Edytujesz „Metro w Warszawie”

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.

Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.

Aktualna wersja Twój tekst
Linia 1: Linia 1:
{{Długiartykuł}}[[Plik:Bialy kret.jpg|thumb|200px|Słynny budowniczy warszawskiego metra i symbol budowy – biały kret<ref>Według niepotwierdzonych pogłosek, kret zdechł przy pierwszej linii, trafiwszy na kurzawki. Wprawdzie przed budową metra Warszawskiego Biały Kret zaglądał także [[Metro londyńskie|tu]] i [[Metro berlińskie|ówdzie]], ale [[Bob Budowniczy|polscy budowlańcy]] twierdzą, że krecik jest ich własnością i nigdy nie opuściłby własnego [[Warszawa|pola popisu]] bez zgody właścicieli</ref>]]
[[Plik:Bialy kret.jpg|thumb|200px|Słynny budowniczy warszawskiego metra i symbol budowy – biały kret<ref>Według niepotwierdzonych pogłosek, kret zdechł przy pierwszej linii, trafiwszy na kurzawki. Wprawdzie przed budową metra Warszawskiego Biały Kret zaglądał także [[Metro londyńskie|tu]] i [[Metro berlińskie|ówdzie]], ale [[Bob Budowniczy|polscy budowlańcy]] twierdzą, że krecik jest ich własnością i nigdy nie opuściłby własnego [[Warszawa|pola popisu]] bez zgody właścicieli</ref>]]
{{Cytat|W związku z zakończeniem budowy pierwszej linii metra w Warszawie, Urząd Miasta Warszawy postanowił wydać serię długopisów z planem budowy metra.|Ważna szycha w Urzędzie Miasta Warszawa z okazji zakończenia budowy linii '''metra'''}}
{{Cytat|W związku z zakończeniem budowy pierwszej linii metra w Warszawie, Urząd Miasta Warszawy postanowił wydać serię długopisów z planem budowy metra.|Ważna szycha w Urzędzie Miasta Warszawa z okazji zakończenia budowy linii '''metra'''}}
{{Cytat|My ludzie prowincji jeździmy '''metrem'''!|Poseł Gadzinowski o naszym metrze}}
{{Cytat|My ludzie prowincji jeździmy '''metrem'''!|Poseł Gadzinowski o naszym metrze}}
Linia 5: Linia 5:


'''Metro w Warszawie''' (właśc. '''Centymetro''') – banda pociągów, jeżdżąca w szyku pod [[Warszawa|Warszawą]]. Zbudowany przez szalonego konstruktora. Miał przewozić radioaktywne odpady do siedziby [[Sejm Rzeczypospolitej Polskiej|Sejmu]], jednak z czasem zaczęto przewozić tym wynalazkiem ludzi. Wszyscy lubią metro. W metrze można się świetnie bawić, na przykład w wieszanie na drążku i puszczanie, kiedy metro hamuje. Popularną zabawą w metrze jest tzw. [[metrobol]] – polega to na rzucaniu piłką wewnątrz [[wagon]]u metra. Z jednego przystanku na następny jedzie się około dziesięć minut, kiedy na piechotę idzie się dwie minuty.
'''Metro w Warszawie''' (właśc. '''Centymetro''') – banda pociągów, jeżdżąca w szyku pod [[Warszawa|Warszawą]]. Zbudowany przez szalonego konstruktora. Miał przewozić radioaktywne odpady do siedziby [[Sejm Rzeczypospolitej Polskiej|Sejmu]], jednak z czasem zaczęto przewozić tym wynalazkiem ludzi. Wszyscy lubią metro. W metrze można się świetnie bawić, na przykład w wieszanie na drążku i puszczanie, kiedy metro hamuje. Popularną zabawą w metrze jest tzw. [[metrobol]] – polega to na rzucaniu piłką wewnątrz [[wagon]]u metra. Z jednego przystanku na następny jedzie się około dziesięć minut, kiedy na piechotę idzie się dwie minuty.
Każde miasto w [[Polska|Polsce]] powyżej 500 mieszkańców zazdrości Warszawie metra, mówiąc: ''A taka mała Tuluza czy jeszcze mniejsze Rennes to mają metro'', nie zwracając uwagi na to, że wcześniej z powodów ekonomicznych te miasta zlikwidowały [[tramwaj]]e/nigdy ich nie miały, z którymi każde miasto poniżej miliona mieszkańców mogłoby umiejętnie rozładować korki.
Każde miasto w [[Polska|Polsce]] powyżej 500 mieszkańców zazdrości Warszawie metra, mówiąc: ''A taka mała Tuluza czy jeszcze mniejsze Rennes to mają metro'', nie zwracając uwagi na to, że wcześniej z powodów ekonomicznych te miasta zlikwidowały tramwaje/nigdy ich nie miały, z którymi każde miasto poniżej miliona mieszkańców mogłoby umiejętnie rozładować korki.


