Edytujesz „Nonźródła:Dowcipy o Bogu”

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.

Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.

Aktualna wersja Twój tekst
Linia 1: Linia 1:
{{Bóg}}
{{Bóg}}
{{Długiartykuł}}
{{Wulgaryzmy}}
{{Wulgaryzmy}}
{{Dowcipy}}
{{Dowcipy}}
{{DowcipNPA}}
<poem>
<poem>
''– Dlaczego Bóg stworzył blondynkę?
''– Dlaczego Bóg stworzył blondynkę?
Linia 50: Linia 50:
----
----
<poem>
<poem>
''– Jezus idzie po polu marchewek, nagle się potknął…
''– Jezus idzie po polu marchewek, nagle się potknął...
''– Co zrobił?
''– Co zrobił?
''– Zmarchwiwstał.''
''– Zmarchwiwstał.''
Linia 92: Linia 92:
<poem>
<poem>
Kobieta, która się prostytuowała (św. Magdalena) została skazana na ukamienowanie. Stoi w środku, dookoła niej ludzie. W pewnej chwili przychodzi Jezus:
Kobieta, która się prostytuowała (św. Magdalena) została skazana na ukamienowanie. Stoi w środku, dookoła niej ludzie. W pewnej chwili przychodzi Jezus:
''– Kto jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamień…''
''– Kto jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamień...''
Bum, kamień poleciał.
Bum, kamień poleciał.
''– Mamo, jak ty mnie czasami wkurzasz.''
''– Mamo, jak Ty mnie czasami wkurzasz.''
</poem>
</poem>
----
----
Linia 205: Linia 205:
''– A włosy?
''– A włosy?
''– Ale tato! W Biblii wszyscy: Samson, Mojżesz, nawet Jezus mieli długie włosy!
''– Ale tato! W Biblii wszyscy: Samson, Mojżesz, nawet Jezus mieli długie włosy!
''– O, widzisz, synku! I chodzili na piechotę…''
''– O, widzisz, synku! I chodzili na piechotę...''
</poem>
----
<poem>
Trzy rodziny zbierają się na pogrzebie znajomego. Jedna rodzina płacze, druga śmieje, trzecia rzyga. Nagle grób plącze wielki chwast i jedno dziecko z śmiejącej się rodziny krzyczy:
''– Jezus!''
</poem>
</poem>
----
----
Linia 228: Linia 233:
Wraca Jezus z Ogrójca do wieczernika. W wieczerniku biba. Wszędzie dupy, wódy i koks. Podchodzi do Piotra i się pyta:
Wraca Jezus z Ogrójca do wieczernika. W wieczerniku biba. Wszędzie dupy, wódy i koks. Podchodzi do Piotra i się pyta:
''– Skąd wzięliśmy na to kasę, przecież jesteśmy biedni?
''– Skąd wzięliśmy na to kasę, przecież jesteśmy biedni?
''– Judasz kogoś sprzedał…''
''– Judasz kogoś sprzedał...''
</poem>
----
<poem>
Przychodzi Bóg do lekarza, a lekarza też nie ma.
</poem>
</poem>

[[Kategoria:Nonźródła – dowcipy|Bóg]]
[[Kategoria:Serie dowcipów]]
Cc-white.svg Wszystko, co napiszesz na Nonsensopedii, zgadzasz się udostępnić na licencji cc-by-sa-3.0 i poddać moderacji.
NIE UŻYWAJ BEZ POZWOLENIA MATERIAŁÓW OBJĘTYCH PRAWEM AUTORSKIM!
Anuluj Pomoc w edycji (otwiera się w nowym oknie)

Szablony użyte w tym artykule: