleja kawałkiem blachy, silnik przywraca do życia za pomocą drutu ukradzionego z kolei, a zawieszenie łączy gumkami-recepturkami. Wgniecenia w blacharce prostuje, wybijając je kopniakami z drugiej strony, a poważne naprawy blacharsko-lakiernicze przeprowadza, obwiązując uszkodzoną część liną i ciągnąc ją drugim samochodem – najlepiej wychodzi mu to [[KrAZ]]em, ale nie jest to zbyt popularne narzędzie, więc radzi sobie innymi sposobami.


Cc-white.svg Wszystko, co napiszesz na Nonsensopedii, zgadzasz się udostępnić na licencji cc-by-sa-3.0 i poddać moderacji.
NIE UŻYWAJ BEZ POZWOLENIA MATERIAŁÓW OBJĘTYCH PRAWEM AUTORSKIM!
Anuluj Pomoc w edycji (otwiera się w nowym oknie)