== Tabor ==
== Tabor ==
Linia 19: Linia 19:
[[Plik:Pożar w Siemens Inspiro.jpg|250px|thumb|Typowe zachowanie Inspiro]]
[[Plik:Pożar w Siemens Inspiro.jpg|250px|thumb|Typowe zachowanie Inspiro]]
Źle zbudowane, przepłacone i rozmieszczone w złych miejscach stacje, rozkopana Warszawa na [[Euro 2012|Ojro 2012]], osunięcie się gruntu przy stacji CNK, zlokalizowanej tuż nad rzeką (cały czas są tam zacieki), a na koniec jeszcze pożar. Sześć stacji budowali pięć lat, co dowodzi tylko tego, że w kwestii różnych inwestycji w Warszawie nie zmieniło się praktycznie nic. Planowane są też jakieś rozgałęzienia ale „planowane” to zdecydowanie dobre określenie.
Źle zbudowane, przepłacone i rozmieszczone w złych miejscach stacje, rozkopana Warszawa na [[Euro 2012|Ojro 2012]], osunięcie się gruntu przy stacji CNK, zlokalizowanej tuż nad rzeką (cały czas są tam zacieki), a na koniec jeszcze pożar. Sześć stacji budowali pięć lat, co dowodzi tylko tego, że w kwestii różnych inwestycji w Warszawie nie zmieniło się praktycznie nic. Planowane są też jakieś rozgałęzienia ale „planowane” to zdecydowanie dobre określenie.

== Trasa ==
Nasz korespondent postanowił wybrać się na przejażdżkę wspaniałym, warszawskim metrem. Chronologicznie, zaczął od linii M1 i stacji Kabaty. Planował zacząć od Stacji Techniczno-Postojowej, ale nie został tam wpuszczony.
=== Linia M1 ===
==== Kabaty ====
Po stoczeniu wyczerpującej walki z kilkoma [[Sebiks|Sebami]] z okolicznych bloków oraz [[dzik]]ami z Lasu Kabackiego, a na końcu skasowaniu biletu w jedynej działającej bramce korespondent dostał się na peron. Stał już tam pociąg, pochodzący prosto od [[Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich|naszych wielkich przyjaciół ze wschodu]]. Po kwadransie drzwi wagonu z łoskotem zamknęły się, a pociąg, głośno skrzypiąc, ruszył na następną stację, zabierając kilka watach dzików, jadących do Lasu Bielańskiego i Puszczy Kampinoskiej, jakiegoś bezpańskiego psa z Powsina. A poza tym jeszcze parę osób udających się do pracy w mieście<ref>Kabaty to chyba taka wieś</ref> i trochę niezawodnych [[babcia autobusowa|babć autobusowych]], które jak widać nie gardzą też metrem.
==== Natolin ====
Do pociągu weszła cała masa [[Blondynka|złotowłosych]], młodych [[Natalia (imię)|Natalek]]. Ubrane były w koszulki na ramiączka bez pleców, z dekoltem do połowy piersi, sięgające aż do pępka, dżinsowe spodenki do jednej trzeciej uda i japonki z [[Biedronka|Biedronki]]. Od razu rozsiadły się, zajmując wszystkie dostępne jeszcze miejsca, i zatopiły w swoich [[iPhone|ajfonach]]. Na widok takiej ilości półnagich niewiast, prawie wszystkie dziki i pies zawstydzone opuściły pociąg, a ich miejsce zajęły kolejne babcie.
==== Imielin ====
W wagonie zrobiło się ciasno, po części przez nowe babcie w berecikach, a przede wszystkim przez grupkę 30 dzieci chyba z 2-3 klasy [[szkoła podstawowa|podstawówki]] wracających z Multikina, pilnowanych przez bezradną [[Nauczyciel|nauczycielkę]]. Dzieci zajęły się słuchaniem muzyki, oczywiście bez słuchawek, i tańczeniem. Z głośników ajfonów dziewczynek leciało melodyjne ''Poka poka [[pochwa|sowę]], poka poka sowę mi, poka poka sowę, pokaż, pokaż pokaż''. Chłopcy usadowili się nieco dalej od korespondenta, przez co gorzej słyszał, co leciało z ich ajfonów, ale było to coś w stylu ''Pizza nad głową, pi pi pizza nad głową'', zatem najwidoczniej popkorn i [[Zapiekanka|zapiekanki]] z kina im nie wystarczyły. W tej sytuacji część Natalek z Natolina wyłączyła swoje bezprzewodowe słuchawki i z ich ajfonów popłynęło gustowne ''Beejbi, beejbi, beejbi ooł, beejbi, beejbi, beejbi nooł''. Zewsząd rozlegały się też różnorodne lamenty i rozmowy: ''Kto puszcza [[Justin Bieber|Bibera]]?'' albo ''Brajan, chono do mnie do kąta, mam dwa [[Papierosy|szlugi]], babka nas tu nie zobaczy''. Aż w końcu te wszystkie hałasy zagłuszył świst hamowania i okna rozświetliły lampy stacji Stokłosy.

==== Stokłosy ====
Tłok pogorszył się, bo wsiadły kolejne hordy babć i [[dresiarz|lokatorów okolicznych blokowisk]]. Dzieci się nie uciszyły, natomiast dwóch chłopców pobiło się w wyniku konfliktu o to, czy [[Popek]] jest lepszy od [[Peja|Peji]]. Nauczycielce udało się ich rozdzielić, a następnie wyciągnęła swój [[Nokia 3310|nowoczesny telefon]] i zawiadomiła o sprawie ich rodziców. Przy okazji skontaktowała się także z rodzicielkami dwójki rozpłakanych chłopców, którzy stację wcześniej myśleli, że w kącie wagonu mogą niezauważeni zajarać szluga, nie przewidując przepływu informacji pomiędzy obcymi babciami a znajomą panią wychowawczynią.

==== Ursynów ====
Tradycyjnie kolejne babcie i Sebki. Grupa silnych Sebów eksmitowała z wagonu ostatniego dzika, który nie wysiadł w Natolinie, a także [[gej|dwójkę panów w miłosnym uniesieniu]]. W końcu za chwilę opuszczamy [[Ursynów]] i wjeżdżamy do Miasta Warszawy, porządnej europejskiej stolicy.

==== Służew ====
Nauczycielka z klasą wysiadła, podobnie jak trochę babć, dzięki czemu na przedpolu Warszawy pociąg stał się nieco luźniejszy. Blondynek z Natolina też ubyło, gdyż część z nich udała się poszukać fajnych kiecek w CH Landzie. Korzystając z rozluźnienia, podróżujące dalej Sebki zainteresowały się z wzajemnością pozostałymi Natalkami i zaczęli się [[seks|wesoło bawić]].

==== Wilanowska ====
Metro spotyka się tu po raz pierwszy z [[Tramwaje w Warszawie|tramwajami]], więc dużo ludzi opuściło pociąg, który mimo to stał się bardziej zatłoczony, gdyż przesiadła się do niego z autobusu rzesza snobów z odległej wsi [[Wilanów]]. Doszło również do częściowej rotacji babć – niektóre wyszły na sąsiadujący ze stacją bazarek, a inne z niego wróciły.

==== Wierzbno ====
Znaczna część pasażerów opuściła metro, aby przejechać tramwajem na Służewiec, jednak natychmiast ich miejsce zajęły babcie z okolicznych osiedli oraz położonych kilka przystanków tramwajem instytutów kardiologii i reumatologii, przez co ścisk stał się większy.

==== Racławicka ====
Coraz to nowe babcie i większy tłok. Ponadto wsiadła 20-letnia Karyna z 5-letnim Kevinem, wracający z okolicznego ogrodu jordanowskiego. Kevin szybko zajął zwolnione miejsce siedzące, doprowadzając do furii stojące obok babcie. Z opresji uratowała go [[madka]], awanturując się z babciami, że jej dziecko bawiło się na placu zabaw przez kilka godzin, jest bardzo zmęczone i jeśli przewróci się to one będą za to odpowiadać. Po zakończeniu awantury Karyna zatopiła się w nowym ajfonie, a Kevin słuchał sobie na swoim ajfonie piosenek Cypisa, na szczęście madka zafundowała mu w końcu słuchawki, aby nie musieć się awanturować z jeszcze większą liczbą babć.

==== Pole Mokotowskie ====
Z pociągu wyszli przyszli ekonomiści, by nawet nie odrywając wzroku od książek dostać się na kampus SGH. Ich miejsce zajęli przyszli [[Inżynier|inżynierowie]] i [[Magister|magistrzy]] ze Stodoły, dopijając jeszcze swoje [[Piwo|piwa]]. Korespondent zwrócił uwagę, że coraz częściej słychać różne okrzyki młodych chłopaków. Z jednego końca wagonu ''Uniwerek rozłóż uda, bo nadchodzi Polibuda!'', w innej części jacyś podróżni śpiewają ''Piwo, wóda, Polibuda! Seks, muzyka, Politechnika!''

==== Politechnika ====
Metro opuściła [[Student|bardziej ambitna część dresów]] i przyśpiewki ustały. Wyszła również Karyna z Kevinem, aby przesiąść się do autobusu na Pragę.

==== Centrum ====
Pociąg zatrzymał się, wysiadła z niego większość pasażerów, w tym połowa Natalek, podróżujących do Złotych Tarasów albo H&Mu przy Marszałkowskiej. Następnie wsiadło drugie tyle innych pasażerów. Przez chwilę korespondent miał obawy czy nie doszło do awarii, gdyż drzwi nie zamykały się, a wchodzili kolejni ludzie. Nawet wstał do ewakuacji, przez co błyskawicznie ktoś zajął jego miejsce siedzące. Jednakże za parę minut drzwi po kilku kłapnięciach zamknęły się, a metro ruszyło dalej...

==== Świętokrzyska ====
... i znów zatrzymało się. Korespondent już miał zdenerwować się postojem w środku tunelu, gdy zorientował się, że jest to kolejna stacja. Tłok w pociągu został uzupełniony przez [[Alkoholik|przybyszów z Pragi]]<ref>nie, nie chodzi o [[Czesi|Czechów]]</ref>, którzy przesiedli się z linii M2.

==== Ratusz Arsenał ====
Korespondent miał wrażenie, że z sąsiedniego wagonu wysiada [[Rafał Trzaskowski]]. Ale nie, on na bank jeździ samochodem i na ratusz pewnie też. Wysiadło również nieco chłopaków, by zaopatrzyć się w nieodległych SexShopach przy alei Jana Pawła II, a także paczka rozbrykanych Dżesik, jadących na próbę generalną przed nocnym występem w okolicznym klubie go go. Wagon zasiliły moherowe berety z Muranowa oraz grupa chłopaków z półmetrowym, różowym dildosem, najpewniej nabytkiem z któregoś ze sklepów przy Jana Pawła.

