Edytujesz „Nonźródła:Dowcipy o komunie”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Komunizm}} |
{{Komunizm}} |
||
{{Dowcipy}} |
{{Dowcipy}} |
||
{{DowcipNPA}} |
|||
---- |
---- |
||
Czasy głębokiego PRL-u. Jacek K. słyszy pukanie do drzwi. |
|||
<poem> |
|||
-Kto tam? pyta się. |
|||
Misza, przydupas [[Leonid Breżniew|Breżniewa]] wpada zdyszany do kancelarii i wrzeszczy: |
|||
-Harcerze. |
|||
''- Towarzyszu Breżniew! Amerykanie wylądowali na księżycu!'' - wrzeszczy |
|||
-Nie wierzę. |
|||
''- No i... To my polecimy na Słońce.'' - mówi spokojnie Breżniew |
|||
-Otwieraj chamie bo ZOMO nie kłamie. |
|||
''- Ale towarzyszu, tam są wysokie temperatury!'' - drze się Misza |
|||
:– ''Przyjechał Breżniew do Polski w odwiedziny''<br>''I Gierek oprowadza go po zakładach mięsnych''<br>– ''Patrzy Lonia, Tu się wkłada świniaka, a tu wychodzi parówka.''<br>– ''Eee tam. A żeby włożyć parówku a wyszoł świniak?''<br>– ''A... to tylko twoja matka tak potrafi. ' |
|||
''- To nic, my polecimy w nocy.'' |
|||
</poem> |
|||
---- |
---- |
||
:- ''Czym się różni PRL od III RP?<br>- ''W PRL-u rząd był w Londynie, a naród w kraju. W III RP jest na odwrót.'' |
|||
<poem> |
|||
Na wieść o śmierci Stalina dwóch robotników wyskoczyło z Pałacu Kultury. |
|||
Jeden po wódkę a drugi po zagrychę. |
|||
</poem> |
|||
---- |
---- |
||
:– ''Co by było gdyby smok zżarł Breżniewa?''<br>– ''2 miesiące srałby orderami'' |
|||
<poem> |
|||
Amerykański dziennikarz pyta Polaka: |
|||
''– Jakie są układy między Polską a ZSRR?'' |
|||
''– Bardzo dobre: my im dajemy węgiel, a oni biorą od nas cukier.'' |
|||
</poem> |
|||
---- |
---- |
||
''Jaki jest jedyny order, którym nie odznaczono by Leonida Breżniewa?'' |
|||
<poem> |
|||
:''„Matka-Bohaterka (za urodzenie 10 dzieci)”'' |
|||
Breżniew na mszy Ojca Świętego dostał opłatek z metalową płytką. I po chwili pyta: |
|||
''– Ej, wy co tu rozdajecie? |
|||
''– Ciało Chrystusa. |
|||
''– No to ja trafiłem chyba na paznokieć!'' |
|||
</poem> |
|||
---- |
---- |
||
:''Po powstaniu listopadowym krzepił serca Mickiewicz''<br>''Po powstaniu styczniowym krzepił serca Sienkiewicz''<br>''Po powstaniu warszawskim krzepił serca Polmos'' |
|||
<poem> |
|||
[[Nikita Chruszczow|Chruszczow]] odwiedza wzorową hodowlę świń. Gazety w całym ZSRR rozpisują się o tym wydarzeniu. Nazajutrz po wizycie, jedna z nich, na pierwszej stronie, zamieściła zdjęcie zatytułowane: ''„Towarzysz Chruszczow ze świniami (trzeci od lewej).”'' |
|||
</poem> |
|||
---- |
---- |
||
:–''Tatusiu, co to jest socjalizm?'' – pyta się synek ojca.<br>–''Widzisz, synku, kiedyś dawno temu żył człowiek, który nazywał się Lenin. Właściwie to on nie nazywał się Lenin tylko Uljanow. I on razem ze Stalinem, który naprawdę nazywał się Dżugaszwili, zrobił Wielką Socjalistyczną Rewolucję Październikową, która właściwie nie była wielka i nie socjalistyczna, lecz komunistyczna i nie w październiku, lecz w listopadzie...''<br>–''To co mówisz, jest zbyt skomplikowane, nic z tego nie rozumiem.''<br>–''Widzisz, powoli zaczynasz pojmować, co to jest socjalizm...'' |
|||
<poem> |
|||
''– Co by było gdyby smok zżarł Breżniewa? |
|||
''– 2 miesiące srałby orderami.'' |
|||
</poem> |
|||
---- |
---- |
||
:Telewizyjna sonda na ulicach Warszawy.<br>–''Ile godzin dziennie pan pracuje?''<br>–''8 godzin.''<br>–''Czy odpowiadając na wezwanie partii byłby pan skłonny pracować dłużej?''<br>–''Dla potrzeb partii, to ja mogę pracować nawet 24 godziny na dobę...''<br>–''A kim pan jest z zawodu?''<br>–''Grabarzem''. |
|||
<poem> |
|||
''– Co oznacza skrót AIDS po rosyjsku? |
|||
''– Amerykanskij Imperjalisticzeskij Dupnyj Syf''. |
|||
</poem> |
|||
---- |
---- |
||
:W czasie jednej z pierwszych wizyt papieża w Polsce jeden ksiądz pyta drugiego:<br>–''Skąd to ja księdza znam?''<br>–''Jak to skąd, przecież pracujemy razem w drugim komisariacie''. |
|||
<poem> |
|||
''– Czym się różni PRL od III RP? |
|||
''– W PRL-u rząd był w Londynie, a naród w kraju. W III RP jest na odwrót.'' |
|||
</poem> |
|||
---- |
---- |
||
:–''Co oznacza skrót AIDS po rosyjsku?''<br>–''Amerykanskij Imperjalisticzeskij Dupnyj Syf''. |
|||
<poem> |
|||
''– Dlaczego wszyscy wstają z miejsc, kiedy zaczyna się krzyczeć „Bierut, Bierut”? |
|||
''– Żeby nie siedzieć.'' |
|||
</poem> |
|||
---- |
---- |
||
:–''Panie majster! Sowieci wypuścili sputnika!''<br>–''No to co? Odsiedział swoje, to wypuścili.'' |
|||
<poem> |
|||
''– Gdzie jest największy bar mleczny w PRL? |
|||
''– W KC – same ruskie, śląskie i leniwe.'' |
|||
</poem> |
|||
---- |
---- |
||
:–''Panie majster! Ruskie w kosmos polecieli!''<br>–''Wszystkie!''<br>–''Nie, tylko jeden.''<br>–''To co mnie gówniarzu głowę zawracasz!'' |
|||
<poem> |
|||
Iwan Rabinowicz pracował w wytwórni sprzętów niezbędnych dla małych dzieci i ich rodziców. Jego żona spodziewała się dziecka i Rabinowicz postanowił „zorganizować” wózek dla pociechy. Zaczął wynosić po kolei części z taśmy produkcyjnej, a gdy miał już komplet, zaczął je składać. I tu pojawił się problem: bo jakkolwiek by nie złożył, zawsze mu wychodził [[karabinek AK|kałasznikow]]. |
|||
</poem> |
|||
---- |
---- |
||
:–''Dlaczego wszyscy wstają z miejsc, kiedy zaczyna się krzyczeć "Bierut, Bierut"?''<br>–''Żeby nie siedzieć.'' |
|||
<poem> |
|||
''– Jaki jest jedyny order, którym nie odznaczono by Leonida Breżniewa? |
|||
''– „Matka-Bohaterka (za urodzenie 10 dzieci).”'' |
|||
</poem> |
|||
---- |
---- |
||
:–''Gdzie jest największy bar mleczny w PRL''?<br>–''W KC – same ruskie, śląskie i leniwe.'' |
|||
<poem> |
|||
''– Jakiej narodowości był Amor? |
|||
''– Ruskiej. Latał z gołą dupą, do wszystkich strzelał i mówił, że to z miłości.'' |
|||
</poem> |
|||
---- |
---- |
||
<poem> |
|||
Jasio, syn wysokiej rangi sekretarza partyjnego, wybrał się z mamą do ZOO. Chodzą sobie spokojnie, a tu nagle Jasio krzyczy na cały głos: |
|||
''– Jezus, Maria, małpy się pierdolą!'' |
|||
Mama przerażona zachowaniem syna, natychmiast prowadzi go do domu i opowiada ojcu o całym zajściu. Na ojca jakby spadł grom, zaczyna strofować syna: |
|||
''– Ja jestem tak wysoko w partyjnej hierarchii, a ty krzyczysz przy ludziach „Jezus, Maria”?'' |
|||