==== Dworzec Gdański ====
W pierwszej chwili nasz korespondent przeraził się, że przez przypadek pojechał do [[Gdańsk]]a i będzie musiał wracać przez pół Polski, ale szybko skojarzył, że to tylko taka nazwa, a stacja leży w Śródmieściu Warszawy. Z uwagi na bliskie sąsiedztwo z linią <del>metra</del> kolejową do [[Legionowo|Legionowa]] wagon nieco poluźnił się. Opuściła go również większość z tych Natalek z Natolina, które nie wysiadły wcześniej, ponieważ poszły na zakupy do Arkadii. Zostały tylko dwie.

==== Plac Wilsona ====
Wilsona, a nie jakiegoś Łylsona, żeby było jasne. Z pociągu wyszła cała masa [[lewak]]ów, organizujących antyrządowy protest pod domem [[Jarosław Kaczyński|Naczelnika Rzeczpospolitej Polskiej]]. Korespondent ucieszył się, bo odzyskał miejsce siedzące, utracone na stacji Centrum. W mgnieniu oka wyskoczyła też grupa sportowców udająca się do Centrum Olimpijskiego nad Wisłą.

==== Marymont ====
Nastąpiła kolejna rotacja babć, robiących zakupy w Hali Marymonckiej. Ponadto kolejni ludzie przesiedli się do autobusu. Niemożliwe natomiast stało się poruszanie pomiędzy krańcami wagonu, gdyż wsiadł do niego [[Nosacz sundajski|Janusz]] z rowerem, stawiając swój pojazd prostopadle do drzwi.

==== Słodowiec ====
Pociąg nadal się opróżniał, ale weszło też kilku Sebków, posługujących się [[Wulgaryzmy|poetycką mową]]. Nasz korespondent zaczął czuć się niezręcznie.

==== Stare Bielany ====
Wagon opuściła drużyna przyszłych sportowców, jadących na trening na Akademii Wychowania Fizycznego, jak również kilka babć, spieszących się na wizytę w Szpitalu Bielańskim. Jedynie liczba Sebków wzrosła.

==== Wawrzyszew ====
Sytuacja na tej stacji stała się bardzo niebezpieczna. Wszystkie babcie wyszły z metra, by zrobić zakupy na bazarku na Wolumenie. Weszła za to potężna ekipa Sebiksów z Wrzeciona. Dwie Natalki podróżujące jeszcze z Natolina schowały swoje ajfony do kieszeni. Pociąg powoli sunął się do przodu, a po kilku minutach stanął <del>w polu</del> w tunelu, denerwując wszystkich, którzy chcieli zaoszczędzić czas, jadąc jedną, ostatnią stację. Grupki [[dresiarz|panów w bluzach]] postanowiły wykorzystać tę przerwę na [[wpierdol|spontaniczny trening MMA]]. Nasz korespondent chciał uspokoić zwaśnione strony, jednak skończyło się to jedynie zbyciem aparatu i przednich zębów, w zamian za podbite oko i guza. W związku z tym również, nie będzie fotoreportażu z rzeczonej wyprawy.

==== Młociny ====
Wszyscy pasażerowie zostali wyproszeni z pociągu. Nawet nie za karę, tylko z powodu stacji końcowej. Choć pojedynczy wagon był pustawy, to wszystkie wagony razem wygenerowały potok ludzi, z których większość szła w jednym kierunku. Korespondent pomyślał, że idą oni do jakiejś kontynuacji metra i poszedł razem z nimi. Dwie Natalki odłączyły się i poszły do Galerii Młociny, a korespondent wraz z ludźmi trafił do tramwaju linii nr 2.

==== Epilog M1 ====
Tramwaj, a w praktyce przedłużenia metra, przejechał przez most <del>Północny</del> Marii Skłodowskiej-Curie i z Warszawy przedostał się na jakąś zabitą dechami [[Białołęka|zawiślańską wieś]]. Po opuszczeniu pojazdu wszyscy ludzie natychmiast znikli w domach, bo przecież Białołęka to sypialnia Warszawy. Na ulicy pozostali tylko [[alkoholik|degustatorzy napojów]] i [[dresiarz|miłośnicy bluz]]. Podobnie jak na Ursynowie, z istot pozaludzkich trawniki ryły stada dzików, a między blokami biegały watahy bezpańskich psów. Z atakiem niedźwiedzia poradził sobie motorniczy przy pomocy strzelby.
=== Linia M2 ===
Teraz przyszła kolej na przejazd nowoczesną linią M2. Najpierw jednak korespondent musiał dostać do jej początku, prawdopodobnie gdzieś koło ulicy Połczyńskiej we wsi [[Bemowo]]. Po dwugodzinnej tułaczce po czeluściach Białołęki, udało mu się wypatrzyć jakąś [[taksówka|taksówkę]]. Poprosił taksówkarza o podwózkę na róg Połczyńskiej i Sochaczewskiej, taksówkarz sprawdził w Mapach Google, gdzie jest ta Sochaczewska i po godzinie byli na miejscu. Zapłacił 300 złotych i pośrodku [[nic]]zego opuścił pojazd. Miała tam być stacja Karolin, jakiś duży węzeł przesiadkowy, ale nie było nic, choć skrzyżowanie się zgadzało. Zatem korespondent poszedł w kierunku kolejnych stacji, lecz stacji Chrzanów i Lazurowa również nie odnalazł. W końcu dotarł do Warszawy i dopiero Bemowo okazało się stacją z prawdziwego zdarzenia, na której mógł udać się na pociąg.

==== Bemowo ====
Gdy nasz korespondent skasował bilet w jednej z wielu nowoczesnych, doskonale działających bramek i zszedł na stację, był świadkiem kłótni krzepkiej babci z lokalnym aktywistą. Działacz tłumaczył jej, że bez względu na religię mężczyzna z pomnika przy wejściu do stacji jest bohaterem Polski, Węgier i Turcji, a od jego nazwiska pochodzi nazwa całej dzielnicy, natomiast babcia powtarzała ja mantrę, że Józef Bem był [[muzułmanin]]em, muzułmanie to [[Arabowie]] i [[Terrorysta|terroryści]], a jak wczoraj mówił ojciec [[Tadeusz Rydzyk]] w [[Radio Maryja|Radiu Natchnionym]] wystawianie im pomników jest elementem [[Islamizacja Europy|niszczenia katolickiej, polskiej kultury]]. Po chwili korespondent mógł wsiąść do nowego, wygodnego, długiego, jednowagonowego, choć zapalczywego pociągu Inspiro, który następnie z gracją odjechał.

==== Ulrychów ====
Do pociągu zapakowały się hordy nastolatek wracających z zakupów w galerii Wola Park. Wsiadła jeszcze jakaś madka, próbująca uspokoić dziecko, które myślało że idzie z mamą do parku, a okazało się, że znalazło się z nią na wielogodzinnych zakupach w miejscu, które parkiem jest tylko z nazwy. Dwie spośród dziewczyn nie potrafiły dojść do porozumienia, kto lepiej śpiewa – Young Leosia czy [[sanah]]. Ostatecznie spontanicznie uznały, że nieporozumienie to można łatwo rozwiązać poprzez szybką rundę MMA. Wygrała fanka sanah. Zaraz potem pociąg zatrzymał się na kolejnej stacji.

==== Księcia Janusza ====
Korespondent wyjrzał przez okno na peron i jego uwagę zwróciło, że większość oczekujących na pociąg pasażerów to byli [[Nosacz sundajski|typowi Janusze]]. Grubi, wąsaci, w podkoszulku, w większości w piwem w jednym ręku i reklamówką z [[Biedronka|Biedronki]] w drugim. Na nogach każdy miał eleganckie [[sandały]] i białe wełniane skarpetki zrobione na drutach przez Grażynę. Każdy z tych Januszy był przekonany i dumny, że to jemu poświęcona jest ta stacja. Ponadto na peronie jacyś działacze [[Konfederacja Wolność i Niepodległość|Konfederacji]] zbierali podpisy, przekonani że to [[Janusz Korwin-Mikke|ich lider i mentor]] jest patronem tejże stacji.

==== Młynów ====
Część Januszy wysiadła, w końcu przecież ich ulubiona stacja już się skończyła. Ludzi jednak nie ubyło, jako że [[alkoholik|koneserzy roztworów C<sub>2</sub>H<sub>5</sub>OH]] z Żytniej nie zawiedli i gotowi do podróży czekali na pociąg.

==== Płocka ====
Skoro Płocka to typowo wolska ulica, to na tej stacji nie mogło zabraknąć kolejnych lokalnych koneserów C<sub>2</sub>H<sub>5</sub>OH, jak również zwykłych Sebków i Karyn z Dżesikami w wózku. Ponadto pojawiły się liczne moherowe berety, w tym dwie babcie wracające z wizyty w Szpitalu Wolskim i na luzie kontynuujące napoczętą w klinice rozmowę. Pierwsza w pań dzieliła się z drugą, a przy okazji z innymi pasażerami, historią swojej grzybicy stóp. Wszyscy w promieniu 10 metrów dowiedzieli się, że problem z tą chorobą ma od 4 lat, że okładanie paznokci cebulą, piłowanie ich i przycinanie nie pomaga, a także poznali historię jak chciała podważyć część paznokcia i w efekcie całkiem go zerwała, a nowy odrósł nie dość, że z grzybicą, to jeszcze z ropą. Prawdziwość jej historii była łatwa do wykazania, gdyż w przeciwieństwie do Januszy, nie nosiła skarpet do sandałów. Druga babcia z kolei podzieliła się długą historią swoich hemoroidów i problemów ze zwieraczami odbytu. Zniechęciło to dziewczyny w Wola Parku do dalszej podróży, także wszystkie wstały, by wysiąść, gdy tylko metro dojedzie do kolejnej stacji.