</poem> |
|||
---- |
|||
<poem> |
|||
Jest wschód. Pierwszy sekretarz, idąc do pracy, mówi: |
|||
''– Cześć, słoneczko! |
|||
''– Cześć!'' |
|||
O 12. pracuje: |
|||
''– Cześć, jak leci? |
|||
''– Nieźle.'' |
|||
Po dniu pracy mówi: |
|||
''– Dobranoc, słoneczko! |
|||
''– Pocałuj mnie w dupę! |
|||
''– Coś się takie niegrzeczne zrobiło? |
|||
''– Bo jestem już na Zachodzie!'' |
|||
</poem> |
|||
---- |
|||
<poem> |
|||
Konkurs na projekt pomnika z okazji 100 lat od śmierci Puszkina. Rozstrzygnięcie: |
Konkurs na projekt pomnika z okazji 100 lat od śmierci Puszkina. Rozstrzygnięcie: |
||
''3 |
:''3 miejsce: Puszkin czyta dzieła Stalina.'' |
||
''2 |
:''2 miejsce: Stalin czyta dzieła Puszkina.'' |
||
''1 |
:''1 miejsce: Stalin czyta dzieła Stalina.'' |
||
</poem> |
|||
---- |
---- |
||
Wpada baca do komitetu PZPR. |
|||
<poem> |
|||
:– ''Zapiszcie mnie panocku do partii!'' |
|||
Na granicy ZSRR i [[Mongolia|Mongolii]] stoją dwaj strażnicy i obaj myślą jak by tu drugiemu dogryźć. Mongoł wymyślił, więc powiedział: |
|||
:– ''Dobra baco, wpiszcie tutaj swoje imię, nazwisko, adres i jeszcze dlaczego chcecie się zapisać'' |
|||
''– U was cukru nie ma! |
|||
:– ''Jak mnie zapiszecie to powim, nie wcześniej''. |
|||
''– A u was rząd do kitu!'' – odgryzł się Rusek. |
|||
''– To my wam rząd porwiemy!'' – krzyknął Mongoł. |
|||
:– ''No dobra, już was zapisałem baco. Mówcie teraz dlaczego chcieliście do partii.'' |
|||
''– To u was też cukru nie będzie!'' |
|||
:– ''Idem se wczoraj do chałupy wieczorem z hal, łowieczki zaganiam, wchodzę a tu żona z kochankiem. To golnął ja se kielicha, poszedł do drugiej izby a tu córka z gachem. To golnął ja se jeszcze jednego kielicha i taj pomyślał: „Ale wam kurwy wstydu narobiem!”'' |
|||
</poem> |
|||
---- |
---- |
||
Breżniew na mszy Ojca Świętego dostał opłatek z metalową płytką. I po chwili pyta: |
|||
<poem> |
|||
:– ''Ej wy co tu rozdajecie?'' |
|||
Nauczyciel pyta dzieci w szkole: |
|||
:– ''Ciało Chrystusa.'' |
|||
''– Za co kochamy ludzi radzieckich? |
|||
:– ''No to ja trafiłem chyba na paznokieć!'' |
|||
''– Bo nas wyzwolili. |
|||
''– A za co nie lubimy Amerykanów? |
|||
''– Bo nas nie wyzwolili.'' |
|||
</poem> |
|||
---- |
---- |
||
Jest wschód. Pierwszy sekretarz, idąc do pracy, mówi: |
|||
<poem> |
|||
:– ''Cześć, słoneczko!'' |
|||
''– Panie majster! Ruskie w kosmos polecieli! |
|||
:– ''Cześć!'' |
|||
O 12. pracuje. |
|||
''– Nie, tylko jeden. |
|||
:– ''Cześć, jak leci?'' |
|||
''– To co mnie gówniarzu głowę zawracasz!'' |
|||
:– ''Nieźle.'' |
|||
</poem> |
|||
Po dniu pracy mówi: |
|||
---- |
|||
:– ''Dobranoc słoneczko!'' |
|||
<poem> |
|||
:– ''Pocałuj mnie w {{cenzura}}!'' |
|||
''– Panie majster! Sowieci wypuścili sputnika! |
|||
:– ''Coś się takie niegrzeczne zrobiło?'' |
|||
''– No to co? Odsiedział swoje, to wypuścili.'' |
|||
:– ''Bo jestem już na Zachodzie!'' |
|||
</poem> |
|||
---- |
---- |
||
Podczas jednej z wizyt w Polsce Breżniew został zaprowadzony przez Gierka do biblioteki. Breżniew chodzi, przegląda książki, nagle w jego ręce dostał się Pan Tadeusz. Breżniew zaczyna czytać: |
|||
<poem> |
|||
:– ''"Litwo, ojczyzno moja..."'' |
|||
''Po powstaniu listopadowym krzepił serca Mickiewicz. |
|||
''Po powstaniu styczniowym krzepił serca Sienkiewicz. |
|||
''Po powstaniu warszawskim krzepił serca Polmos.'' |
|||
</poem> |
|||
---- |
|||
<poem> |
|||
Podczas jednej z wizyt w Polsce, Breżniew został zaprowadzony przez Gierka do biblioteki. Breżniew chodzi, przegląda książki, nagle w jego ręce dostał się Pan Tadeusz. Breżniew zaczyna czytać: |
|||
''– „Litwo, ojczyzno moja...”'' |
|||
Wściekły rzuca książkę i pyta się Gierka: |
Wściekły rzuca książkę i pyta się Gierka: |
||
:– ''Kto to napisał?!'' |
|||
Gierek wystraszony nie na żarty: |
Gierek wystraszony nie na żarty: |
||
:– ''Mickiewicz, ale... ale on już nie żyje...'' |
|||
Na to rozpromieniony Breżniew: |
Na to rozpromieniony Breżniew: |
||
:– ''Wiesz co Edziu, za to cię właśnie lubię!'' |
|||
</poem> |
|||
---- |
---- |
||
W 1968r., po słynnym wystawieniu "Dziadów", delegacja polska bawiła w Moskwie. Chruszczow zwraca się do Gomułki: |
|||
<poem> |
|||
:– ''Podobno u was w teatrze wystawiono antyradziecką sztukę?'' |
|||
Przyjechał Breżniew do Polski w odwiedziny i Gierek oprowadza go po zakładach mięsnych: |
|||
:– ''No, tak, "Dziady"'' – z pokorą potwierdza Gomułka. |
|||
''– Patrzy Lonia, tu się wkłada świniaka, a tu wychodzi parówka. |
|||
:– ''I coście zrobili?'' |
|||
''– Eee tam. A żeby włożyć parówku, a wyszoł świniak? |
|||
:– ''Zdjęliśmy sztukę.'' |
|||
''– A... to tylko twoja matka tak potrafi.'' |
|||
:– ''Dobrze. A co z reżyserem?'' |
|||
</poem> |
|||
:– ''Został zwolniony z pracy.'' |
|||
:– ''Dobrze. A autor?'' |
|||
:– ''Nie żyje.'' |
|||
:– ''A toście chyba przesadzili... '' |
|||
---- |
---- |
||
Tonącego w Wiśle Jaruzelskiego wyratował piętnastoletni chłopak. |
|||
<poem> |
|||
:– ''Czego chcesz w nagrodę?'' – pyta generał wdzięczny za uratowanie życia. Chłopak drapie się w głowę, w końcu powiada: |
|||
Radzieccy naukowcy odkryli nerw bezpośrednio łączący [[oko]] z [[dupa|dupą]]. Kiedy wbili pacjentowi igłę w dupę, w jego oku pojawiła się łza. Kiedy drugą igłę wbili w oko, pacjent się zesrał. |
|||
:– ''Katolickiego pogrzebu z orkiestrą, na koszt państwa.'' |
|||
</poem> |
|||
:– ''Skąd ci przyszło do głowy takie życzenie?'' – dziwi się Jaruzelski. |
|||
:– ''Bo jak mój ojciec dowie się, kogo uratowałem, to mnie zatłucze.'' |
|||
---- |
---- |
||
Na granicy ZSRR i [[Mongolia|Mongolii]] stoją dwaj strażnicy i obaj myślą jak by tu drugiemu dogryźć. |
|||
<poem> |
|||
Mongoł wymyślił więc powiedział: |
|||
Radzieccy uczeni robili kiedyś badania na pająkach. Wyrwali pająkowi nogę, puszczają i mówią: „biegnij”. Pająk biegnie. Wyrwali drugą, powtórzyli procedurę – pająk biegnie. Procedura się powtarza, pająkowi została jedna noga – ale po wypuszczeniu jeszcze próbował się oddalić. Uczeni wyrwali ostatnia nogę i krzyczą: „biegnij”. Krzyczą raz, drugi – pająk nie reaguje. Uczeni zapisali więc wniosek z eksperymentu: po usunięciu wszystkich nóg pająk traci słuch. |
|||
:– ''U was cukru nie ma!'' |
|||
</poem> |