==== Rondo Daszyńskiego ====
Charakter nowych pasażerów zmienił się, do coraz bardziej tłocznego pociągu wsiadła masa korposzczurów, którzy pewnie większość życia spędzają w okolicznych biurach. Część z nich uznała pociąg metra za dobre miejsce do spożycia obiadu na wynos. Podczas hamowania pociągu w tunelu, korespondent został ochlapany sosem ze [[spaghetti]] jednego z nich. Podkreślił on również, że nie czuł się najlepiej, jednocześnie widząc odżywiających się ludzi i słysząc kontynuację rozmowy pań, które wsiadły na Płockiej. Jacyś inni panowie kontemplowali, jak widoki z Warsaw Spire są lepsze od widoków z [[Pałac Kultury i Nauki|zakurzonego już tortu Stalina]].

==== Rondo ONZ ====
Nastąpiła dogłębna rotacja babć. Większość z nich opuściła pociąg, by przesiąść się w tramwaj do Hali Mirowskiej, a ich miejsce zajęły babcie obładowane zakupami. Poza tym weszła klasa, na oko jakaś 8 klasa podstawówki, jadąca do Centrum Nauki Kopernik. Korespondent siedział z dala od wychowawcy, koło tylnej części grupy i z niedowierzaniem dowiedział się do [[seks|jakich zabaw]] nadaje się rzekomo robot z Kopernika. Ponadto na ajfonie stojącej blisko uczennicy mimowolnie obejrzał galerię zdjęć Marty Linkiewicz z ostatniego miesiąca. Usłyszał także, że inna uczennica na szczęście nie jest w [[ciąża|ciąży]], bo na teście wyszła jej jedna kreska. Nie chciał się tylko wtrącać, że tydzień po feralnej imprezie to trochę za wcześnie na robienie takiego testu, a stan upojenia alkoholowego niekoniecznie zmniejsza prawdopodobieństwo zapłodnienia i nie zwalnia z używania [[prezerwatywa|gumki]].

==== Świętokrzyska ====
Pociąg poluźnił się. Większość ludzi przesiadła się do linii M1. Zostali głównie amatorzy trunków, Sebiksy, [[Bezdomny|stali mieszkańcy Warszawy Wschodniej]], klasa jadąca do Kopernika oraz grupki [[student|młodych ludzi]] popijających sobie [[piwo]] i rozmawiających a to o zastosowaniu nanostruktur w inżynierii biomedycznej, a to sposobach na zwiększenie wydajności nitrowania [[toluen]]u.

==== Nowy Świat-Uniwersytet ====
Wspomnieni młodzi ludzie wszyscy razem natychmiast wyszli z pociągu. Poza tym nie nastąpiły żadne zmiany. Korespondent, siedząc koło klasy, słuchał sobie uczonej dysputy dwóch chłopaków, które to dziewczyny w klasie najchętniej wchodzą do łóżka. Ma on również szczerą nadzieję, że chodziło im o w wchodzenie do łóżka u siebie w domu wieczorem celem pójścia spać. Dowiedział się też, że według Majkela Vanessa podczas zabawy prawie od razu jest mokra. Oby tylko chodziło o zwykłe pocenie się.

==== Centrum Nauki Kopernik ====
Pani wychowawczyni wyprowadziła swoją klasę na zewnątrz, nikomu poza tym nie chciało się wysiadać. Dosiedli się za to rodowici Prażanie, którzy spędzili pół dnia na bulwarach wiślanych, degustując [[Napój alkoholowy|różnorodne napoje]].

==== Stadion Narodowy ====
Ta stacja ma dodatkowy peron na wypadek budowy trzeciej linii metra. Aktualnie stoi on pusty. No prawie, bo gdy pociąg stał na stacji doskonale było słychać odbywającą się tam [[Libacja alkoholowa|degustację trunków]]. W pierwszej chwili korespondent liczył, że będzie świadkiem eksmisji amatorów procentów przez ochronę, do czasu gdy zauważył, że ochrona sama przyłączyła się do spotkania towarzyskiego.

==== Dworzec Wileński ====
Większość pasażerów opuściła pociąg, a dosiedli się głównie [[alkoholik|tutejsi]], jadący [[Libacja alkoholowa|odwiedzić]] swoich znajomych na Szwedzkiej i na Targówku. Doszło też kilka Karyn dumnie niosących swoje nabytki z Centrum Handlowego Wileńska, a także grupa [[dresiarz|młodych chłopców]], zmierzających na Targówek.

==== Szwedzka ====
W metrze zapanowała kwintesencja praskiej atmosfery. Jakiś hojny Seba odpakował zgrzewkę [[Bimber|enchantowanej wody]] od wujka z Brzeskiej i rozpoczęła się [[Libacja alkoholowa|kolejka]]. Tylko nasz korespondent ograniczył się do jednego łyka, by zachować świadomość w dalszej części projektu.

==== Targówek Mieszkaniowy ====
Część Sebiksów i meneli wysiadła, wśród pozostałych pasażerów znaczny odsetek przyjmował pozycję leżącą na siedzeniach lub podłodze. Powietrze aż szczypało w oczy od stężenia alkoholu. Prawie nikt już nie wsiadał poza garstką babć. Na peronie stacji czekała także jakaś klasa wracająca na Bródno z Teatru Rampa, ale widząc co dzieje się w pociągu, wychowawczyni zdecydowała się zaprowadzić ich do szkoły piechotą. W końcu to nie jest już bardzo daleko.