|||
:– ''A u was rząd do kitu - odgryzł się Rusek.'' |
|||
:– ''To my wam rząd porwiemy - krzyknął Mongoł.'' |
|||
:– ''To u was też cukru nie będzie!'' |
|||
---- |
---- |
||
:– ''Jakiej narodowości był Amor?'' |
|||
<poem> |
|||
:– ''Ruskiej. Latał z gołą dupą, do wszystkich strzelał i mówił, że to z miłości.'' |
|||
Radziecki posłaniec przyjeżdża na Czukotkę i zaczyna wygłaszać swoje przemówienie o pięknie socjalistycznej Rosji. Na koniec pyta się Czukczów, czy chcą coś dodać. Nagle jeden się zgłasza: |
|||
''– Amierikanskij wrednyje gady! |
|||
''– Doskonale, czy coś jeszcze? |
|||
''– Amierikanskij wrednyje gady! |
|||
''– No, ale to już powiedziałeś, powiedz, o co chodzi?'' |
|||
No to czukcz smętnie spuszcza głowę i odpowiada: |
|||
''– Amierikankskij wrednyje gady! Alasku kupili, Czukotki nie kupili!'' |
|||
</poem> |
|||
---- |
---- |
||
Jasio, syn wysokiej rangi sekretarza partyjnego, wybrał się z mamą do ZOO. Chodzą sobie spokojnie, a tu nagle Jasio krzyczy na cały głos: |
|||
<poem> |
|||
:– ''Jezus, Maria, małpy się pierdolą!'' |
|||
''– Tatusiu, co to jest socjalizm?'' – pyta się synek ojca. |
|||
Mama przerażona zachowaniem syna natychmiast prowadzi go do domu i opowiada ojcu o całym zajściu.'' |
|||
''– Widzisz, synku, kiedyś dawno temu żył człowiek, który nazywał się Lenin. Właściwie to on nie nazywał się Lenin tylko Uljanow. I on razem ze Stalinem, który naprawdę nazywał się Dżugaszwili, zrobił Wielką Socjalistyczną Rewolucję Październikową, która właściwie nie była wielka i nie socjalistyczna, lecz komunistyczna i nie w październiku, lecz w listopadzie... |
|||
Na ojca jakby spadł grom, zaczyna strofować syna: |
|||
''– To co mówisz, jest zbyt skomplikowane, nic z tego nie rozumiem. |
|||
:– ''Ja jestem tak wysoko w partyjnej hierarchii, a ty krzyczysz przy ludziach "Jezus, Maria"?'' |
|||
''– Widzisz, powoli zaczynasz pojmować, co to jest socjalizm...'' |
|||
</poem> |
|||
---- |
---- |
||
Iwan Rabinowicz pracował w wytwórni sprzętów niezbędnych dla małych dzieci i ich rodziców. Jego żona spodziewała się dziecka i Rabinowicz postanowił „zorganizować" wózek dla pociechy. Zaczął wynosić po kolei części z taśmy produkcyjnej, a gdy miał już komplet, zaczął je składać. I tu pojawił się problem: bo jakkolwiek by nie złożył, zawsze mu wychodził [[AK-47|kałasznikow]]. |
|||
<poem> |
|||
Telewizyjna sonda na ulicach Warszawy. |
|||
''– Ile godzin dziennie pan pracuje? |
|||
''– 8 godzin. |
|||
''– Czy odpowiadając na wezwanie partii byłby pan skłonny pracować dłużej? |
|||
''– Dla potrzeb partii, to ja mogę pracować nawet 24 godziny na dobę... |
|||
''– A kim pan jest z zawodu? |
|||
''– Grabarzem''. |
|||
</poem> |
|||
---- |
---- |
||
[[Nikita Chruszczow|Chruszczow]] odwiedza wzorową hodowlę świń. Gazety w całym ZSRS rozpisują się o tym wydarzeniu. Nazajutrz po wizycie, jedna z nich, na pierwszej stronie, zamieściła zdjęcie zatytułowane: „Towarzysz Chruszczow ze świniami (trzeci od lewej)". |
|||
<poem> |
|||
Tonącego w Wiśle Jaruzelskiego wyratował piętnastoletni chłopak: |
|||