==== Trocka ====
Śpiącym z upojenia pasażerom z Pragi przyszły dotrzymać towarzystwa babcie z okolicznych blokowisk jadące na swoje wizyty u lekarzy w Szpitalu Bródnowskim. Ponadto ich [[dresiarz|młodsi sąsiedzi]] przyszli na szybki afterek po praskiej imprezie, dostarczyli nowe porcje [[wódka|żywej wody]] i wykazali, że wytrawni Prażanie na luzie mogą jeszcze ją pić.

==== Zacisze ====
Pociąg znów bez sensu stanął w tunelu, ale czemu otworzył drzwi? Moment, tu jest jakaś stacja. Ale czemu nikt nie wysiada ani nie czeka na pociąg? Tylko jakiś wiejski kundel biega po peronie. Czyżby była zamknięta? Z tych rozważań wyrwało naszego korespondenta szarpnięcie ruszającego pociągu.

==== Kondratowicza ====
Pociąg na szczęście wrócił do Warszawy, po krótkim zahaczeniu o wieś<ref>To Zacisze to chyba była jakaś podwarszawska wieś</ref>. Wszystkie babcie solidarnie wyszły na swoje wizyty lekarskie, natomiast reszta pasażerów była w takim stanie, że choćby i chcieli wyjść, to nie wstaliby z siedzeń. Stężenie etanolu w powietrzu już chyba przekroczyło wszelkie normy.

==== Bródno ====
Tu pociąg skończył bieg, ku zaskoczeniu korespondenta, który na lekkim rauszu trochę stracił poczucie czasu. Stacja i jej okolica okazały się niezwykle zaniedbane, wszędzie walały się tony stęchłych śmieci. Było nawet przed tym wielokrotnie powielone, acz lakoniczne ostrzeżenie, choć z głupim [[Błąd ortograficzny|błędem ortograficznym]]<ref>Br'''ó'''dno zamiast br'''u'''dno</ref>. Większość pasażerów miała problem z opuszczeniem pojazdu i musieli zostać wyniesieni przez obsługę stacji. Okazało się też, że wielu z nich na darmo jechało metrem, gdyż wkrótce zostali odwiezieni z powrotem na Wolę – [[Izba wytrzeźwień|na ulicę Kolską]].