''– Czego chcesz w nagrodę?'' – pyta generał wdzięczny za uratowanie życia. Chłopak drapie się w głowę, w końcu powiada: |
|||
''– Katolickiego pogrzebu z orkiestrą, na koszt państwa. |
|||
''– Skąd ci przyszło do głowy takie życzenie?'' – dziwi się Jaruzelski. |
|||
''– Bo jak mój ojciec dowie się, kogo uratowałem, to mnie zatłucze.'' |
|||
</poem> |
|||
---- |
---- |
||
Zapytano [[Leonid Breżniew|Breżniewa]]: |
|||
<poem> |
|||
:– ''Leonidzie Ilijczu, jakie macie hobby?'' |
|||
W 1968 r., po słynnym wystawieniu „Dziadów”, delegacja polska bawiła w Moskwie. Breżniew zwraca się do Gomułki: |
|||
:– ''Zbieram dowcipy o sobie.'' |
|||
''– Podobno u was w teatrze wystawiono antyradziecką sztukę? |
|||
:– ''A dużo ich już macie?'' |
|||
''– No, tak, „Dziady”'' – z pokorą potwierdza Gomułka. |
|||
:– ''O, będzie jakieś dwa i pół łagra.'' |
|||
''– I coście zrobili? |
|||
''– Zdjęliśmy sztukę. |
|||
''– Dobrze. A co z reżyserem? |
|||
''– Został zwolniony z pracy. |
|||
''– Dobrze. A autor? |
|||
''– Nie żyje. |
|||
''– A toście chyba przesadzili... '' |
|||
</poem> |
|||
---- |
---- |
||
Amerykański dziennikarz pyta Polaka: |
|||
<poem> |
|||
:– ''Jakie są układy między Polską a ZSRR? '' |
|||
W czasie jednej z pierwszych wizyt papieża w Polsce jeden ksiądz pyta drugiego: |
|||
:– ''Bardzo dobre: my im dajemy węgiel, a oni biorą od nas cukier.'' |
|||
''– Skąd to ja księdza znam? |
|||
''– Jak to skąd, przecież pracujemy razem w drugim komisariacie''. |
|||
</poem> |
|||
---- |
---- |
||
Nauczyciel pyta dzieci w szkole: |
|||
<poem> |
|||
:– ''Za co kochamy ludzi radzieckich?'' |
|||
Wpada baca do komitetu PZPR: |
|||
:– ''Bo nas wyzwolili.'' |
|||
''– Zapiszcie mnie panocku do partii! |
|||
:– ''A za co nie lubimy Amerykanów? '' |
|||
''– Dobra, baco, wpiszcie tutaj swoje imię, nazwisko, adres i jeszcze dlaczego chcecie się zapisać. |
|||
:– ''Bo nas nie wyzwolili.'' |
|||
''– Jak mnie zapiszecie to powim, nie wcześniej. |
|||
''– No dobra, już was zapisałem baco. Mówcie teraz dlaczego chcieliście do partii. |
|||
''– Idem se wczoraj do chałupy wieczorem z hal, łowieczki zaganiam, wchodzę a tu żona z kochankiem. To golnął ja se kielicha, poszedł do drugiej izby, a tu córka z gachem. To golnął ja se jeszcze jednego kielicha i taj pomyślał: „Ale wam kurwy wstydu narobiem!”'' |
|||
</poem> |
|||
---- |
---- |
||
Radzieccy uczeni robili kiedyś badania na pająkach. Wyrwali pająkowi nogę, puszczają i mówią: ''biegnij''. Pająk biegnie. Wyrwali drugą, powtórzyli procedurę - pająk biegnie. Procedura się powtarza, pająkowi została jedna noga - ale po wypuszczeniu jeszcze próbował się oddalić. Uczeni wyrwali ostatnia nogę i krzyczą: ''biegnij''. krzyczą raz, drugi - pająk nie reaguje. Uczeni zapisali więc wniosek z eksperymentu: po usunięciu wszystkich nóg pająk traci słuch. |
|||
<poem> |
|||
Zapytano [[Leonid Breżniew|Breżniewa]]: |
|||
''– Leonidzie Ilijczu, jakie macie hobby? |
|||
''– Zbieram dowcipy o sobie. |
|||
''– A dużo ich już macie? |
|||
''– O, będzie jakieś dwa i pół łagra.'' |
|||
</poem> |
|||
[[Kategoria: |
[[Kategoria:Serie dowcipów]] |