== Gatunki pasażerów ==
== Gatunki pasażerów ==
* '''Wędrowiec''' – spotykany niemal wyłącznie w składach Inspiro i Varsovii. Podczas jazdy wędruje z jednego końca pociągu na drugi, lawirując między nogami pasażerów, torbami i dzieciarnią. Celem jego wędrówek jest skrócenie sobie drogi do wyjścia z metra i wk{{cenzura3}}nie współpasażerów.
* '''Wędrowiec''' – spotykany niemal wyłącznie w składach Inspiro. Podczas jazdy wędruje z jednego końca pociągu na drugi, lawirując między nogami pasażerów, torbami i dzieciarnią. Celem jego wędrówek jest skrócenie sobie drogi do wyjścia z metra i wk{{cenzura3}}nie współpasażerów.
** '''Wędrowiec świętokrzyski''' – podgatunek wędrowca, wbrew pozorom nie ma nic wspólnego z [[Kielce|Kielcami]]. Wędruje, żeby na stacji Świętokrzyska mieć jak najbliżej do przejścia między liniami metra. Szczególnie upierdliwy.
** '''Wędrowiec świętokrzyski''' – podgatunek wędrowca, wbrew pozorom nie ma nic wspólnego z [[Kielce|Kielcami]]. Wędruje, żeby na stacji Świętokrzyska mieć jak najbliżej do przejścia między liniami metra. Szczególnie upierdliwy.
** '''Wędrowiec skoczny''' – ekstremalna odmiana, nawet jeśli nie jedzie Siemensem, to i tak przechodzi między wagonami wykorzystując postój na stacji. Początkujący wędrowcy przeskakują o jeden wagon na stację, bardziej zaawansowani o dwa.
** '''Wędrowiec skoczny''' – ekstremalna odmiana, nawet jeśli nie jedzie Siemensem, to i tak przechodzi między wagonami wykorzystując postój na stacji. Początkujący wędrowcy przeskakują o jeden wagon na stację, bardziej zaawansowani o dwa.
* '''Sprinter''' – spokojnie czeka na peronie, lub przechadza się po stacji spacerkiem. Gdy tylko zobaczy wjeżdżający skład, pędzi ku niemu bez opamiętania, roztrącając bydło na boki. W połowie przypadków drzwi zamykają mu się tuż przed nosem.
* '''Sprinter''' – spokojnie czeka na peronie, lub przechadza się po stacji spacerkiem. Gdy tylko zobaczy wjeżdżający skład, pędzi ku niemu bez opamiętania, roztrącając bydło na boki. W połowie przypadków drzwi zamykają mu się tuż przed nosem.
** '''Siłacz [[Związek Radziecki|radziecki]]''' – podgatunek sprintera, próbuje wbiec do ruskiego wagonu [[Seria 81|serii 81]], gdy ten już zamyka drzwi. W efekcie stacza ciężki bój z drzwiami próbującymi go zgnieść. Znane są przypadki zarówno spektakularnych zwycięstw, jak i porażek.
** '''Siłacz [[Związek Radziecki|radziecki]]''' – podgatunek sprintera, próbuje wbiec do ruskiego wagonu serii 81, gdy ten już zamyka drzwi. W efekcie stacza ciężki bój z drzwiami próbującymi go zgnieść. Znane są przypadki zarówno spektakularnych zwycięstw, jak i porażek.
* '''Potykacz releksant''' – kontempluje rzeczywistość, siedząc na ławie z wyciągniętymi przed siebie nogami. Gdy ktoś się o nie potknie, natychmiast przeprasza, cofa nogi, po czym znowu je wyciąga. Odwieczny wróg Wędrowca.
* '''Potykacz releksant''' – kontempluje rzeczywistość, siedząc na ławie z wyciągniętymi przed siebie nogami. Gdy ktoś się o nie potknie, natychmiast przeprasza, cofa nogi, po czym znowu je wyciąga. Odwieczny wróg Wędrowca.
* '''Pancernik długodystansowiec''' – wsiada na jednej z peryferyjnych stacji (zazwyczaj Kabaty lub Młociny) i natychmiast zajmuje miejsce siedzące. Następnie opancerza się poprzez zanurzenie nosa w książkę lub [[Smartfon|telefon]]. Po dojechaniu do stacji docelowej (zazwyczaj w centrum) zdejmuje pancerz i szturmuje drzwi.
* '''Pancernik długodystansowiec''' – wsiada na jednej z peryferyjnych stacji (zazwyczaj Kabaty lub Młociny) i natychmiast zajmuje miejsce siedzące. Następnie opancerza się poprzez zanurzenie nosa w książkę lub [[Smartfon|telefon]]. Po dojechaniu do stacji docelowej (zazwyczaj w centrum) zdejmuje pancerz i szturmuje drzwi.
Linia 156: Linia 33:
** '''Student juwenaliowy''' – ekstremalna wersja Studenta nawalonego, występuje tylko raz do roku. Nie akceptuje dogmatów w stylu ''jak będziesz stał w drzwiach, to pociąg nie ruszy''. Chętnie propaguje kulturę wśród pasażerów metra przez śpiewanie przeróżnych pieśni o kolegach z innych uczelni<ref>''Uniwerek rozłóż uda, bo nadchodzi Polibuda!''</ref>.
** '''Student juwenaliowy''' – ekstremalna wersja Studenta nawalonego, występuje tylko raz do roku. Nie akceptuje dogmatów w stylu ''jak będziesz stał w drzwiach, to pociąg nie ruszy''. Chętnie propaguje kulturę wśród pasażerów metra przez śpiewanie przeróżnych pieśni o kolegach z innych uczelni<ref>''Uniwerek rozłóż uda, bo nadchodzi Polibuda!''</ref>.
* '''Barykadzista stacyjny''' – od razu po wjeździe pociągu na stację, ustawia się naprzeciw drzwi i barykaduje je, nie pozwalając innym wysiąść. Gdy wciśnie się do wnętrza, zazwyczaj jest wypychany z powrotem przez wściekłych pasażerów.
* '''Barykadzista stacyjny''' – od razu po wjeździe pociągu na stację, ustawia się naprzeciw drzwi i barykaduje je, nie pozwalając innym wysiąść. Gdy wciśnie się do wnętrza, zazwyczaj jest wypychany z powrotem przez wściekłych pasażerów.
* '''Przyciskacz uparty''' – występuje wyłącznie w składach Siemensa i Skody. Nauczony doświadczeniami ze [[Pesa Swing|Swingów]] i [[Szybka Kolej Miejska w Warszawie|pociągów SKM]], uparcie wciska guzik do otwierania drzwi. Jego zdolności kognitywno-pamięciowe są zbyt słabo rozwinięte, by zauważyć brak związku przyczynowo-skutkowego między wciśnięciem guzika, a otwarciem drzwi (drzwi otwierają się zawsze, niezależnie od tego, czy guzik został wciśnięty).
* '''Przyciskacz uparty''' – występuje wyłącznie w składach Siemensa. Nauczony doświadczeniami ze [[Pesa Swing|Swingów]] i [[Szybka Kolej Miejska w Warszawie|pociągów SKM]], uparcie wciska guzik do otwierania drzwi. Jego zdolności kognitywno-pamięciowe są zbyt słabo rozwinięte, by zauważyć brak związku przyczynowo-skutkowego między wciśnięciem guzika, a otwarciem drzwi (drzwi otwierają się zawsze, niezależnie od tego, czy guzik został wciśnięty).

== Zobacz też ==
* [[seria 81]]
* [[Alstom Metropolis]]
* [[metro]]
* [[Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie]]
* [[Warszawska Szybka Kolej Miejska]]


{{przypisy}}
{{przypisy}}
Cc-white.svg Wszystko, co napiszesz na Nonsensopedii, zgadzasz się udostępnić na licencji cc-by-sa-3.0 i poddać moderacji.
NIE UŻYWAJ BEZ POZWOLENIA MATERIAŁÓW OBJĘTYCH PRAWEM AUTORSKIM!
Anuluj Pomoc w edycji (otwiera się w nowym oknie)